Sprawdź, czy prowadzi cię dobry duch, czy zły

 Zły duch

Demony, złe duchy wykorzystują wiele dróg do przejęcia władzy nad człowiekiem.

Istnieje sprawdzony przepis na odkrycie złego ducha u siebie, lub u innych osób.

Paweł nakazuje nie wierzyć nikomu, żadnemu duchowi, dopóki nie sprawdzimy, kim on jest:

1 Jana 4:1

„Umiłowani, nie dowierzajcie każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie”.

Jak rozróżnić dobrego ducha od złego?

Powinniśmy badać duchy, czyli badać postacie duchowe.

Jak je badać, skoro nie widzimy postaci duchowych?

Myślę, że gdybyśmy je widzieli, to niewiele by nam to dało.

Ponieważ: „po owocach ich poznacie”. 

To jest klucz naszych badań.

Postacie duchowe prowadzą ludzi. Wpływają na nie. Badając osoby, badamy postacie duchowe.

Sprawdź, co dana osoba mówi, o czym pisze, jakie prawdy wiary przedstawia. W ten sposób sprawdzimy, czy nie jest fałszywym prorokiem.

Nie powinniśmy reklamować osób, które z zawodu głoszą fałsz.

Co innego, gdy osoba mówiąca kłamstwa, nie jest związana z kierownictwem danej religii, tylko kopiuje złe wiadomości.

Z taką osobą wręcz trzeba rozmawiać, bo ona została wciągnięta w tryby maszyny demonicznej.

Przedstawiciele religii, często robią to świadomie. Na początku można być idealistą, jednak po latach studiowania Pism, muszą przyjść refleksje… Dlatego trudno uwierzyć w ich brak nieświadomości.

Czy sługa Chrystusa może mieć złe duchy?

Na pierwszy rzut oka powiemy: NIE, ponieważ znajomość zasad Chrystusowych i Jego prawidłowego imienia Jeszu, powinno  dać ochronę.

(Prawidłowe imię to nie Jezus. Zły duch sprytnie zmienił literkę: „s” na „z” – LINK.)

Jednak nie zawsze tak jest.

Jest pewien system ochrony przed demonami. Nie mówimy tutaj o sytuacjach, w których Pan Jeszu i Bóg Ojciec mogą bezpośrednio interweniować.

Mówimy o systemie, który dotyka większość ludzi na ziemi.

Może go wykorzystywać poganin, żyjący jakby znał „wiarę raz przekazaną świętym”, ale również osoba mająca wiedzę o naukach Chrystusa.

Równie dobrze nie będzie go stosował ani poganin, ani sługa Chrystusowy.

Wtedy pojawiają się ataki demoniczne.

Co to za system? 

Wystarczy znać owoce dobrego Ducha św:

Galatów 5:22

„Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Przeciw takim [cnotom] nie ma Prawa”.

To jest ochrona przed demonami, złymi duchami. 

Jeżeli ktoś nie wykazuje tych cnót, to jak może mieć ochronę Chrystusa?

Co z tego, że często będzie modlił się, wypowiadał prawdziwe imię Syna Boga, jak będzie stosował owoce złego ducha: 

Galatów 5: 19-21

„Jest zaś rzeczą wiadomą, jakie uczynki rodzą się z ciała: nierząd, nieczystość, wyuzdanie, uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Co do nich zapowiadam wam, jak to już zapowiedziałem: ci, którzy się takich rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie odziedziczą”. 

Chciałbym, abyśmy nie skupiali się tylko na złych uczynkach typu: kradzież, bałwochwalstwo, nienawiść, pijaństwo.

Te zachowania, to mocne zejście z dobrej drogi.

Znacznie niebezpieczniejsze są: gniew… złość… wzburzenie…

Przyzwyczailiśmy się do tych uczynków. Często wstajemy rano z łóżka w kiepskim nastroju. Jesteśmy wzburzeni, bo musimy iść do pracy, bo mamy mało pieniędzy, bo….

Długotrwała złość, długotrwały gniew, długotrwały zły nastrój, otwiera furtkę dla złych duchów.

Co z tego, że będziesz non stop modlił się, jak twoja kontrola umysłu jest na niskim poziomie?

Chrystus może dać każdej osobie opiekę. 

Jednak, jeżeli ktoś ma tendencję do gniewów, do złych humorów, do łatwego wyprowadzania z równowagi, to trudno o ochronę… 

Jeżeli świadomie nie zatrzymasz gniewu, wzburzenia, złego humoru, jeżeli tego nie zastopujesz, to złe duchy zadbają o to, aby powstała kłótnia, wybuch złości, obraza, czyli atak demoniczny.

Ataki demoniczne mogą być pod różną postacią

Rozmowy, w której nie masz argumentów, tylko szukasz potknięcia rozmówcy, nagły wybuch kłótni, za którą jesteś odpowiedzialny, mała złośliwość. To zdarzenia, które powolutku wymykają się spod kontroli.

Z czasem dochodzi do psychicznego gnębienia rodziny, rękoczynów, przekleństw, śmierci. Nie dzieje się to cały czas, tylko podczas ataków demonicznych. Poza atakami osoba może być wręcz miła, „do rany przyłóż”.

Dzisiaj, nie łączymy ludzi o złym charakterze z działaniem demonów.

Dzisiaj, nie łączymy złych nastrojów miłych ludzi z atakami demonicznymi. Tłumaczymy ich: „są wrażliwi”. 

Za czasów głoszenia Chrystusa, ludzie wiedzieli, że demony są odpowiedzialne za „ataki psychiczne/fizyczne”, za niektóre choroby.

Dzisiaj kwitujemy to słowami: „ma zły charakter”, „jest wrażliwy”.

Przecież Pan Bóg stworzył dobrego człowieka. Wszystko, co uczynił było dobre.

Nie stworzył wrażliwych ludzi podatnych na humory, gniew, złośliwości… Nie stworzył ludzie ze złymi charakterami.

Dlatego tak ważne jest zapewnienie narzędzi, które ułatwią utrzymanie dobrego humoru przez cały dzień:

Paweł pisze:

1 Tesaloniczan 5: 22

„Prosimy was, bracia, abyście uznawali tych, którzy wśród was pracują, którzy przewodzą wam i w Panu was napominają. Ze względu na ich pracę otaczajcie ich szczególną miłością! Między sobą zachowujcie pokój! Prosimy was, bracia, upominajcie niekarnych, pocieszajcie małodusznych, przygarniajcie słabych, a dla wszystkich bądźcie cierpliwi! Uważajcie, aby nikt nie odpłacał złem za złe, zawsze usiłujcie czynić dobrze sobie nawzajem i wobec wszystkich! Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie! W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jeszu Chrystusie względem was. Ducha nie gaście, proroctwa nie lekceważcie! Wszystko badajcie, a co szlachetne – zachowujcie! Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła”.

„Zawsze się radujcie”, „w każdym położeniu dziękujcie”, „nieustannie się módlcie”.

To jest ochrona przed złymi duchami. To jest przepis na blokowanie złych duchów.

Każdy gniew utrzymany kilka godzin, powoduje osłabnięcie naszego systemu obronnego. Wtedy demony podrzucają nam kolejne myśli. Jeżeli przyjmiemy je, to urodzi się atak demoniczny o różnej sile natężenia.

Osoby, które schodzą na niski poziom obronny, doprowadzają się do stanu wycieńczenia, często lądują w szpitalu.

To nie są choroby psychiczne, tylko ataki złych duchów. 

Człowiek wolny od demonów, to osoba mająca wysoki poziom duchowy. Jednak nie jest on dany na całe życie.

Dopóki szatan i jego złe duchy nie zostaną unicestwione, każdą trudną sytuację w naszym życiu, złe duchy będą starały się wykorzystać.

Często jesteśmy źli bez powodu. Wtedy zapytaj siebie: „z jakiego powodu jestem zły?”.

Jeżeli przychodzą ci złe myśli, złe słowa do głowy. To zapytaj, co za nieuk ci je podrzuca?

Należy świadomie odrzucać te myśli, śmiać się z demonów.

Najgorszą rzeczą jest okłamywanie siebie, zrzucanie wszystko na otoczenie/rodzinę, niedopuszczanie myśli, że w tym działaniu ma mnie demon.

Moim zdaniem, każda osoba ma kilka słabości, które musi świadomie kontrolować do końca życia.

W przeciwnym wypadku, wpadnie w sidła złych duchów.

Czy to poganin, czy sługa Pana Jeszu.

 .

Robert Brzoza RobertBrzoza.pl Polski Portal Informacyjny

P.S. Czy wolno modlić się do obrazów? => Bezpłatnie

Form by (e)NeTes



Foto: Envato Elements By germanopoli

Przeczytaj koniecznie:

15 Responses to “Sprawdź, czy prowadzi cię dobry duch, czy zły”

  • Tomek on 24 marca 2018

    Witam Panie Robercie pisze Pan „Z taką osobą wręcz trzeba rozmawiać, bo ona została wciągnięta w tryby maszyny demonicznej.” a jeśli ta osoba świadomie to robi to dalej należy z nią rozmawiać?
    Mam taką bliską mi osobę która właśni idealnie pasuje do Pana tekstu , przejawia owoce złego ducha czyli złość gniew itp, mimo moich napominań i starań nie zmienia się, zna wersety biblijne i twierdzi że ją to nie obchodzi co wtedy robić?, odwrócić się od niej?
    Pozdrawiam.

  • Robert on 25 marca 2018

    Tomek

    Nie odwrócić się, tylko być cierpliwym.
    Odwrócić się można od jawnych satanistów.
    Dla osób, które dają nadzieję, trzeba być cierpliwym.
    Jak długo?
    Zawsze…

  • Frank on 25 marca 2018

    Witam
    Mam podobny problem jak Pan Tomek tzn.:
    – od długiego czasu jesteś słownie lżony;
    – od długiego czasu jestem poniżany słownie
    – od długiego czasu jestem poniżany
    – etc.

    Powyższe symptomy powodują u mnie zaniżoną samoocenę, gniew i bezradność, co skutkowało parokrotnie tym, że sam mówiłem to czego bym nie powiedział i nie zachował się nienależycie. Próbowałem niejednokrotnie tłumaczyć tej osobie, że mam tego dosyć, że nie chce tego słuchać – niedociera – chociaż ta osoba uważa się za osobę pobożną ponieważ często uczęszcza do kościoła co niedziela. Szczerze, to już myślałem żeby się wyprowadzić z dala od tej osoby, ponieważ już psychicznie rady sobie z tym wszystkim nie daje – chociaż jestem z gatunku tych osób, które są wytrzymałe – a jeszcze dochodzą sytuacje stresowe/nerwowe w pracy co dodatkowo skutkuje rozdrażnieniem/poirytowaniem.

  • Robert on 25 marca 2018

    Frank,

    czy ta osoba tak zachowuje się zawsze?
    Jak często ma ataki?

  • Tomek on 25 marca 2018

    Panie Robercie pisze Pan że trzeba być cierpliwym ale czy np: żona która dręczy męża ciągłymi kłótniami, doprowadza do kłótni w rodzinie podburza, kłamie , czy gdy będziemy cierpliwi to nie pozwalamy złu rosnąć w siłę? jest przysłowie: dasz pale weźmie i rękę”.

  • Robert on 26 marca 2018

    Tomek

    ma Pan rację, taka żona jest udręką.
    Jednak, kiedy zrozumiemy, że to dzaiałanie złych duchów, to problem jest innej sfery.
    Co polecam?
    Rozmawiać z żoną i przekonać ją, że działają na nią złe duchy.
    Obserwować z jakich przyczyn żona wywołuje kłótnie: czy z przyczyn finansowych, czy kiedy rozmawiacie na dany temat.
    Innymi słowy, w jakich sytuacjach się rozregulowuje i dopuszcza do siebie złe duchy.
    Przyjmuję założenie, że żona również jest miła.
    Kiedy jest atak, polecam modlitwę i nie wchodzenie w dyskusje, tylko zdecydowanym głosem, uspokajanie żony.
    Podczas ataków nie rozmawia Pan z żoną, tylko ze złym duchem.

  • Dominik Jędrzejczak on 31 marca 2018

    W Polsce już od małego jesteśmy programowani na zło. To już jest na świecie w tak dużych rozmiarach, a tak mało ludzi wie, że słucha np. satanistycznej muzyki, że mała bania.

  • Frank on 1 kwietnia 2018

    Praktycznie codziennie lecą pod moim adresem jakieś wyzwiska od najgorszych! Zdarza się też, że i obcym osobom się dostaje. Szczerze, to już mam dosyć tego wszystkiego.

  • Robert on 1 kwietnia 2018

    Frank

    kto cię tak gnębi psychicznie?

  • p_z_m on 25 maja 2018

    Moze i to Diabeł ,moze i Demony powoduja cale zamieszanie….
    …a czy potrafisz zatrzymac strumien moczu oddawany….?
    …tak samo sie walczy z obludnymi i kuszacymi sytuacjami…
    Nikt nie jest doskonaly czym blizej ,,lepszego jutra,, zbieg sytuacji i osobistych doswiadczen powoduje , ze my to wszystko sami niszczymy.
    Ja bym winnego szukal w nauczaniu kosciola, bo to, ze Bóg jest milosierny nie znaczy, ze ma zamiar i chce wszystkim pomoc.
    Bóg to nie ,,słodki kretyn,, co robi by inni widzieli Go piekniejszym wie, ze 1/2 ludzi wogole nie chce sie zmieniac ( chca wymyslone wartosci przypisac sobie na wylacznosc) i ci co sie staraja maja zabierane czesc energii by ich nie pochlonelo calkowite pozbawienoe wlasnej swiadomosci.
    …. nie chcesz czegos robic, po prostu nie rob ( uda ci sie gdy pogodzisz sie ze wstydem, czyz nie tego sie boisz …?)….

    … ,, Jestes pracownikiem, podlegasz Prezesowi, wiec pracuj, masz mozliwosc to porozumiewaj sie. Bóg to Prezes, czy Pracownik. ,,. ….

    ,,Nowa ideologia powoduje chaos i rozdwojenoe jazni,,

  • Hubert on 16 marca 2019

    Opętania są niebezpieczne.

  • Renata on 2 stycznia 2020

    Dziękuję Panie Robercie za wspaniały wpis.

    Korzystanie z wiedzy biblijnej w każdym obszarze naszego życia jest bezcenne.

    Jestem wdzięczna Panu Jeszu Pomazańcu za mądrość, jaka przekazuje nam w Pismach Świętych.

    Dziękuję za Pana pracę. Krótko i rzeczowo. Bardzo cenię to w Pańskich tekstach.

    Mam pytanie jak sobie radzić w sytuacjach, kiedy słyszy się o nieszczęściach innych. Mnie na ogól bardzo przygnębiają informacje o krzywdach wyrządzonych dzieciom. Bardzo długo nie mogę wówczas dojść do siebie. Oczywiście modlę się za te dzieciaczki i ich rodziny. Czy mogę także modlić się o oprawców w sensie poprawy ich życia, naprawienia krzywd?

    Pozdrawiam serdecznie:)

  • Robert on 2 stycznia 2020

    Renata
    dziękuję bardzo za miłe słowa :)
    Jak też czuję wielkie zażenowanie, kiedy słyszę o nieszczęściach tego świata.
    Przeciwnik niszczy wszystko: i ludzi i zwierzęta i planetę i chce doprowadzić ludzkość do poziomu zwierzęcia.
    Wydaje mi się, że róbmy to, na co nas stać.
    Na pewno wszystkich stać na przekazywanie prawdy.
    Niech ludzie się dowiedzą prawdy.
    Resztę sprawiedliwie oceni Pan Jeszu i Bóg Ojciec.

  • Renata on 3 stycznia 2020

    Dziękuję za odpowiedź.

    Uspokoił mnie Pan, bo zawsze kiedy modlę się za innych to właśnie w kontekście poznania prawdy.

    Przy okazji dziękuję za wpis „Biblia o zdrowiu, szczęściu i długim życiu” na Pana portalu informacyjnym. Tam nie ma możliwości komentowania więc dziękuję Panu w tym miejscu. A zainteresowanych odsyłam:). Gorąco polecam.

    Zanim urodziłam dziecko i przeszłam na całodobowe bycie żoną i mamą zawodowo zajmowałam się terapią. Na szczęście dosyć krótko, bo już w trakcie szkoleń doszłam do wniosku, że te wszystkie teorie to ściema. Nie pomagają, tylko jeszcze bardziej pogubić się można w życiu.
    Czułam, wiedziałam, że w Biblii musi być odpowiedź jak sobie radzić.

    Dziękuję:).

    Czy mogę mieć prośbę, aby w miarę możliwości napisał Pan coś o rodzinie, o budowaniu takich relacji?

    Wszelka cześć i chwała Panu Jeszu i Bogu Ojcu.

    Pozdrawiam:)

  • Robert on 3 stycznia 2020

    Dziękuję,
    cieszę się, że doceniasz prawdę i wierzysz w Boga Ojca i Pana Jeszu :)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *