Rola szatana w dzisiejszych czasach

Wróć

        Szatan, który przybrał postać węża, użył ciekawej strategii. Nie zwrócił się bezpośrednio do Adama. Wiedział, że rozmawiał on z Bogiem. Co oznaczało, że nie będzie łatwo go przekonać. Natomiast uderzył w słaby punkt Adama. To Ewa okazała się tym ogniwem. Nie wiemy dokładnie jak długo w czasie trwało zwodzenie Ewy przez diabła.   

Skuteczny argument szatana

        Szatan powiedział do Ewy: ”….gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło” –  Księga Rodzaju 3:4.

Można wywnioskować, że szatan dał obietnice Ewie o staniu się podobną wiedzą do Boga. A może Ewa pomyślała, że będzie równa Bogu ?

Szatan nie powiedział – będziesz bogata, zdrowa. Ewa nie zrozumiałaby tego. W końcu mieli wszystko co możliwe w tamtym czasie. Nie znali chorób, nie musieli pracować, nie byli głodni.            

Natomiast szatan skusił ją poznaniem tajemnej wiedzy – „tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło”.  Użył najmocniejszego i najlepszego argumentu na tamte czasy. Został on dostosowany do poziomu wiedzy i inteligencji Ewy.

 

Naśladowcy szatana

        Czy nie przypomina Ci to dzisiejszych czasów, kiedy każdy chce sprzedać coś tajemniczego, wspaniałego, niepowtarzalnego ?         

Firmy używają przeróżnych sztuczek, niedomówień. Co innego jest w reklamie, a co innego piszą małym druczkiem schowanym za obietnicą fałszywych korzyści.

Czy wszyscy oszuści i krętacze nie biorą przykładu z szatana ?

Czy to nie jest ich wzór do naśladowania ?

Czy nie jest on praojcem oszustów, naciągaczy, kłamców ? Wszystkich tych, którzy szerzą fałsz ?

Przesadzam ?

To przeczytaj sobie jeszcze raz, jakiego mocnego argumentu użył szatan wobec Ewy.

Dlaczego mocnego ?

Bo zwycięskiego.

Jak dzisiaj działa szatan ?                                                                          

Przebiegle, tak abyś nie dostrzegł, że to on. Sprytnie. Bardzo inteligentnie. W końcu jest istotą mądrzejszą, niż człowiek.  Jest zbuntowanym aniołem.

 

Pan Bóg jest konsekwentny

        Pan Bóg wyrzucił Adama i Ewe z raju. Była to konsekwencja ich wyboru. Dobrze wiedzieli co im wolno, a co nie. Znali zasady, które im Bóg przekazał dużo wcześniej. Mieli wolną wolę, dlatego Bóg musiał postąpić sprawiedliwie. Skoro wybrali propozycję szatana, to równocześnie odrzucili Boga.

Bóg nie karze Adama za nieposłuszeństwo, ale dotrzymuje słowa, ponieważ uprzedził go wcześniej, że umrze jeśli zgrzeszy. Adam sam wybrał życie, które kończy się śmiercią. Miał wolną wolę. Człowiek uznał Boga za kłamce, a szatanowi uwierzył. Wybrał zło jako dobro.

1List Jana 5:10  

„Kto wierzy w Syna Bożego, ten ma w sobie świadectwo Boga; kto nie wierzy Bogu, uczynił Go kłamcą, bo nie uwierzył świadectwu, jakie Bóg dał o swoim Synu.”

1 List Jana 1:10  

„Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, czynimy Go kłamcą i nie ma w nas Jego nauki.”

 

Dlaczego Pan Bóg nie usunął szatana ?

Dlaczego dopuścił do tej sytuacji ?

Celem szatana było i jest przejęcie władzy na ziemi. Ale nie może odbyć się to drogą siłową. Szatan musi tak działać, aby ludzie sami wybrali jego propozycje i jego wizje świata.

Ludzie przed potopem musieli przejść na jego stronę dobrowolnie. W sposób legalny. Prawie mu się to udało. Tylko Noe mu przeszkodził. Wybrał Boga, nie zaakceptował władzy Neofilów.

Gdyby nie było Noego, to ziemia należałaby pośrednio do szatana. Ponieważ, wszyscy inni ludzie zaakceptowali władze olbrzymów. Noe jako sprawiedliwy posiadł prawo do nowej ziemi.

 

Robert Brzoza Robert Brzoza

 

8 Responses to “Rola szatana w dzisiejszych czasach”

  • adam on 11 lipca 2013

    nie po to została Ziemia stworzona żeby sobie nieświadome ludziki przyjemnie żyły (bo oglądanie tego prędko Bogu by się znudziło) 😉 ale (może) po to by poprzez cały ten proces „upadku” i wygrzebywania się z
    pyłu mogli ludzie wrócić do swojego pierwotnego – boskiego – stanu, czyli wiedzy dobra i zła (która wcale nie jest zła tylko dobra, jak wszystko zresztą co Bóg stworzył). To jest dopiero stanem wolności, bo przygłup z raju (przed „upadkiem”) wolnym nie był, bo nie wiedząc co dobre/złe nie mógł korzystać z wolności wyboru. I taki „człowiek” Bogu do szczęścia nie był potrzebny. Pozwolił mu więc upaść i stworzył (ciężkie) warunki żeby był w stanie o własnych siłach wrócić. Z powrotu syna „marnotrawnego” największa jest radość! Po co Bóg miałby sobie swoją uciechę pomniejszać, nie dając człowiekowi każdemu upaść jak najniżej? Czyż nie mówił taki jeden: „nie sprzeciwajcie się Złemu”? Jaki miał ku temu powód? Czyżby Zły czemuś (dobremu, bo nic innego nie ma) miał służyć? Czy będąc Złym (z własnej lub nie woli) nie był posłuszny woli tego, który to wszystko stworzył i uznał za dobre?

  • ZastopujCzas on 11 lipca 2013

    Dlaczego myślisz, że Bóg pozwala albo nie pozwala komuś upaść ?

    Każdy sam decyduje o swoim losie.
    Szatan jako były anioł przeciwstawił się Bogu.
    Dlaczego ?
    Bo sam tak zdecydował.

    Adam również po namowie Ewy, pozwolił skusić się szatanowi.
    Byłe anioły po namowie szatana zeszły na ziemię i przeciwstawiły się Bogu.

    Czy myślisz, że Bóg to zaplanował ?

    Tak Bóg pozwala szatanowi żyć i kusić ludzi, ale człowiek nie musi iść jego drogą.
    To jest to prawo wyboru, które dał nam Bóg.
    Za to będziemy rozliczeni na sądzie Bożym.

  • adam on 12 lipca 2013

    „………Bóg pozwala albo nie pozwala komuś upaść ?”
    bo skoro powrót marnotrawnego jest taki dobry, to pozwala synkowi wybrać: czy woli pójść na łatwiznę i nie ucieszyć Boga swoim powrotem
    albo pozwolić mu upaść, a stworzywszy wszelkie warunki które go nawrócą radować się z nim wspólnie (nawet sobie nie wyobrażasz, jak wielka jest ich wspólna radość) gdy ten wreszcie zrozumie, że nie ma jak u Taty :-)

    „Szatan jako były anioł przeciwstawił się Bogu. Dlaczego ? Bo sam tak zdecydował.” – czy nie wybrał losu upadłego anioła, żeby dzieło zbawienia człowieka mogło się dokonać? Jak bardzo musiał nie tylko Boga ale i tego człowieczka umiłować?

    Bóg nie musiał zaplanować każdego kroku człowieka i diabła, mógł tylko tak położyć ścieżkę, żeby sami (zaplanowane przez Boga) kroki wybrali (w wiadomym już celu 😉

    „Tak Bóg pozwala szatanowi żyć i kusić ludzi, ale człowiek nie musi iść jego drogą. To jest to prawo wyboru, które dał nam Bóg. Za to będziemy rozliczeni na sądzie Bożym” – człowiek ma iść swoją drogą, czy to znaczy, że sam ją wybiera? jeżeli nie potrafiłby odróżnić dobra od zła, czyli będąc posłusznym zakazowi, nie mógłby wybrać dobrej czyli tej która kończy się powrotem.
    Nie będzie nikt sądzony, wszyscy uczestnicy będą się cieszyć z udanej zabawy! I planować następną :-)

  • ZastopujCzas on 12 lipca 2013

    Strasznie filozoficznie tutaj rozmawiamy, a prawda chyba jest prostsza :)

    Mój pogląd kwituję do stwierdzenia, że:
    1 – każdy odpowiada za swoje wybory życiowe i decyduje jaką drogę wybierze,
    Mądrości Syracha 15:17
    „I tak znalazł się człowiek wobec życia i śmierci
    od jego woli zależy to, co sobie wybierze.”

    2 – Bóg może natchnąć czyjeś serce do skierowani go na dobrą drogę, gdzie przykładem jest apostoł Piotr, ten spoza 12-u apostołów, który najpierw zabijał chrześcijan. Ale nawet wtedy mamy wybór czy po poznaniu prawdy idziemy za Bogiem czy szatanem.
    Nawet Chrystus miał prawo wyboru, kiedy szatan Go kusił. Mógł wybrać jego bogactwa. Ale nie zrobił tego.

    3 – Aby wiedzieć, która droga jest słuszna należy czytać Biblie. Nie można powiedzieć ja nie wiem i koniec, będę czekał na natchnienie od Boga. W takim przypadku możemy się nie doczekać natchnienia.

    Każda osoba ma obowiązek czytać Biblie plus modlitwa o zrozumienie.

    4 – można nie znać Boga, ale swoim zachowaniem żyjemy tak jakbyśmy Go znali:

    Rzymian 2: „(14) Bo gdy poganie, którzy Prawa nie mają, idąc za naturą, czynią to, co Prawo nakazuje, chociaż Prawa nie mają, sami dla siebie są Prawem. (15) Wykazują oni, że treść Prawa wypisana jest w ich sercach, gdy jednocześnie ich sumienie staje jako świadek, a mianowicie ich myśli na przemian ich oskarżające lub uniewinniające. (16) [Okaże się to] w dniu, w którym Bóg sądzić będzie przez Chrystusa ukryte czyny ludzkie według mojej Ewangelii.”

    Z tego wynika, że każdy człowiek ma możliwość zbawienia, jeżeli oczywiście postępują tak jakby znał Boga i Jego zasady.

  • Pati on 21 lipca 2015

    Jak Ewa mogła wiedzieć, że źle czyni skoro zanim ugryzła owoc nie znała czym jest dobro, a czym jest zło? Jak mogła podejmować jakikolwiek wybór nie mając żadnej moralności (umiejętność odróżnienia dobra od zła)? Ta bajka nie trzyma się kupy. Jeśli poznała dobro i zło za sprawą nakłaniania szatana, to czy nie szatan jest darczyńcą wolnej woli dla człowieka? kiedy bóg dał ludziom wolną wolę skoro nie znali dobra i zła?

  • Robert on 21 lipca 2015

    @Pati
    Weź pod uwagę, że ta wersja jest skrótem ich życia. Biblia informuje nas tylko o tym wydarzeniu.
    Ewa miała 100% wolną wolę przed.
    Była szczęśliwa, znała zasady.

    To tak jakbyś zabił człowieka i dziwił się konsekwencji.
    Skoro zrobiłeś to celowo, to gdzie usprawiedliwienie?
    Powiesz w sądzie, że to szatana wina, bo cię namówił?

    Twoja decyzja, znałeś konsekwencje, a i tak zrobiłeś.
    Usprawiedliwiasz zachowanie: „róbta co chceta”.
    Ewa znała konsekwencje i wiedziała, że jest zakaz.
    Pomimo to dała się namówić.

    Jesteś w błędzie.
    Adam i Ewa mieli wolną wolę.
    Szatan im niczego nie dał.
    Wiedzieli co mogą, a co nie, bo Bóg ich poinformował.

    Tak jak dzisiaj, wiesz co możesz, a za co czekają cię konsekwencje.

  • Pati on 23 listopada 2015

    @Robert, jeśli Bóg ich poinformował czym jest dobro, a czym zło, to jaki jest sens zabraniania spożywania owocu z drzewa poznania dobra i zła? Jeśli Bóg ich tylko poinformował, że nie życzy sobie, by z niego jedli to nie dał im moralności. Dał im nakaz, którego nikt, kto nie odróżnia dobra od zła, nie mógłby przestrzegać. O wolnej woli można mówić wtedy, gdy Bóg zakazuje jedzenie owoców z drzewa i jednocześnie informuje, że w przypadku złamania zakazu zostaną tak i tak potraktowani (a tak na marginesie, muszą rozumieć co oznacza wypędzenie, by mieć świadomość kary). Oni nie znali życia poza rajem, nie znali zła i nie mogli podjąć wolnej i świadomej decyzji.
    Podam przykład psa. Masz nowego szczeniaka w domu. Czy jak Ci obsika meble to go osądzisz i wypędzisz z domu? Nie! Najpierw nauczysz go moralności – pokażesz, że sikanie na dworze jest dobre (głaskanie i chwalenie), a w domu złe (brak pochwały). Jak pogryzie buty, to nie wypędzisz go z domu, tylko zabierzesz mu buty i dasz zabawkę, którą może gryźć. Człowiek jest w stanie wychować psa nie wypędzając go z domu, a Bóg miałby nie móc wychować człowieka? Bezsens. :)

  • Robert on 23 listopada 2015

    Jeżeli znasz miłość i dobroć Boga, to należy domyśleć się, że wszystko zostało przeprowadzone sprawiedliwie.
    Biblia przekazuje tylko cząstkę tego co było.

    Nie wiem, dlaczego z góry zakładasz niesprawiedliwość Boga?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *