Nastolatka zadźgała… czyli jak ustrzec się przed satanizmem
Zapominamy o pułapkach, które szykuje nam świat, Hollywood i korporacje przemysłu muzycznego. Tu nie ma przypadku. To jest celowe działanie ogłupiania ludzkości. Za melodyjnymi, modnymi piosenkami kryje się demonizm. Mimo uciekania przed tym tematem, ośmieszania go, to prawdy nie da się zmienić. Można tylko powielać kłamstwa.
Jaka jest prawda o promowanej muzyce?
Amerykańskie korporacje muzyczne stawiają na piedestale gwiazdeczki, nie mające żadnych wartości moralnych, etycznych. Są to wykreowane wydmuszki promujące zwierzęce instynkty. Bardzo szybko idole omamiani są narkotykami i innymi używkami. Dlatego tak łatwo przychodzi im propagowanie wszelkich wynaturzeń.
Kreatorzy muzyczni mają bardzo mocny pociąg do religii starożytnych. Warto o tym często pisać, przypominać, aby przez przypadek nie wpaść w to bagno. Religie starożytne to: wiara w nieistniejące bożki, czarny seksualizm, kazirodztwo, homoseksualizm, pedofilia, zoofilia.
Jak rozpoznać czy muzyka, zespół, idol jest satanistą?
Wystarczy posłuchać kilku piosenek, zobaczyć jak ubiera się na koncertach idol, jakie ma poglądy religijne. Jeżeli są to wyznawcy szatana, to bardzo szybko ich rozpoznasz. Dzisiaj satanizm nie polega tylko na paleniu Biblii czy braniu udziałów w rytuałach.
Satanizm to propagowanie NWO, masonerii, iluminatów, elementów religii starożytnych. Nie dotykam tutaj problemów z religiami. Jeżeli poznasz przekaz biblijny, to sam/sama bardzo łatwo zrozumiesz sens istnienia religii. Osobiście nie znam takiej, która funkcjonowałaby zgodnie z nauką Chrystusa. Każda z nich ma odstępstwa i własne wierzenia będące wymysłem tradycji, ludzi.
Nie bój się podejmować odważnych decyzji
Tu nie możesz mieć żadnych obiekcji. Jeżeli zauważysz niepokojące zachowania ulubionego zespołu, piosenkarza, piosenkarki, to natychmiast działaj. Często będziesz mieć trudny wybór. Ktoś gra fajną muzykę, świetnie wygląda, organizuje znakomite koncerty.
To są właśnie dylematy tego świata. Sprzedają przepiękne opakowania, w których jest smród, nicość. Uwielbiają wmawiać czarną niezależność, czyli cały świat należy do ciebie, nie ma ograniczeń, rób co chcesz.
Przykro to stwierdzić, ale ten przekaz działa.
Niedawno nastolatka zadźgała swoją matkę. Poznała islamistę, który wywrócił jej postrzeganie rzeczywistości. Wpajał w nią nienawiść do matki (matka była przeciwna ich związkowi).
Jak to możliwe, że osoba wychowywana w normalnej rodzinie tak szybko zmienia poglądy?
Uwierzyła sataniście, jego chorej wyobraźni. Sama wzięła nóż i zadźgała matkę w czasie snu. Podczas śledztwa okazało się, że on tam również był, patrzył na to. Oboje dostali wysokie wyroki.
Jak ustrzec się przed satanizmem?
Noś przy sobie broń, nie rozstawaj się z nią nigdy. Kiedy tylko nie będziesz jej używać, bardzo szybko połkniesz wartości propagowane przez świat. Są one puste, dlatego niepostrzeżenie twoje życie stanie się również bezwartościowe, skomplikowane, zaścielone problemami, skonfliktowane.
To wszystko można uniknąć.
Wiem coś o tym, ponieważ sam to praktykuję i polecam innym.
Tą bronią jest pokarm. Jeść musisz raz, dwa razy dziennie. Pokarm duchowy musisz dostarczać swojemu umysłowi przynajmniej raz dziennie.
Tak, dzień w dzień.
Życie jest ciężkie. Kiedy nie będziesz mieć wartościowego przekazu, niepostrzeżenie trafisz do nicości. Nie pomylę się, jeżeli stwierdzę, że większość ludzi na ziemi nie radzi sobie z własnym życiem. Są przemęczeni, sfrustrowani, nieszczęśliwi, bez miłości.
Jak znaleźć pokarm duchowy?
Jest na wyciągnięcie ręki. Codziennie czytaj Biblie ze zrozumieniem. Zapisuj wersety, które odkrywają nowość. Po pewnym czasie zbierzesz taką wiedzę, która pomoże określić wartości i prawdę o religiach. Polecam dwie strony internetowe: pomazancowy.blogspot.com, Jeszu.pl.
Dlaczego te dwie?
Bo nie znam innych, które piszą prawdę.
Polecam oglądnąć poniższy film:
P.S. Czy wolno modlić się do obrazów? => za darmo SzokWiedzy.pl
Photo credit: Nikos Niotis / Foter / CC BY-NC
3 Responses to “Nastolatka zadźgała… czyli jak ustrzec się przed satanizmem”
wiktor mokotowski pies on 27 września 2015
Fajowy artykuł aą miło w ten słoneczny i piękny warszawski poranek przy sniadaniu wejść na tą niezywykłą stronę internetową. Pozdrowienia z pieknej Polski,pieknej bo znowu w niej mieszkam po latach tułaczki i zbierania euro.Idę zaraz z żoną po zakupy do sklepu…oczywiście nie do tesco,biedronki czy żabki tylko sklepu „społem” Bo sklepy społem są nasze i są najlepsze.
Robert on 27 września 2015
Wielkie dzięki
Arek on 29 września 2015
Witam Panie Robercie.
Czesto z zainteresowaniem czytam Panskie artykuly. Brzmia bardzo spojnie, ale tym razem „mutacji” z islamisty „Poznała islamistę” w sataniste „Uwierzyła sataniście” dokonal Pan na odcinku czterech zdan. Za takie osiagniecie nalezy sie Panu naprawde slowa „uznania”. Mam nadzieje, ze to tylko oznaki chwilowej slabosci. Pozdrawiam i juz ciesze sie na panskie nastepne obiektywne artykuly.
Pozdrawiam