Czy masz dar Ducha Świętego?
Żyjemy w czasach, gdy przyznanie się do posiadania daru Ducha Świętego może być źle odebrane. Ktoś taką atmosferę wytworzył, by było to dziwne i budziło podejrzenie, dlatego zacząłem omawiać dary Ducha od daru wiary. Dzięki temu widzimy, że to nic nadzwyczajnego w sensie przeżyć i odczuć.
Kilka osób słucha tych samych argumentów i jedni reagują pozytywnie a inni się śmieją. Tak było kiedyś i podobnie jest dziś.
Dzieje 17:17-21
„Rozprawiał (…) codziennie na agorze z tymi, których tam spotykał. Niektórzy z filozofów epikurejskich i stoickich rozmawiali z nim: Cóż chce powiedzieć ten nowinkarz – mówili jedni, a drudzy: – Zdaje się, że jest zwiastunem nowych bogów – bo głosił Jeszu i zmartwychwstanie. Zabrali go i zaprowadzili na Areopag, i zapytali: Czy moglibyśmy się dowiedzieć, jaką to nową naukę głosisz? Bo jakieś nowe rzeczy wkładasz nam do głowy. Chcielibyśmy więc dowiedzieć się, o co właściwie chodzi. A wszyscy Ateńczycy i mieszkający tam przybysze poświęcają czas jedynie albo mówieniu o czymś, albo wysłuchiwaniu czegoś nowego”.
Paweł rozpoczyna głoszenie, które kończy się tak:
Dzieje 17:32-34
„Gdy usłyszeli o zmartwychwstaniu, jedni się wyśmiewali, a inni powiedzieli: Posłuchamy cię o tym innym razem. Tak Paweł ich opuścił. Niektórzy jednak przyłączyli się do niego i uwierzyli. Wśród nich Dionizy Areopagita i kobieta imieniem Damaris, a z nimi inni”.
Mimo że ludzie spotykający się w tym miejscu mieli opinię filozofów, czyli miłujących mądrość, to jednak nie posiedli prawdziwej wiedzy, mimo że ją słyszeli.
Ona nie zakorzeniła się w ich umysłach i sercach, nie dlatego że z tą nauką było coś nie tak, tylko dlatego że nie otrzymali daru wiary. Można by pomyśleć, że temat był zbyt trudny lub zmartwychwstanie zbyt nowatorskie, ale tak nie było skoro kilka osób uwierzyło.
Paweł poruszył ten temat w swoim liście do Koryntian:
1 Koryntian 1:26-31
„Przeto przypatrzcie się, bracia, powołaniu waszemu! Niewielu tam mędrców według oceny ludzkiej, (…) Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, (…) tak by się żadne stworzenie nie chełpiło wobec Boga. Przez Niego, bowiem jesteście w Pomazańcu Jeszu, który stał się dla nas mądrością od Boga (…), aby, jak to jest napisane, w Panu się chlubił ten, kto się chlubi”.
Pokora to podstawowy czynnik decydujący o tym czy ktoś dostanie dar wiary.
Bóg sprzeciwia się chełpliwym, pokornych obdarowuje:
Jakuba 4:6
„…Bóg sprzeciwia się pysznym, pokornym zaś daje łaskę”.
1 Piotra 5:5
„…Bóg bowiem pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje”.
Bóg dając nam wiarę okazuje nam łaskę. Jeśli jednak mamy skłonność do chełpienia np. dążymy do uzyskania popularności dla swojej osoby, to nie otrzymamy wiary w Syna Bożego posiadającego jedyne imię, w którym mamy być zbawienie – Jeszu (Zbawiciel).
Ludzie szukający popularności będą głosić to, co jest miłe dla słuchaczy (czytelników) np. głosić Jezusa dla Polaków, Żezusa dla Francuzów a Dźizasa dla Anglików.
Dostaję listy z przestrogą, by się nie upierać przy Jeszu, gdyż to odstrasza ludzi od mojej osoby, czyli nie daje mi popularności. Ja to wiem, ale ja nie szukam własnej chwały i nie mam zamiaru zdobywać swoich zwolenników.
Ja głoszę prawdziwego Chrystusa, Syna Boga, który od swego Ojca dostał imię na dźwięk, którego zegnie się każde kolano w niebie, na ziemi i pod ziemią (Filipian 2:9-11). Wzywanie tego imienia daje zbawienie, a ludzie by mogli z tego skorzystać musi im ktoś to imię głosić (Rzymian 10:9-15).
Spotkałem wiele osób, które deklarowały wiarę w Jeszu, niektórych poznałem tylko z korespondencji i prawie wszyscy po jakimś czasie odpadli od wiary.
Dlaczego?
Bo nie pielęgnowali pokory i wiary, jaką otrzymali.
Pan nasz powiedział przypowieść o ziarnie, które padało na różną glebę. Wszystko to, co mówił w tej przypowieści mogłem obserwować na tych osobach. Widziałem jak się zapalali do Pana, a później jak stawali się wrogo nastawieni do jego imienia i głosili antychrysta pod wieloma imionami.
Do najsilniejszego szkodliwego działania zaliczam chwasty.
Jak wiemy z innej przypowieści przeciwnik i oszczerca (diabeł) zasiał chwasty na polu należącym do Pana (Mateusza 13:19-43). Te chwasty są trudne do odróżnienia od prawdziwych, zdrowych kłosów.
Działanie chwastów jest takie, że zagłuszają rośliny. Tak samo ludzie, którzy mieli wiarę, ale niestety lgnęli do różnych społeczności (zborów) a tam karmiąc się kłamstwami antychrysta tracili wiarę, jaką dostali w darze od Ducha Świętego.
Co powinni zrobić by wiary nie stracić?
Powinni po uwierzeniu postępować zgodnie z wytycznymi, jakie znajdujemy w Pismach świętych, czyli powinni poprzeć swoją wiarę czynem i słowem, bo tylko to dawało im szansę na otrzymanie kolejnych darów Ducha Świętego.
O tym, co powinni zrobić pisałem w artykule Trzy kroki do zbawienia.
Krzysztof Król z Jeszu.pl
.
P.S. Czy wolno modlić się do obrazów? => Bezpłatnie
Foto: „Smile” (CC BY-ND 2.0) by Scott Meis Photography
20 Responses to “Czy masz dar Ducha Świętego?”
qrdeblade on 19 lutego 2017
Dobrze napisałeś: pole należące do PANA na którym wedle swej woli UPRAWIA, to co żywe i to co myśli, odczuwa strach, ból, samotność, zwątpienie, otaczającą go powszechną durnotę, instrumentalne traktowanie, ect. Przy nich chwasty choć Bogu niechętne, żyją pełnią życia i bez problemu dziwacznie NATURALNIE zagłuszają, te pozostałe, szczególnie instrumentalnie wykorzystywane na PLON. Biorąc pod uwagę interes Boga lub jego licznych, stworzonych 8 dnia hybrydowych potomków chwast jest zbędny, jednak to ten sam Stwórca 6 dnia stworzył wszelkie POLNE zwierzęta i rośliny – te ostatnie w wielu przypadkach, przy odrobinie wiedzy skutecznie ratujące ludziom i polnym zwierzętom życie. Co więc należy uznać za dobro, a co za samo ZŁO, jak jedno i drugie zależy od zamysłów i INTERESU Stwórcy, bo być może instrumentalne traktowanie żywych, mentalnie opóźnionych roślin, aby wzrósł dobry PLON jest pierwszorzędnym kryterium…
Robert on 19 lutego 2017
qrdeblade
ciekawa opinia.
Co masz na myśli: „Biorąc pod uwagę interes Boga lub jego licznych, stworzonych 8 dnia hybrydowych potomków”?
qrdeblade on 19 lutego 2017
Celowo używam tego określenia Stwórca, który dając życie HYBRYDOM, stworzonym na własne podobieństwo, których celem jak sądzę miało być oprócz cech uzupełniania doskonałej scenografii boskiego ogrodu, również pracę w nim, nie był bynajmniej wcale specjalnie wyszukany czy górnolotny. Chodziło o pielęgnacje tego miejsca, które jak wiemy o tyle nie powiodło się, ( co można było z góry przewidzieć ) że niedoświadczone ISTOTY zaczęły od razu żyć własnym życiem naturalnie i asertywnie ucząc się na własnych błędach ( czy jak kto woli grzeszkach). Konsekwencje tych znamiennych grzeszków znamy od których powstała ponoć wężowa, królewska linia niebieskiej kainowej krwi globalnych zarządców i czarnej szlachty oraz hybrydowy smoczy gatunek na podobieństwo Stwórcy czyli potomkowie Seta danego Ewie za zabitego przez Kaina Abla. Tymczasem na planecie już rozwijały się w niby boskim błogosławieństwie wspomniane chwasty i tzw. polne zwierzęta naturalnie bardziej durne od najbystrzejszego w Edenie stworzenia jakim był wiadomy wąż. Tak właśnie prawi Biblia…
Stąd wiadomi hybrydowi potomkowie naturalnie przejęli interes i zarządzanie po Stwórcy we własne ręce, traktując wszystko, co już wcześniej było na planecie jako własne pole i niewolnicze bydło. Jak na boski plan, to jak sądzę zbyt wiele w nim niedoskonałości. Natomiast sam zamysł i stworzenie KOBIETY dosłownie wysadziło wszystkie nadzieje i wiadomy PLAN w powietrze. W każdym bądź razie pobudki i inteligencje projektanta poznasz po działaniu jego oprogramowania i stworzonych w tym celu algorytmów. POTOP, CHAOS, WOJNY, TRUCIE, PROPAGANDA, HOLOKAUST, NIENAWIŚĆ, POGARDA, DURNOTA, PADÓŁ ŁEZ
Anna on 20 lutego 2017
No tak… Tak jest głoszone. Chwasty zagłuszają rośliny. Ale chwasty to przecież zioła, które od tysięcy lat były stosowane żeby uzdrowić ludzkość z chorób. Więc chyba nie jest problemem, że one są, tylko problemem jest to, że rosną razem ze zbożem i wtedy je zagłuszają. Czyli konkludując każdy rodzaj rośliny żeby był przydatny musi rosnąć sam na polu… Taki nasuwa się wniosek…
Robert on 21 lutego 2017
qrdeblade
nie wiem czy słowo „hybrydy” jest trafne. Równie dobrze Adam i Ewa mogli przez resztę życia oddać się całkowicie Bogu i dostąpić zbawienia.
Więc, jakie masz prawo ich krytykować za całe ich życie?
O jakim hybrydowym smoczym gatunku piszesz w stosunku do potomstwa Bożego?
Obrażasz… samego Boga.
A to już jest głupota.
Bóg to co stworzył było doskonałe.
Nie wiesz jak długo Adam i Ewa żyli w ogrodzie.
Zgrzeszyli kiedy dostali wolną wolę.
Ludzie wolną wolę wykorzystywali do służenia szatanowi.
JEdnak zawsze byli prawdziwi słudzy Boga.
Na nich się wzoruj a nie na wizji szatana.
Jak czytam twoją wizję stworzenia, to tak jakbym oglądał film Hollywood.
Ma mało wspólne z przekazem biblijnym.
A wiadomo kto stoi za tą wytwórnią.
Wierny on 21 lutego 2017
Panie Robercie, pytanie mam, czy chodzi Pan do KOścioła? Co sądzi Pan a tej standradowej godzinnej mszy w kościele? Ma to sens czy nie?
qrdeblade on 22 lutego 2017
Hybryda to sformułowanie naukowe opisujące potomstwo przynajmniej dwóch różnych gatunków.
Po drugie, to nie ja wygnałem ich z RAJU, ja w swej przedstawionej wypowiedzi doprawdy rozumiem ich błąd.
Po trzecie: ÓW STWÓRCA był ISTOTĄ otwartą i sam śmiało komentował za każdym razem ( każdego dnia ) oceniając, co było DOBRE lub DOSKONAŁE ciesząc się z efektów swej pracy. Jak wiemy do dnia szóstego włącznie taki właśnie komentarz znajdziemy, co niezbicie świadczy, że wszystko do tego momentu stworzone było DOBRE ( stąd liczba 6 – jest liczbą określającą doskonałość i dobroć )
Po czwarte: Tradycyjne, dotychczasowe pojmowanie eufemizmu DOBREJ WOLI jest jak sądzę mylące, gdyż każda istota myśląca posiada jedynie taki wybór na przeciw wyboru WYŻSZEJ KONIECZNOŚCI, a początkowa jak sądzę uległość i strach hybryd po jakimś czasie ustąpiła niedoświadczonemu instynktowi.
Po piąte: Te jak to mówi Biblia jeszcze dobre polne zwierzęta i chwasty zawsze naturalnie chętnie służyły i nadal jak widać służą Bogu w przeciwieństwie do wiadomej progenitury węża i smoka, które jak to dalej w życiu bywa dalej się niezmiennie przeciw swym ojcom buntują w durny sposób stając do zbędnej rywalizacji.
Po szóste w końcu i to co może być własnie doskonałe: Wolą Stwórcy WSZYSCY na tym doprowadzonym wzajemną rywalizacją łez padole stanowimy niezmienną CAŁOŚĆ, choc nie JEDNOŚĆ i właśnie wzajemne zrozumienie MIŁOŚĆ i SOLIDARNOŚĆ jedynie może umożliwić zasługę na DOBRĄ ocenę u STWÓRCY i zachowanie całego PROJEKTU…
wężykiem, wężykiem
qrdeblade on 22 lutego 2017
–> Anna
Włąśnie nie, taki naiwny sposób myślenia doprowadził w długiej konsekwencji ludzkich błędów do stosowania herbicydów i GMO.
Natomiast w oczy rzucają się wprost znamienne słowa Stwórcy ” W pocie i znoju będziesz… Jeżeli chwasty polne zostały stworzone i uznane za DOBRE, to znak, że to ONE w przeważającej części powinny stanowić nasze żywe pożywienie w przeciwieństwie od monotonnej i niszczącej zawartych w nich substancji odżywczych technologii uzyskiwania chleba ze zbóż
Robert on 23 lutego 2017
Gnostic Sophia
jeżeli przeklinasz i szerzysz satanizm to twoje komentarze idą automatycznie do kosza.
Robert on 23 lutego 2017
Wierny,
religia katolicka jest fałszywa, ponieważ ma za dużo doktryn sprzecznych z Biblią.
Znacznie lepiej wziąć Biblie do ręki i ją czytać, analizować, zapisywać ciekawe wersety.
qrdeblade on 24 lutego 2017
Religia katolicka jest właśnie taka, aby broń boże, nikt się nie obudził, aby sam mógł służyć Panu, a tylko wyłącznie przy pomocy wiadomych pasterzy. Oto jak wygląda prawdziwa modlitwa „Ojcze nasz” ad-hock tłumaczona ( na dwa sposobu z jęz. aramejskiego. Ta, którą my znany jest częścią znacznie późniejszej przerobionej z egipskiej modlitwy z księgi zmarłych…
Podaje link – chociaż sam Robert skorzysta, aby przekonać się jak ogromna jest różnica !
<https://youtu.besumie4emcXbg
Robert on 25 lutego 2017
qrdeblade
Tutaj bardzo fajnie Krzysztof opracował: https://www.jeszu.pl/2011/12/modlitwa-panska-po-grecku.html
Tomasz on 1 marca 2017
Witam.
Panie Robercie a co Pan myśli o żegnaniu się przed i po modlitwie, czytałem kilka teorii o odwróconym krzyżu, co Pan na to?
Pozdrawiam.
Robert on 2 marca 2017
Tomasz,
nie ma takiej nauki: żegnania się przed i po modlitwie.
Nigdzie w Biblii tego nie ma.
Gdyby było to ważne czy konieczne, to apostołowie przekazaliby ten fakt.
Nikt z apostołów się tak nie modlił.
To jest wymysł religii.
Albatros on 2 marca 2017
Tomaszu …
To są wszystko naleciałości z religii i głupiej tradycji !
Przed Tobą ogrom pracy . . . . . oj dużo.
Tomek on 2 marca 2017
Czy to znaczy że jest to grzechem?
Albatros on 5 marca 2017
Tomaszu …
Nie jest grzechem , czynienie znaku krzyża, jednak to niczego nie wnosi, do modlitwy!
No….. chyba, że pan Robert uważa inaczej. i wtedy nie umiesci mojego wpisu ……………………….
Robert on 5 marca 2017
Albatros
każdy ma prawo wypowiedzieć się, przedstawić swoje zdanie.
Ty jak i kilka osób, próbujesz na siłę wykrzyczeć swoje racje.
Nie na tym polega dyskusja na tym blogu.
Tu zasada jest prosta: wypowiadasz się, przedstawiasz swoją opinie, ale nie narzucasz własnego zdania ilością komentarzy.
Po raz ostatni opublikowałem komentarz w którym kpisz.
Kolejne będą kasowane.
Jeżeli chcesz aby twoje komentarze były opublikowane, to nie kpij z nikogo, nie obrażaj.
Przedstaw raz swój pogląd i to wszystko.
michał on 8 kwietnia 2017
Obj 19:10
Świadectwem bowiem Jezusa jest duch proroctwa.
Zna Pan kogoś z takim darem Panie Robercie ?
Robert on 8 kwietnia 2017
michał,
to jest cząstka nauki Chrystusa.
Inne mówią, że każdy jest Pomazańca sługą, która ma dar wiary, czyli dar walki o prawdę.