Zmarli mogą słyszeć głosy

 śmierć i...

Wiele ludzi wierzy w oobe, czyli oglądanie rzeczywistości poza własnym ciałem, inni wierzą w reinkarnację, czyli wcielanie po śmierci w inny byt, jeszcze inni w opiekę osób zmarłych nad naszym życiem.

Zgodnie z Biblią te wszystkie nauki są fikcją.

Nikt nie może udowodnić reinkarnacji. Jest to nic innego, jak fałszywa wiara w niemożliwe do zbadania. Jest tym, co w Islamie 72 dziewice, dla każdego, kto zamorduje innowierców.

Oobe jest wywoływaniem obłudnej rzeczywistości poprzez działanie złych duchów. Osoby zajmujące się oobe, przekazują swoje życie w ręce morderców, kłamców i oszustów, jakimi są złe duchy/demony.

Taki układ zawsze kończy się tragicznie dla osoby, która na początku jest szczęśliwa dotykaniem niemożliwego. Później dopiero zaczyna się koszmar zgodnie z zasadą: najpierw marchewka później kij.

Zmarli nie czują, nie błąkają się po świecie

Wszystkie osoby wierzące w Słowo Boże nie mogą kłaniać się poglądom o żyjących, błąkających duszach.

Takiej nauki nie ma w Biblii. Została wymyślona przez świat, przez religie.

Jest fałszywką podaną w celu odciągnięcia ludzi od Boga:

Raz tylko umrzeć:

Hebrajczyków 9:27

A jak postanowione ludziom raz umrzeć, potem zaś sąd”.

Duchy nie rozumieją:

Księga Koheleta 9:10

„…Bo nie ma żadnego działania ni rozumienia, ani poznania, ani mądrości w Szeolu, do którego zdążasz”.

Zmarli nie wiedzą, bo duch nie ma rozumienia:

Księga Koheleta 9:5

Ponieważ żyjący wiedzą, że umrą, a zmarli niczego zgoła nie wiedzą…”.

Człowiek nie ma władzy nad duchem:

Koheleta 8:8

„Nad duchem człowiek nie ma władzy, aby go powstrzymać, a nad dniem śmierci nie ma mocy”.

Duch nie krąży, giną jego zamysły:

Psalm 146:4

Gdy opuszcza go duch, wraca do prochu swego; W tymże dniu giną wszystkie zamysły jego”.

Umarli nie chwalą Pana, bo nie mają zmysłów:

Psalm 115:17

To nie umarli chwalą Pana, nikt z tych, którzy zstępują do Szeolu…”.

Duch wraca do Boga:

Koheleta 12:7

”Wróci się proch do ziemi, tak jak nią był, a duch powróci do Boga, który go dał”.

Człowiek ma ducha, dlatego żyje:

Psalm 104:29,30

Gdy skryjesz swe oblicze, wpadają w niepokój; gdy im ducha odbierasz, giną i powracają do swojego prochu. Stwarzasz je, gdy ślesz swego ducha i odnawiasz oblicze ziemi”.

Lud nie może radzić się zmarłych:

Izajasza 8:19

„Czy lud nie ma się radzić swojego Boga? Czy ma się radzić umarłych w sprawie żywych?”.

Te wersety całkowicie obalają wiarę w życie po śmierci, w reinkarnację, w przemieszczanie się duszy, w pomoc zmarłego żyjącym.

Czym zatem jest śmierć?

Snem.

Człowiek traci ciało. Jestestwo składa się z: ciała, ducha i duszy.

Duch to zapis naszego życia.

Dusza to: ciało i duch.

Dlatego po tzw śmierci, tracimy tylko ciało, natomiast duch podąża do Szeolu/Hadesu. Tam oczekuje na dzień sądu.

Tylko duchy sług Pomazańca są chronione i trafiają do nieba, gdzie oczekują na wybudzenie.

Czy człowiek słyszy po śmierci?

Mamy przykłady biblijne, w których człowiek po śmierci słyszał głosy.

Łazarz słyszał głos:

Jana 11:43

„I to rzekłszy głosem wielkim wykrzyknął, Łazarzu chodź na zewnątrz…”.

Łazarz został wybudzony ze zmarłych. Jednak, aby to się dokonało musiał usłyszeć głos Chrystusa, który krzyknął: „Łazarzu chodź na zewnątrz”.

Gdyby zmarli nie słyszeli, to Chrystus nie uprawiałby cyrku i nie krzyczał do Łazarza.

Kolejny przykład z dziewczynką.

Zawołał na dziewczynkę, która umarła:

Łukasza 8:54

„On zaś ująwszy za rękę zawołał głośno: dziewczynko wstań”.

Z martwych powstanie ma odbyć się na głos trąb Bożych. 

Na głos powstaną martwi:

Do Tesaloniczan I 4:16

że sam Pan na wezwanie, na głos archanioła i na trąbę Boga zejdzie z nieba i martwi w Pomazańcu wstaną z martwych najpierw..”.

To wszystko łatwo jest zrozumieć, kiedy nie interpretujemy Pisma na własny użytek, aby tylko nasze poglądy się zgadzały. Kiedy czytamy Pismo i je analizujemy, zbieramy fakty w całość i dopiero wtedy wyciągamy wnioski. Taki sposób analizy Pism daje nam bardzo czytelny przekaz.

Najgorzej mają te osoby, które nie chcą zmieniać własnych poglądów, tylko na siłę próbują interpretować wersety pod własną naukę. To jest droga do zguby, fałszu i zakłamania prawdy.

Skoro martwi są przebudzeni na głos, wołanie, krzyk, to oznacza, że duch reaguje na głosy, a zmarli nie są na zawsze unicestwiani, jak rozumie wiele ludzi:  

Umarli nie są unicestwieni:

Piotra I 4:6

„Oni zdadzą sprawę Temu, który gotów jest sądzić żywych i umarłych. Dlatego nawet umarłym głoszono Ewangelię, aby wprawdzie podlegli sądowi jak ludzie w ciele, żyli jednak w Duchu – po Bożemu. Wszystkich zaś koniec jest bliski”.

Duch/dusza człowieka po śmierci trafia do Szeolu/Hadesu lub do nieba. Tam oczekuje na sąd Boży.

Nigdzie nie wędruje, ani nie ukazuje się nikomu, nie opiekuje się ludźmi na ziemi, ponieważ nie ma własnej woli.

Aby wyobrazić sobie ducha człowieka po utracie ciała, możemy porównać ten stan do osoby pod hipnozą.

Ogólnie rzecz biorąc, to jest ten sam proces działania.

Osoba pod hipnozą oddaje swoje życie w ręce hipnotyzera. Może zrobić z nią co chce. Przykładowo, może wrzucić jej myśli, działania całkowicie obce, sprzeczne z jej poglądami. Wpłynąć na jej życie negatywnie lub pozytywnie. Jest to bardzo mocna broń, którą nie należy się bawić.

Osoba zahipnotyzowana nie myśli, nie czuje. Wykonuje tylko polecenia i odpowiada jak robot na pytania. Hipnotyzer ominął świadomość i dostał się do podświadomości, do ducha tej osoby. 

. . ekonomia Robert Brzoza

P.S. Czy wolno modlić się do obrazów? => Bezpłatnie

Formularz z NeTeS



Foto: „death mask 2” (CC BY-NC 2.0) by dmitri_66

39 Responses to “Zmarli mogą słyszeć głosy”

  • Jarosław on 28 maja 2017

    Robert, zastanów się – obalasz dogmaty jednych utopii powołując się na dogmaty innej utopii

  • Andrzej on 28 maja 2017

    Nie do końca zgadzam się z tezą iż w trakcie hiponozy można wmówić wszystko a zahipnotyzowany tego dokona. Były prowadzone w tym kierunku działania i okazywało się, że człowiek ma zakodowany system wartości, które mogą niepozwalać na wykonywanie poleceń niezgodnych w tym systemem.

  • nadia on 28 maja 2017

    Witam,
    Nie wydaje mi sie, zeby umarli slyszeli. Uslysza tylko to, co pochodzi od Boga nic wiecej, gdyz w Psalmie jest wyraznie napisane:
    Psalm 146:4
    „Gdy opuszcza go duch, wraca do prochu swego; W tymże dniu giną wszystkie zamysły jego”.
    Czyli, ze gina WSZYSTKIE zamysly jego, wiec gdyby umarly slyszal, byloby to zaprzeczeniem Biblii. Inny werset mowi:
    Księga Koheleta 9:10
    „…Bo nie ma żadnego działania ni rozumienia, ani poznania, ani mądrości w Szeolu, do którego zdążasz”.
    Zaden czlowiek nie jest w stanie mowic do umarlych a ten go slyszy, to jest absolutna nieprawda. Umarly moze jedynie uslyszec glos Boga, jak przyjdzie odpowiedni czas, to wszystko.
    Pozdrawiam.

  • Robert on 28 maja 2017

    nadia,

    Zauważ, że Chrystus będąc na ziemi nie był Bogiem, tylko Synem człowieczym, Synem Boga.
    Więc Twoja teoria, że zmarli słyszą tylko Boga, nie jest prawdziwa.
    Skąd wiesz czy apostołowie nie mieli darów Ducha św. i nie wybudzali ludzi ze śmierci?
    Tu nie chodzi o to czy ktoś jest Bogiem czy nie, tylko czy ma pozwolenie od Boga na przywracanie ducha po śmierci.

  • Robert on 28 maja 2017

    Andrzej,
    nie napisałem, że wszystko, napisałem, że jest to niebezpieczna broń, którą nie wolno się bawić.
    Może mieś skutki na całe życie, ponieważ hipnoza ingeruje w podświadomość.

    Te badania to jakiś błąd.
    Nie ma czegoś takiego, jak gwarancja na system wartości.
    Psychika człowieka jest w różnym stanie, raz lepszym raz gorszym.
    Kiedy jest w gorszym stanie możemy zrobić rzeczy, które nazwiemy: „nie do wiary, że to zrobiliśmy”.

    Dokonania wysłanników 15,24
    „Kiedy usłyszeliśmy, że niektórzy z nas wyszedłszy zmącili was słowami rozstrajając dusze wasze, których nie postanowiliśmy”.

    Z tego wynika, że kluczem jest cały czas praca nad sobą, a nie system wartości, który jest w nas, jakbyśmy go kupili.
    System wartości buduje się ciężką pracą przez całe życie.

  • Robert on 28 maja 2017

    Jarosław,

    proszę cię rozmawiajmy na poziomie.
    Napisz swoje zdanie z pełną argumentacją, a nie rzucaj bumerangiem…

  • nadia on 28 maja 2017

    Robert
    Zgadzam sie z Panem jesli chodzi o przeszlosc jednak mi akurat chodzilo o przyszlosc. Ma Pan racje, jesli chodzi o apostolow, bo oni mieli Ducha Sw.wiec mogli wskrzeszac umarlych, ale to nie zmienia faktu, ze umarli slysza. Nie jest nigdzie napisane w Biblii, ze umarli slysza, wiec trzymajmy sie faktow.

  • Robert on 28 maja 2017

    nadia,

    faktem jest, że ludzie w postaci Chrystusa i apostołów mieli dar wskrzeszania umarłych.
    Chrystus czynił to poprzez nakaz głosowy.
    Gdyby umarli nie słyszeli, to nie usłyszeliby słów Chrystusa.
    To jest fakt biblijny.
    Z tego co analizuję Biblie, to mechanizmy dotyczą wszystkich, tylko nie każdy może to wykonywać.
    My jako ludzie nie mamy możliwości sprawdzenia, czy umarła osoba słyszy, jednak są sprawozdania osób wybudzonych z tak zwanej śpiączki, czy osób, które zostały uznane za zmarłe.
    Okazało się, że pamiętają wypowiedziane słowa przy nich, w ich towarzystwie.

  • adrian on 28 maja 2017

    O wskrzeszającym Chrystusie słyszałem, ale o wskrzeszających apostołach nie. Co prawda Biblię czytałem kilka lat temu, ale mam nadzieję, że co nieco pamiętam.
    Co do słyszenia głosów, rozumiem, że sugeruje Pan, iż zmarli nas słyszą? A może powinien Pan zaznaczyć, że zmarli słyszą tylko Boga i Chrystusa? I to jest fakt biblijny.

  • Jarosław on 29 maja 2017

    Robercie, powołujesz się na „fakty biblijne”? – proszę cię obudź się, w jednych sprawach myślisz trzeźwo, a w innych zachowujesz się nieracjonalnie. Sama definicja słowa „fakt” wyklucza, żeby faktem nazywać czyjeś relacje tego faktu.
    polecam zapoznać się z tekstem: (usunięty-admin)
    ale i bez tego ludzie obudzeni zdają sobie sprawę z manipulacyjnego i kontrolnego charakteru wszelkich religii.
    dlaczego katolicyzm miałby być lepszy od innych religii? dlaczego wszystkie religie próbują na siłę personifikować Boga?

  • nadia on 29 maja 2017

    Robert
    Zgadza sie, ale spiaczka to zupelnie cos innego niz smierc. Ludzie w spiaczce slysza, bo nie umarli, wszystkie ich funkcje zyciowe sa zachowane. Z chwila smierci, czlowiek moze jeszcze slyszec, ale to wszystko stopniowo ustaje. Czlowiek moze USLYSZEC glos Boga lub glos kogos kto ma Ducha Sw., zeby zmartwychwstac. Ale miedzy slowami uslyszec a slyszec jest ogromna roznica. Gdyby umarli slyszeli, to np. Lazarz powinien slyszec wszystko co sie wokol niego dzialo, jak rodzina i znajomi plakali, pocieszali siostry etc. Jednak nie ma zadnej wzmianki w Biblii o tym, ze Lazarz slyszal.
    Panie Robercie zawsze Pan opiera sie scisle na Biblii a tym razem nie wiem skad Pan to wzial. Prosze mi pokazac, gdzie jest napisane w Biblii, ze zmarli slysza.

  • Robert on 29 maja 2017

    nadia,

    śpiączka to nie zbadany temat.
    Skoro aparatura utrzymuje funkcje życiowe….
    Ale to nie jest temat artykułu.
    Proszę mi wytłumaczyć, dlaczego Chrystus będąc na ziemi człowiekiem, ograniczony do funkcji ludzkich, wybudzał mocą Ducha św. ale również mówił do nich?
    Skoro zmarli nie słyszą, to dlaczego Chrystus robił ze śmierci kabaret?

  • Robert on 29 maja 2017

    adrian,

    apostołowie mieli różne dary ducha św, a Biblia pisze, że opisuje tylko cząstkę działalności Chrystusa i Jego pomocników.
    Ale tematem artykułu jest wybudzanie ludzi ze śmierci przez Syna Boga, który na ziemi był człowiekiem.
    Wybudzając mówił do nich, czyli według ciebie robił kabaret?
    Skoro zmarli nie słyszą, to w jakim celu głośno do nich mówił?
    Dla poklasku innych?
    Proszę się nad tym zastanowić.

    Jakie ma Pan dowody biblijne na to, że zmarli słyszą tylko Boga?
    Czy gdzieś o tym jest mowa?

  • Robert on 29 maja 2017

    Jarosław

    Bardzo proszę pisać konkretnie i z argumentami.
    Nie rozumiem pierwszej części wpisu.

    Nie bardzo rozumiem, dlaczego mnie pytasz o katolicyzm i inne religie.
    Ja nie mam z nimi nic wspólnego, nie jestem ich rzecznikiem.

  • adrian on 29 maja 2017

    „Jakie ma Pan dowody biblijne na to, że zmarli słyszą tylko Boga?”
    Ja rozumiem, że pan ma dowody biblijne, że zmarli słyszą ludzi?
    Chyba doczytał Pan, że Chrystus jest synem Bożym i, że zasiada w niebie po jego prawicy. Przybył na ziemię w ludzkiej postaci a cudów dokonywał ręką Boga modląc się do niego. Tu naprawdę trzeba coś sobie inaczej interpretować?

  • qrdeblade on 29 maja 2017

    Po pierwsze w tradycji żydowskiej istniało coś takiego jak nieczystość tzw. śmierć duchowa, która trwała przy nadal żywym ciele i wtedy właśnie dla boga i ww. społeczności delikwent na skutek nie przestrzegania praw stawał się nieczystym i podlegał śmierci duchowej jak Łazarz.
    Po drugie opieranie się wyłącznie na Biblii to oznaka przestrzegania ówcześnie mentalnie uszczuplonego OPROGRAMOWANIA na co dowodem są np. dużo starsza i kompletnie odmienna od Biblii księga Jaszera ( Sprawiedliwego). Trzeba wszak pamiętać, że to systemowe OPROGRAMOWANIE czyni z nas beznamiętnych, bezwolnych, poddanych zwierzchniej władzy biorobotów, a nie dumne ISTOTY stworzone na boskie podobieństwo, których popełniony grzech jest od samego początku wpisany w nasz świadomy byt jako, bolesna niejednokrotnie lekcja życia ! Można naturalnie przeżyć życie jako robot wypełniając stworzone w tym celu prawo – OPROGRAMOWANIE, lecz jaki wtedy sens ma nasz ponoć rozumny byt?

  • Tomasz on 29 maja 2017

    Panie Robercie czy powinniśmy sie modlić za zmarłych?

  • Lukasz Rogoźno WLKP on 29 maja 2017

    Robercie świat poszedł do przodu,wiecej wiemy i rozumiemy a ty przekazujesz nam wiedze sprzed 2 tys lat,opowiesci o osiołkach,łazarzach,,sandałach i itd. Człowieku zacznij sie dokształcac,zgłebiaj fizyke kwantową zobaczysz jak wiele rzeczy sie pokrywa i uzupełnia,duch? tak to moze powiedziec cżłowiek z epoki sredniowiecza,ty powienienes juz mówic plazma,Tak Robercie! jestesmy rodzajem plazmy,zapisem kwantowym w przestrzeni.Przestrzeń ma zdolnosc do zakrzywiania czasu i regulwania gęstosci,dzwięk! rezonans dziekowy (Hz) wibracja,cymatyka.Jestesmy zapisem kwantowym w polu informacji natomiast materia to rezonans(wibracja atomowa powodujaca zageszczenie materi czyli im wyzszy rezonans tym „twardsza materia”)…..życze odstawienia bajek z przed 2 tys lat i zgłebiania nauki …duchowo plazmatyczno kwantowej-powodzenia

  • qrdeblade on 29 maja 2017

    Po trzecie: Duch wszak może przetrwać dłużej specjalnie wcześniej wzmocniony, będąc przy tym w części w innym wymiarze lub w innym spreparowanym, żywym ciele, a nawet specjalnie do tego celu przygotowanym przedmiocie, ale o tym plebsu się nie informuje, gdyż jest to tajemnica zarezerwowana tylko dla iluminowanych kapłanów, hierofantów. Duch jednak bez duszy to jest połączenia z boską istotą, to prawie na pewno beznamiętny demon, gdyż brak mu sumienia, którego powinien być integralną częścią, a takich właśnie awatarów, zaprogramowanych religijnie niezmiennie walczących , beznamiątnych biorobotów, klonów pełno dookoła.
    Po czwarte: Przypominam biblijnym szpeniom, że gdy zatrzęsła się ziemia, otworzyły się groby znamienitych żydów i ci dziwacznie RAZEM wstali tam ponoć JENO śpiący i pomaszerowali przez miasto zgodnie śpiewając i chwaląc Pana do świątyni. Ten niewygodny fakt przemilczają zgodnie nawet Jehowi. Do nieba wzięci zostali też żywcem ponoć inni sprawiedliwi, co zupełnie zmienia zakładaną w tezie artykułu postać rzeczy…
    Spróbujcie jednak wykryć oznaki inteligencji w komputerach zmieniając mu systemowe oprogramowanie, bez boskiej iskry nie ma na to żadnych szans, gdyż WSZYSTKO to INTELEKT, który nie ma ciała, a jest duchem i inteligentną energią, budulcem WSZYSTKIEGO!

  • Robert on 29 maja 2017

    Lukasz Rogoźno WLKP,

    chyba pomyliłeś kierunki.
    Tu jest blog o wierze, o Bogu, a nie o nauce ludzkiej, o fikcji, o technologii, którą często nie warto się zachłysnąć, ponieważ działa przeciwko ludzkości.

  • nadia on 29 maja 2017

    Robert
    Chrystus przyszedl na ziemie w ludzkiej postaci, ale to nie znaczy, ze byl ograniczony do ludzkich funkcji jak to Pan okreslil. Po chrzcie Jezus otrzymal dar Ducha Swietego od samego Ojca i wtedy mogl glosic i robic cuda m.in. wskrzeszac umarlych. W ewangelii Jana w 11 rozdziale jest mowa o wskrzeszeniu Lazarza, zacytuje fragment:
    ” Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: «Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał. 42 Ja wiedziałem, że mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie lud to powiedziałem, aby uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał». 43 To powiedziawszy zawołał donośnym głosem: «Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!» 44 I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była zawinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: «Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić!”
    Jak widac Jezus nie rozmawial z Lazarzem, tylko zawolal raz donosnym glosem, zeby Lazarz wyszedl no i wyszedl.
    Przykre sa Pana slowa:
    ”Skoro zmarli nie słyszą, to dlaczego Chrystus robił ze śmierci kabaret?”
    Powiem tak, gdyby zmarli slyszeli, wtedy wszystkie wersety, ktore Pan zacytowal w innych artykulach, nalezaloby wyrzucic do smieci:
    Koheleta (Kaznodziei) 9: 5,10:
    „Ponieważ żyjący wiedzą, że umrą, a zmarli niczego zgoła nie wiedzą, zapłaty też więcej już żadnej nie mają, bo pamięć o nich idzie w zapomnienie. (…) Każdego dzieła, które twa ręka napotka, podejmij się według twych sił! Bo nie ma żadnej czynności ni rozumienia, ani poznania, ani mądrości w Szeolu, do którego ty zdążasz”.
    Psalm 146:4 Bw
    „Gdy opuszcza go duch, wraca do prochu swego; W tymże dniu giną wszystkie zamysły jego”

    Prosze sobie przeanalizowac w ciszy i spokoju jeszcze raz powyzsze cytaty a takze wiele innych, przemyslec sprawe, bo w przeciwnym razie nigdy nie dojdziemy do porozumienia.

  • Robert on 29 maja 2017

    adrian

    Jeszcze raz zapytam i proszę o odpowiedzieć, czy Chrystus robił cyrk zwracając się do zmarłych głośno?
    To, że miał dary Ducha świętego jest niekwestionowane.
    Jednak, dlaczego według Ciebie w przykładach, w których wybudzał głośno mówił do zmarłych?
    Skoro nie słyszą, to po co?
    Chciał się komuś przypodobać?

  • Robert on 29 maja 2017

    qrdeblade
    śmierć duchowa i fizyczna?
    Czym one się różnią?
    Skąd wiesz kto napisał księgę Jaszera?
    Czy któryś z apostołów powoływał się na nią?
    Czy Chrystus ją cytował?

  • Robert on 29 maja 2017

    Tomasz,

    Póki zmarli są uśpieni warto się za nich modlić.
    Jak pisze Biblia, modlitwa wiernego czyni cuda.
    Jednak znacznie lepiej modlić się za żywych, za tych co jeszcze mają szanse nawrócić się.

  • adrian on 29 maja 2017

    „czy Chrystus robił cyrk zwracając się do zmarłych głośno?”
    Być może cała historia o Chrystusie to jeden wielki cyrk.
    Szczerze to nie rozumiem sensu pańskich dociekań. Bardzo przepraszam, ale równie dobrze mógłby pan napisać artykuł o tym czy skarpetki przecierają się prędzej na piętach czy na palcach.

  • Robin on 29 maja 2017

    Chyba każdy zetknął się z ksiazkami typu Zycie po zyciu. Tam zmarli mają pełną swiadomosc,widza Światłość kochającą i bliskich zmarłych. W przypowiesci o bogaczu i Łazarzu,tez są raczej świadomi) szczegolnie bogacz.

  • Tomasz on 30 maja 2017

    a msza odprawiana w kościele w danej intencji daję cos?

  • Tomasz on 30 maja 2017

    Czy modlitwa do świętych w niebie jest łamaniem pierwszego przykazania?

  • Robert on 30 maja 2017

    Tomasz,

    1 – Jakich świętych masz na myśli?

    2 – Nie znam religii, która funkcjonowałaby zgodnie z naukami Chrystusa – to jest odpowiedź do mszy.

  • Robert on 30 maja 2017

    adrian

    to jest temat poważny.
    Jeżeli cię nie interesuje, to proszę nie wypisywać takich komentarzy.

  • Robert on 30 maja 2017

    nadia,
    ja nie piszę, że Chrystus rozmawiał z Łazarzem, tylko, że Łazarz musiał usłyszeć głos Chrystusa.

    Proszę sobie przeanalizować, jak zachowuje się osoba pod wpływem hipnozy.
    Nie ma ani rozumienia, ani myślenia, ale słyszy.
    Jest w stanie wykonać nakazy.
    Podobnie jest z duchem.
    Podobnie, ale nie tak samo, ponieważ uzdrawiać mogą osoby mające dar Ducha św.

    Jeszcze raz zapytam, bo Pani nie umie odpowiedzieć na to pytanie.
    Dlaczego zmarli słyszeli Chrystusa, który nie był postacią duchową tylko ludzką?
    Nie odpowiedziała Pani na to.

    Duch nie ma rozumienia, nie czuje, nie myśli, jednak skoro słyszały Chrystusa, to nie można powiedzieć, że nie słyszą.
    Pani traktuje osobę po śmierci, jako całkowite unicestwienie, dlatego tak trudno zrozumieć, to co Chrystus zrobił.

  • Tomasz on 30 maja 2017

    świętych uznanych przez kościół katolicki, albo np: apostołowie?

  • nadia on 30 maja 2017

    Robert
    1. Zgadzam sie z Panem, ze Lazarz uslyszal glos Chrystusa, szczegoly sa w moich powyzszych komentarzach, nie bede sie powtarzac jesli chodzi o slowa ”slyszec” i ”uslyszec”.
    2. Osoba pod wplywem hipnozy to nie to samo co osoba zmarla – o tym tez juz pisalam w komentarzach powyzej.
    3.”Dlaczego zmarli słyszeli Chrystusa, który nie był postacią duchową tylko ludzką?
    Nie odpowiedziała Pani na to.”
    Odpowiedzialam na to w ostatnim komentarzu zaraz na poczatku, prosze dokladniej czytac Panie Robercie.
    4.”Pani traktuje osobę po śmierci, jako całkowite unicestwienie, dlatego tak trudno zrozumieć, to co Chrystus zrobił.”
    A ja sie pytam jak Pan traktuje Chrystusa? Bo dla mnie, to wszystko uklada sie w logiczna calosc, ze po smierci nie ma ani poznania, ani rozumienia, ani madrosci, wiec czlowiek nie ma tez daru slyszenia jak umrze, bo inaczej wersety biblijne zaprzeczalyby sobie. Chrystus potrafil wskrzeszac umarlych, bo dostal ta moc od Ojca swego i tu sie chyba Pan ze mna zgodzi. W tym momencie, gdy Jezus wskrzeszal umarlych, przemawial do nich z moca, wiara i modlitwa, dlatego na glos Chrystusa Lazarz czy inni, wstali z martwych, czyli zmartwychwstali.
    Idac panskim tokiem myslenia, to drzewo figowe, ktore uschlo, tez musialo slyszec, bo jakze inaczej mogloby uschnac, gdyby nie slyszalo.Zacytuje fragment Ewangelii Marka rozdzial 11:12-14
    ”Nazajutrz, gdy wyszli oni z Betanii, uczuł głód. 13 A widząc z daleka drzewo figowe, okryte liśćmi, podszedł ku niemu zobaczyć, czy nie znajdzie czegoś na nim. Lecz przyszedłszy bliżej, nie znalazł nic prócz liści, gdyż nie był to czas na figi. 14 Wtedy rzekł do drzewa: «Niech nikt nigdy nie je owocu z ciebie!» Słyszeli to Jego uczniowie. ”
    Panie Robercie trzeba umiec laczyc fakty a nie wymyslac, cos, co nie jest zgodne z Biblia. Pozdrawiam.

  • Robin on 30 maja 2017

    Modlitwy do swietych i Marii…czy rzekomi swieci slyszą modlitwy tysiecy ludzi naraz? Tylko Bóg wszechobecny może,ale katolicy już na to nie wpadli)

  • Robert on 30 maja 2017

    Tomasz,

    nigdzie w naukach Chrystusa nie ma, że mamy modlić się do ludzi.
    My modlimy się do Chrystusa i Boga Ojca:

    1 Tymoteusza 2:5
    „Jeden jest bowiem Bóg, jeden jest także Pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jeszu”.

    Dzieje Apostolskie 4:1
    „I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni”.

  • Robert on 30 maja 2017

    nadia,

    nie ma tu zaprzeczenia wersetów biblijnych.
    duch po śmierci nie widzi, nie czuje – jeżeli mówimy o kontakcie osoba zmarła – człowiek: bez darów Ducha św.

    Natomiast Chrystus mający Ducha św. miał największe możliwości uzdrawiania, leczenia, wybudzania.
    Później te dary dostali od Chrystusa apostołowie.
    Następnie apostołowie przekazywali je innym ludziom. Kładli na nich ręce i przekazywali dary Ducha Chrystusa.

    Nie wiemy czy zaraz po śmierci dziewczynki czy Łazarza duch od razu udał się do Szeolu i stamtąd Chrystus go przywyrócił, czy jeszcze po śmierci fizycznej znajduje się jakiś czas w człowieku.
    Jeżeli się znajduje, to może zapisywać głosy otoczenia.
    Tego nie wiemy, ale jest taka możliwość.

    Jeżeli byłoby tak radykalnie jak Pani pisze, że duch człowieka nie słyszy, to po co Chrystus głosiłby słowo zmarłym?
    Dlaczego na głos tromb Bożych, zmarli wybudzaliby się?

    Proszę się nad tym zastanowić?

    Co do drzewa figowego, to przecież inny rodzaj ciała…

  • Robert on 30 maja 2017

    Dopisek do artykułu:

    proszę zwrócić uwagę, na działanie wróżek.
    Służą jako medium w kontakcie z duchem człowieka znajdującym się w szeolu.
    Dostały taki dar od demonów.
    Dzięki temu mogą precyzyjnie dowiedzieć się każdą informacje z życia człowieka.

    Proszę zwrócić uwagę na przykład Saula.
    Poprzez medium skontaktował się z Samuelem i wyciągnął od niego informacje.

    Jak to wszystko wytłumaczyć?
    Duch nie może niczego świadomie robić, dlatego Pisma piszą, że nie ma zmysłów, mądrości i myślenia.
    Duch to zapis energetyczny.
    Można porównać go częściowo do dysku/pamięci w komputerze.
    Z dysku możemy odebrać wszelkie informacje, ale dysk nie ma świadomości, myślenia.

    Wróżki nie kontaktują się z osobą, jako duszą z krwi i kości, tylko z duchem, czyli zapisem całego życia danego człowieka.

    Hipnoza, która jest kolejnym narzędziem ingerującym w ducha, może zaszczepić daną myśl człowiekowi: dobrą lub złą.
    Hipnotyzer omija świadomość czyli duszę, wyklucza ją, a kontaktuje się z duchem człowieka.
    W ten sposób można manipulować człowiekiem.

    Proszę również zwrócić uwagę, że Chrystus poszedł do zmarłych i przekazywał im prawdę, informacje.
    Jeżeli duch nie byłby w stanie przyjmować informacji, po naszemu słyszeć, to te wszystkie przykłady byłyby fikcją.
    Nie są fikcją, ponieważ opisane są w Pismach.

  • Tensija on 4 czerwca 2017

    Czytam i czytam i dalej nie mogę zrozumieć. Czy zmarli [duch] słyszą głos tylko Jezusa? To jest pewne bo opisano to w Piśmie.
    Jednak gdyby człowiek jakoś chciał skontaktować się ze zmarłym bliskim, bez udziału wróżek, medium , to czy wtedy zostanie uslyszany?

  • Robert on 4 czerwca 2017

    Tensija

    to że zmarli słyszą, to nie znaczy, że można mieć z nimi kontakt ot tak sobie.
    Nie ma opisów w Biblii, gdzie ludzie kontaktowaliby się ze zmarłymi za zgodą Boga.
    Zresztą, w jakim celu miałbyś to zrobić?
    Duch człowieka oczekuje na sąd, jest w rękach Boga.
    To o żywych należy się troszczyć.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *