Czy historia z wężem jest argumentem na kult obrazów ?

Wróć

        Kolejnym przykładem, którym posługują się zwolennicy kultu obrazu jest historia z wężem.

Czy Izraelici oddawali cześć wężowi ?

        Podczas wędrówki do ziemi obiecanej, Izraelici narzekali na brak wody, na jedzenie. Mimo wielu przykładów opieki Pana Boga nad nimi, w dalszym ciągu Mu nie ufali. Dlatego Bóg zesłał na nich węże jadowite. Ich jad powodował śmierć wielu Izraelitów. Aby Izraelici dalej nie umierali, Bóg nakazał Mojżeszowi powiesić węża na drzewcu. Każdy kto został ukąszony, musiał spojrzeć na zrobionego węża, co powodowało jego uzdrowienie. Księga Liczb 21:4:9

Przykład ten dla wielu osób jest pozwoleniem Boga na kult obrazów. Mówią, że skoro Bóg nakazał patrzeć na węża powieszonego na drzewcu, to znaczy, że jest to pozwolenie na klękanie przed obrazami.                  

Zwolennicy tej teorii, powinni zapoznać się z poniższym wersetem:

2 Księga Królewska 18:4

„On to usunął wyżyny, potrzaskał stele, wyciął aszery i rozbił węża miedzianego, którego sporządził Mojżesz, ponieważ aż do tego czasu Izraelici składałi mu ofiary kadzielne nazywając go Nechusztan.”

Król izraelski Ezechiasz, któremu Bóg błogosławił, zniszczył tego samego węża, którego Bóg nakazał zrobić Mojżeszowi. Niektórzy Izraelici używali węża jako bóstwo i składali mu ofiary.

Pan Bóg potępiał tego typu zachowania.

Zwolennicy kultu obrazów mają problem

        Sprawdzając podane przez nich wersety stwierdzam, że mają oni jedną i tę samą płaszczyznę obronną. Z nich trzeba „wydusić” kult obrazów. Z tych wersetów nic oczywistego nie wynika. Dopiero „odpowiednia” interpretacja z szerokim wyjaśnieniem, potwierdza ich obronę.

Na przykład cytat z Psalmów 5:8

”upadnę przed świętym przybytkiem Twoim”.

albo werset często przytaczany przez zwolenników obrazów:

Księga Wyjścia 25:17-22

17I uczynisz przebłagalnię ze szczerego złota ..22…Tam będę się spotykał z tobą i sponad przebłagalni i z pośrodka cherubów, które są ponad Arkę świadectwa, będę z tobą rozmawiał o wszystkich nakazach, które dam za twoim pośrednictwem Izraelitom.”  W ten sposób Bóg powiedział do Mojżesza.

Czy tutaj jest gdzieś mowa o modleniu się do Boga przy użyciu obrazów ? Albo, że należy oddawać cześć Bogu w kościołach z obrazami ?

Zwolennicy kultu mają oczywisty problem. Aby udowodnić swoją rację muszą bardzo naciągać wersety biblijne.

Natomiast nie biorą oni pod uwagę podstawowego argumentu. Wszystkie najważniejsze zasady, które Pan Bóg chciał nam przekazać są napisane w Biblii prosto, zrozumiale i kilka razy. Bóg nie kieruje zasad tylko do profesorów, naukowców czy ludzi bardzo inteligentych. Przypomnij sobie, że apostołowie, byli to prości, niewykształceni ludzie. I to oni znali prawdę, a uczeni w piśmie czy faryzeusze nie. To tych prostych ludzi wybrał Bóg do głoszenia słowa Bożego.

Bóg wyraźnie mówi co od nas wymaga

        Wszystkie ważne rzeczy, które Pan Bóg chce przekazać, mogą zrozumieć nawet dzieci.                                        

Czy można zrozumieć dwojako ten przekaz ?

Wyjścia 20:4-5 

„ Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazuNie będziesz oddawał im pokłonu”.

Czy te słowa należy jeszcze w jakiś sposób interpretować ?

Czy należy tłumaczyć dziecku jak – co ma robić ?

Czy musisz do tych słów dopisać tłumaczenie ?

Czy należy dodać jakąkolwiek interpretacje typu „ja się modlę przed

obrazem, ale on tylko przypomina mi Boga” ?

Gdyby tak Bóg chciał napisałby to.

Dlaczego zawsze musisz używać „ale”, „bo”, kłócić się czy jest napisane „w niebie czy na niebie” ?

Nie wolno używać i koniec.

Dlaczego ?

Bo tak Bóg sobie życzy, a przedstawianie Boga w postaci stworzenia jest dla Niego obrazą. 

 

Robert Brzoza Robert Brzoza

28 Responses to “Czy historia z wężem jest argumentem na kult obrazów ?”

  • Bonitas on 16 listopada 2014

    Panie Robercie – jest Pan w błędzie Panie Robercie.
    Po pierwsze obraz świętych np. Matki Bożej nie jest obrazem bożka, tylko obrazem działalności Pana Boga.
    Po drugie sam podaje Pan przykład, że najpierw Pan Bóg daje Izraelitom przykazanie, by nie robili obrazów, rzeźb i nie czcili ich… ale „zaraz potem” nakazuje Mojżeszowi zrobić węża na palu (wywyższyć go) by Izraelici spoglądając na niego byli uzdrawiani… Zgodnie z zaproponowaną przez Pana logiką Pan Bóg swym nakazem złamałby swoje przykazanie….
    Dodatkowo sam Pan cytuje fragment 2 Księgi królewskiej, gdzie Izraelici złamali katolickie 1 przykazanie (a np Jehowych 2) i zaczęli czcić węża miedzianego jako bożka nadając mu imię… Zapomnieli, że to Pan Bóg działał przez ten wizerunek.

    Podsumowując, nauka kościoła katolickiego pokazuje, że np. obrazy są „łaskami Boga słynące”, nasz Pan Jezus Bóg umarł za nas na krzyżu i każdy kto kroczy jego drogą staje się tak jak On… czyli każdy święty idzie drogą Chrystusa i staje się podobny do Niego.
    Proszę sobie samemu we własnym sumieniu odpowiedzieć na pytanie: Czy to jest czczenie innych bożków?

  • Robert on 16 listopada 2014

    Wąż nie był rzeźbą, do której Bóg nakazał się modlić !!!!!
    Dlatego został zniszczony.

    Pan Bóg niczego nie złamał :)
    Ponieważ, On nie nakazał czcić węża.

    Dlatego wniosek Pana jest błędny.

    obrazy są „łaskami Boga słynące” – nie ma czegoś takiego w Biblii.

    „nasz Pan Jezus Bóg umarł za nas na krzyżu i każdy kto kroczy jego drogą staje się tak jak On… czyli każdy święty idzie drogą Chrystusa i staje się podobny do Niego.”

    Z tymi słowami się zgadzam oprócz nazywania człowieka „świętym”.
    Biblia nic nie pisze na ten temat, aby można było wywyższać człowieka do miana świętych. Jedyną taką osobą jest Chrystus.

  • Przemyslaw Mach on 17 listopada 2014

    Obojętnie czy ktoś się modli do maryii czy buddy to jest to bałwochwalstwo i nie ma tutaj żadnego ale katolicy zawsze zasłaniają się kanonem kościelnym lub jakimś innymi teoriami które są nie zgodne z tym co napisane jest w biblii

  • mariusz on 22 marca 2015

    „Jest duchowy przywódca z innym duchowym przywódcą, który ma jeszcze nadejść, a który siedzi na wielkim tronie. On nosi koronę z klejnotami, trzyma laskę w swojej ręce, ludzie nisko mu się kłaniają, czcza go i szanują. Prawa są zatwierdzane przez tego grzesznego, ustanowionego przez ludzi króla, który został stworzony przez Imperium Rzymskie. I w śmiałości, poprzez MOJĄ służebnicę, JA mówię: w 1999 zobaczycie jak ten, tak zwany bezbożny król zmienia MOJE Przykazania, stawiając innego boga przed ludźmi, tym razem kobietę, która ma być boginią.

    Mówi się, że ona jest częścią BÓSTWA – ale nie jest!

    Miejcie się na baczności, kiedy oni dołączają imię: „Maryja” do OJCA, SYNA i DUCHA ŚWIĘTEGO!

    Uważajcie na ludzkie doktryny. Jest tylko jedno BÓSTWO: Wielki BÓG „JA JESTEM JAHWEH”, który jest waszym STWÓRCĄ i NIEBIAŃSKIM OJCEM, i JAHUSZUA, MÓJ SYN, który jest waszym MESJASZEM, oraz RUACH HA KODESZ! Żaden inny!

    Nie ma innych pośredników w Niebie! Tylko gdy przychodzicie do MNIE w Imię JAHUSZUA, będę was słuchać. Dla tych, którzy nie chcą w to uwierzyć – co uczynicie, kiedy się przekonacie, że wasze ofiary, modlitwy, w których powoływaliście się na imiona innych świętych były próżne?

    To szatan oszukał was, gdyż wy przedłożyliście przede MNĄ innych bogów, którzy nie są wcale bogami! Co powiecie, kiedy staniecie przed JAHWEH i JAHUSZUA, i dowiecie się, że nie ma Czyśćca, a tylko Niebo i Piekło? I że nie możecie wymodlić nikogo z Piekieł, bez względu na to, ile świeczek zapalicie? Wy nie możecie uzyskać przebaczenia bez względu na to ile razy odmówicie „Zdrowaś Mario”!

    W godzinie śmierci, przestańcie wołać na imię matki MOJEGO SYNA –Marii! Ona nie może wam pomóc, a tylko Imię JAHUSZUA może! To nie jej krew była przelana na Kalwarii, ale Krew MEGO SYNA JAHUSZUA była przelana na Kalwarii. To jest jedyne zadośćuczynienie za grzech.”
    https://www.amightywind-proroctwa.com/polishwebsite/catholic_church.htm

  • stanisław on 29 sierpnia 2015

    czytajcie psalm 119 ,pozdrawiam

  • Oliwka.21 on 1 czerwca 2016

    W IV Księdze Mojżeszowej 21:4-10, czytamy o zrobieniu przez Mojżesza miedzianego węża, i osadzeniu go na drzewcu, aby każdy ukąszony przez węże, gdy spojrzy na niego pozostawał przy życiu.
    Lecz Mojżesz zrobił tego węża na wyraźne polecenie Boże.

    W IV Księdze Mojż. 21:8 [BW] czytamy:
    „I rzekł Pan do Mojżesza: Zrób sobie węża i osadź go na drzewcu. I stanie się, że każdy ukąszony, który spojrzy na niego będzie żył. I zrobił Mojżesz miedzianego węża, i osadził go na drzewcu. A jeśli wąż ukąsił człowieka, a ten spojrzał na miedzianego węża, pozostawał przy życiu”.

    Wąż miedziany był zrobiony na wyraźne polecenie Boże, natomiast czynienia
    obrazów i rzeźb i oddawania im pokłonu i czci, Bóg wyraźnie zabronił.

    I o tym, nie wolno nam zapominać.

  • Robert on 1 czerwca 2016

    @Oliwka.21

    Chyba nie do końca czytasz Biblie… i nie uważnie czytasz tekst:

    2 Księga Królewska 18:4
    „On to usunął wyżyny, potrzaskał stele, wyciął aszery i rozbił węża miedzianego, którego sporządził Mojżesz,
    ponieważ aż do tego czasu Izraelici składali mu ofiary kadzielne nazywając go Nechusztan”.

    Wąż stał się bożkiem dla odstępczych Izraelitów, dlatego Bóg pochwala zniszczeni go…

  • Oliwka.21 on 3 czerwca 2016

    Robert, czytaj uważnie Słowo Boże.

    Jeszcze raz powtarzam, że Mojżesz zrobił miedzianego węża na wyraźne polecenie Boże.

    Przeczytasz o tym w IV Księdze Mojż. 21:8 [BW]:
    „I rzekł Pan do Mojżesza: Zrób sobie węża i osadź go na drzewcu. I stanie się, że każdy ukąszony, który spojrzy na niego będzie żył. I zrobił Mojżesz miedzianego węża, i osadził go na drzewcu. A jeśli wąż ukąsił człowieka, a ten spojrzał na miedzianego węża, pozostawał przy życiu”.

    Natomiast później Izraelici składali mu ofiary kadzielne i nazywali go Nechusztan.

    Gdy władzę królewską w Judzie objął Ezechiasz czytamy o nim, że czynił on to, co jest dobre w oczach Pan, tak jak to czynił Dawid jego praojciec. Usunął on miejsca kultu na wyżynach, poniszczył stele, połamał aszery i pokruszył węża miedzianego. Zniszczył go gdyż izraelici spalali mu kadzidło, czyli zrobili sobie z niego bożka.

    Czytamy o tym w 2 Księdze Królewskiej 18:1-4 [Przekład Biblii Warszawsko-Praskiej]:
    „W trzecim roku panowania Ozeasza, syna Eli, króla izraelskiego, królem judzkim został Ezechiasz, syn Achaza. Gdy wstępował na tron miał lat dwadzieścia pięć, a rządził w Jerozolimie lat dwadzieścia dziewięć. Jego matka nazywała się Abijja i była córką Zachariasza. Czynił on to, co prawe w oczach Jahwe, i żył tak, jak kiedyś jego praojciec, Dawid. Doprowadził do usunięcia wszystkich miejsc kultu na wyżynach, poniszczył stele, połamał aszery i pokruszył na drobne kawałki węża miedzianego, którego zrobiono kiedyś na rozkaz Mojżesza – [zniszczył go, gdyż] synowie Izraela palili przed nim kadzidło, nazywając go Nechusztan”.

  • Robert on 6 czerwca 2016

    Dokładnie Oliwka.21.
    Wąż był na polecenia Boga, ale nie było pozwolenia na zrobienie z niego bożka.
    Dlatego jest to błędny przykład na popieranie bałwochwalstwa przez Boga.

  • su on 14 grudnia 2016

    nie ma uzasadnienie dla kultu obrazów i nawet jeśli ktoś pisze ze są one tylko „pośrednikiem” bo tylko za ich pomocą oddaje sie cześć to i tak komu? Skoro Boga nikt nigdy nie widział to komu się te część oddaje. A jeśli są tylko pośrednikiem to tez nie biblijne bo pośrednik jest jeden – Jezus. Zresztą to samym obrazom przypisuje się cudowne działanie bo przecież trzeba je widzieć aby „działały”. Wczoraj myślałam nad sensem litanii pompejanskiej i jej cudownym działaniu – to zwykła nauka zaklęć – tak ja to widzę. Wypowiedź magiczną formułę 54 razy a dostaniesz o co prosisz. Gdzie tu zdanie się na Bożą wolę ? Jezus modląc się przed śmiercią mówił nie moja lecz Twoja wola. Zaklęcia wypowiadane przed demonami. Tak to widzę

  • Piotr G. on 9 września 2017

    Bóg kazał sporządzić węża. Bóg działał przez ten przedmiot, a nie że przedmiot sam w sobie miał działanie. I to jest ta różnica. Dopóki Izraelici nie traktowali owego węża jak bożka(że sam w sobie ma jakąś moc, działanie) to nie było to grzechem. Grzech pojawił się wtedy gdy zaczęli kawałkowi tworzywa oddawać cześć. Tak samo z wizerunkami w KK – nikt nie przypisuje jakiegokolwiek działania obrazom, posągom (materiałom, z których są wykonane) lecz Bogu.

    Ponadto Bóg kazał Mojżeszowi wykuć złote wizerunki dwóch skrzydlatych cherubów na Arce Przymierza (Wj 25,18-20). Oprócz tego wiemy, że wiele lat później świątynia Salomona zawierała drewniane wizerunki skrzydlatych cherubów (1 Krl 6, 23-29), a w widzeniu Ezechiela były podobizny cherubów z twarzą ludzką i zwierzęcą (Ez 41,18-19). Czyżby Bóg sobie zaprzeczył ? Księga Powtórzonego Prawa wyjaśnia: „Nie będziesz dawał im pokłonu ani nie będziesz im służył” (Pwt 5,9). Czyli żaden wizerunek nie mógł być uważany za Boga i nie może być, i nie jest.
    Albo spójrzmy na kwestię czci wobec ludzi:
    Pan nie zakazał oddawania czci ludziom, pod warunkiem, rzecz jasna, że nie będą uważani przez nas za bogów. Sam Bóg powiedział: „Czcij twego ojca i twoją matkę” (Wj 20,12). Czyżby nie wiedział, że rodzice nie są Bogiem? Dlaczego Syn Boży był poddany Maryi i Józefowi (Łk 2,51)? Czy nie powinien był im powiedzieć: „Nie będę was słuchał, nie będę wam poddany, nie będę was o nic prosił, bo nie jesteście Bogiem”?

    ks. Jacek Stefański
    Idziemy nr 11 (392), 17 marca 2013 r.

  • Robert on 10 września 2017

    Piotr G.

    mądra wypowiedź księdza, tylko dlaczego tak KK nie czyni?

  • JaQb on 26 grudnia 2017

    Bardzo dobrze, bardzo popieram. Dzięki za artykół.

  • Darek on 23 lutego 2018

    Wydaje mi się że nie rozumie Pan nauki Kościoła Katolickiego bo Kościół dokładnie tak naucza jak ksiądz Jacek napisał a Pan ocenił to jako mądre. Kościół naucza mądrości a Pana wypowiedzi świadczą o nieznajomości jego nauczania. Gdy pan odrzuci swoje stereotypy na temat Kościoła i zacznie wgłębiać się w jego nauczanie dostrzeże pan głęboką mądrość (jak już pan dostrzegł wyżej) i zrozumie pan na czym polega kult obrazów w Kościele. Pisze Pan „przedstawianie Boga jako stworzenia jest dla niego obrazą” ale Bóg przyszedł na świat w formie stworzonego człowieka – Jezusa – i nie jest to dla Niego obrazą że stał się człowiekiem, któremu pupę musiała wycierać Maryja. Obraża się więc pan bardziej niż Pan Bóg. Co do tego, że nie wiemy jak wygląda Bóg – wiemy, Piotr, Jan, apostołowie widzieli Boga – Jezua – a ten obraz przekazali następcom w formie żywej opowieści a potem w obrazach, które miały przypomnieć tę formę. O Całunie Turyńskim też warto wspomnieć jest mnóstwo badań i literatury na ten temat. Jest więc Pan w dużym błędzie jeśli chodzi o zrozumienie nauki Kościoła Katolickiego. A fałszywa nauka wiadomo od kogo pochodzi…

  • Robert on 23 lutego 2018

    Darek

    1 – według ciebie stereotypy, to nauka Chrystusa napisana w Nowym Testamencie?
    To należy wyrzucić do kosza?
    Tam jest zakaz modlenia się do Boga poprzez obrazy.
    Również stereotypem jest Stary Testament, ponieważ za zrobienie cielca, jako wyobrażenie Boga, zostali zabici, czyli ponieśli sąd na ziemi?

    2 – Na ziemię nigdy nie przyszedł Bóg i nie objawił się ludziom.
    Chrystus nie był Bogiem będąc na ziemi, tylko Synem Boga, Synem Człowieczym.
    Nie ma ani jednego wersetu, w którym Chrystus będąc na ziemi, powiedział o sobie: Jestem Bogiem.

    3 – Chrystus wg kk miał długie włosy i był przystojny.
    Biblia pisze co innego, dlatego kk nie zna Biblii, albo ją fałszuje.
    Całun turyński to fałsz.
    Paweł pisze, że długie włosy to hańba dla mężczyzny.
    Czyżby według kk, Chrystus był hańbą?
    Na całunie Chrystus ma długie włosy.

    Polecam nie słuchać żadnej religii, tylko wziąć do ręki Pisma i samemu badać.
    Badanie Pism sam Bóg pochwala:
    Dzieje 17:11
    „Ci byli szlachetniejsi od Tesaloniczan, przyjęli naukę z całą gorliwością i codziennie badali Pisma, czy istotnie tak jest”.

    Zadaniem chrześcijan jest walczyć o prawdę raz przekazaną apostołom: Judy 1:3

    Wszystkie religie na czele z kk tę prawdę fałszują, zmieniają, dodają własne doktryny.
    Tego nie wolno robić.
    Proszę nie ulegać kłamstwom, tylko samemu badać Pisma.

  • PIOTR on 13 marca 2018

    Witam.
    Całun turyński to fałsz? A to na jakiej podstawie Pan tak uważa? Jeśli na podstawie datowania C14, to śmiem zauważyć, że mało Pan na ten temat wie. Radzę się podszkolić przed stwierdzeniem, że „to fałsz”. Chusta z Oviedo, a przede wszystkim chusta z Manopello raczej potwierdzają autentyk całunu. Proszę poczytać. Co do bałwochwalstwa, to przytoczony tu ksiądz wyjaśnił na czym polega kult obrazów, czyli cześć oddawania nie kawałkowi drewna czy kamienia, tylko temu kogo przedstawia. Zresztą, KK to Kościół Chrystusowi, powołany przez samego Jezusa, a nie Lutra (Lutera?) czy kogoś tam innego (człowieka). Na Biblii świat się nie kończy, jest jeszcze tradycja, której Pan nie uznaje, podobnie jak Żydzi Nowego Testamentu. Niemniej pozdrawiam, Piotr Parda

  • Robert on 13 marca 2018

    Piotr

    Jeżeli mam na szali tradycję czy Biblie, to wolę źródło biblijne.
    Paweł pisze, że hańbą dla mężczyzny jest nosić długie włosy.
    Stąd Chrystus nie mógł mieć długich włosów, dlatego całun turyński to wymyślona bajka, sprzeczna ze słowem Bożym.

  • PIOTR on 13 marca 2018

    Powiem Panu jak to widzę. Nowy Testament jest zbiorem kanonicznym zatwierdzonym przez Kościół, czyli instytucję, którą Pan odrzuca… Poza tym, kompletnie się z Panem nie zgadzam, że TRADYCJA jest gorsza. Nie, ona jest kontynautorem Nowego Testamentu. Przecież Nowy Testament został zamknięty wraz ze śmiercią Apostołów, ale rodzaj ludzki nadal istnieje. „Cokolwiek złączysz…” Te słowa nie są pustosłowiem. Widzi pan: Gdy odbył się tzw. I Sobór Jerozolimski (Dzieje Apostolskie) to Apostołowie rozstrzygali i zatwierdzali te problematyczne aspekty, których nie było za życia Jezusa. „Cokolwiek złączysz…” trwa do dzisiaj, bo bez przerwy wypływają nowe pro lemy i rzeczy nieznane wcześniej. I tym zajmuje się Kościół od 2000 lat. KOŚCIÓŁ CHRYSTUSOWY (Katolicki). Widzi pan: Ja podchodzę do wiary z pokorą i zaufaniem do kościoła powołanego przez samego Jezusa. A to, że w Kościele jest wiele grzechu, to tylko przez naszą grzeszną ludzką naturę, ponieważ Kościół jest dla grzeszników. Piotr Parda

  • PIOTR on 13 marca 2018

    Jeszcze o długich włosach: Owszem, św. Paweł pisał o hanbie noszenia długich włosów przez mężczyzn, ale czym są długie włosy? Wtedy kobiety nosiły włosy aż do pasa, aby „móc się nakryć”. Włosy prawie sięgające ramion u mężczyzn wcale nie musiały być uważane za długie (a takie posiada człowiek z całunu). Takimi włosami mężczyzna nakryć się mógł. Poza tym dlaczego nikt nie piętnował Samsona? Ale to już inna historia. Wniosek: argument z włosami jest nietrafiony, bo czymże są te długie włosy?

  • Robert on 14 marca 2018

    Piotr

    1 – zakończmy temat długich włosów, ponieważ te same argumenty powtarzamy.
    Samson i inne osoby, miały przysięgę na coś, dlatego nie wolno było im ścinać włosów.
    To były jednostkowe sprawy.

    2 – Ogólną zasadę do włosów podał Paweł.
    Wszystko co masz w Nowym Testamencie znosi zasady w Starym Testamencie.
    Dlaczego?
    Bo Pismo pisze, że Chrystus przyniósł światło, czyli wcześniej była ciemność.

    3 – Nie ważna jest długość włosów.
    Samo zapuszczanie włosów jest hańbą:

    1 Koryntian 11:14 – przekład interlinearny ks. prof. Popowskiego
    „I nie natura sama naucza nas, że mężczyzna (aner) jeżeli zapuszcza włosy, brakiem szacunku jemu jest, kobieta jeśli zapuszcza włosy, chwałą jej jest?”.

    4 – Nie ma sensu rozmawiać o filozofii Kk, bo nie jest ona zgodna z Pismami.
    Zadaniem każdego chrześcijanina jest: „walczyć o prawdę raz przekazaną świętym, czyli apostołom” – Judy 1:3
    Chrystus przekazał zasady wiary apostołom, a oni spisali w księgach.
    Jeżeli ktoś coś dodał do tej nauki, przekręcił, to jest antychrystem.

    Mieszanie tradycji z wiarą Chrystusa to satanizm:

    Mocno trzymją się tradycji przez odrzucenie przykazań Bożych:
    Marka 7:7-9
    „Lecz na próżno mnie czczą, gdyż jako nauk uczą nakazów ludzkich. Odstępujecie od przykazań Bożych, a mocno się trzymacie tradycji ludzkiej’. Ponadto odezwał się do nich: ‘Zręcznie odsunęliście przykazanie Boże, by zachować swą tradycję”.

    Zwrócą się ku baśniom:
    2 Tymoteusza 4:3-5
    „Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce, i odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom. Ale ty bądź czujny we wszystkim, cierp, wykonuj pracę ewangelisty, pełnij rzetelnie służbę swoją”.

    Filozofia oparta na ludzkiej tradycji to oszustwo:
    Kolosan 2:8
    „Baczcie, aby kto was nie zagarnął w niewolę przez tę filozofię będącą czczym oszustwem, opartą na ludzkiej tylko tradycji, na żywiołach świata, a nie na Chrystusie”.

  • Robert on 14 marca 2018

    Piotr

    Nowy Testament interlinearny Popowskiego – katolicki: polecam kupić do badań, wtedy sam będziesz mógł sprawdzić wersety,
    używa tutaj nie wyrazu „długie” tylko „zapuszcza”, czyli jeżeli mężczyzna zapuszcza włosy jest pohańbiony.
    Z tego wynika, że nawet chęć zapuszczania włosów jest hańbą.
    Wtedy mężczyzna upodabnia się do kobiety.
    Mężczyzna ma mieć swój wygląd, kobieta swój.

    Samson miał przysięgę – poczytaj te wersety.

    Tu nie ma sprzeczności.

    A co do tradycji, to nie są moje wersety, które ci podałem.
    Ja ich nie napisałem, więc nie miej do mnie pretensji.
    Ja je przeczytałem i nie kłócę się z nimi, tylko przyjmuje za fakt.
    Ty rób, jak uważasz.
    Możesz wybrać nauki, które uważają tradycje za prawdę.
    Możesz również wybrać Pisma, które odrzucają tradycję, ponieważ są zaprzeczeniem prawa chrystusowego.

    Pamiętaj o tych słowach: „walczymy o prawdę raz przekazaną apostołom” przez Chrystusa – Judy 3:1

    Tradycja to nauki ludzkie przekazane tysiące razy. Zmieniane, ulepszane…

  • Paweł, nie święty on 17 marca 2018

    Długie włosy były kiedyś oznaką ludzi wolnych.
    Tacy Słowianie czy Indianie przed zniewoleniem.
    Długie włosy są przecież naturalne.
    Bóg chyba stworzył nas takimi nie bez powodu.
    Ścinanie włosów, golenie twarzy u mężczyzn, czy nóg u kobiet, i uważanie tego za normę, jest wynikiem wielowiekowego, mozolnego czynienia z nas niewolników. Jeżeli wydaje Ci się, że jesteś wolny, spróbuj nie zapłacić rachunku za wodę, albo raty kredytu za własne mieszkanie. :) A przecież Bóg dał nam wszystko co potrzebne do życia, prawda?

  • Robert on 17 marca 2018

    Paweł,

    to co piszesz to tradycja ludzka, która bardzo często jest sprzeczna z Pismami.
    To, że świat promuje przemianę mężczyzn w kobiety, to nie znaczy, że pochodzi to od Boga.
    Zresztą skąd wiesz, jak wglądali pierwsi Słowianie, którzy używali języka starosłowiańskiego.
    Z filmów?
    W tym języku były napisane dwie wersje księgi Henocha, dlatego pierwsi Słowianie byli Bogobojni.

  • Paweł, nie święty on 17 marca 2018

    Robercie,

    To by znaczyło, że Bóg zaraz po człowieku stworzył nożyczki i depilator. :-) Aż tak się pomylił dając mężczyznom owłosienie na twarzy i długie włosy? To raczej golenie zarostu upodabnia mężczyzn do kobiet.
    Podobnie jak u kobiet obcinanie włosów i noszenie spodni upodabnia je do mężczyzn i wywołuje rywalizację zamiast współpracy.

    O pierwszych Słowianach trudno pisać, gdyż nasi przodkowie zostali skazani na zapomnienie (damnatio memoriae). Czyszczenie naszej pamięci trwa do dziś. Wystarczy porównać polską listę władców Polski:
    https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82adcy_Polski
    z tą samą listą po angielsku:
    https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Polish_monarchs
    Ciekawostka: Jeszcze w XIX wieku w Hamburgu wymagano od osoby chcącej zostać obywatelem miasta, aby dwóch mieszczan zaświadczyło, że kandydat nie jest Słowianinem.
    Tutaj znajdziecie imponujący niemiecki wykaz słowiańskich grodów (i skansenów) na terenie obecnych Niemiec:
    https://slawenburgen.npage.de/
    A u nas w szkołach uczy się mitologii greckiej czy rzymskiej, bo Słowianie to dzikusy aż do Chrztu Polski.
    O gigantycznej bitwie nad Tollense (3300 lat temu), w której brali udział, między innymi, przodkowie dzisiejszych Polaków, jeszcze nieprędko przeczytamy w podręcznikach.

    „Jeśli chodzi o uczesanie, to słowiańscy mężczyźni nosili na ogół długie włosy i brody, a na włosach przepaskę” [L. Matela „Tajemnice Słowian”]

    Chyba nie bez przyczyny człowiek, jako jedyny „gatunek” na planecie ma najdłuższe włosy na głowie.

    Indianie uważają, że z włosami związana jest intuicja:
    https://www.youtube.com/watch?v=hxl9PgKGTX4
    Krąży gdzieś po sieci historia o wykorzystaniu przez USA najlepszych indiańskich zwiadowców w wojnie wietnamskiej. Po ścięciu włosów tracili swoje nadzwyczajne umiejętności.

    W wielu kulturach długie męskie włosy kojarzone są z siłą i mocą, mądrością, kontaktem z przodkami i kosmosem (kosmyki).

    Wtedy nie dziwi, że trzeba „owce” strzyc, żeby łatwiej nimi sterować, wypełniając przypisywane Iluminatom:
    „Będziemy utrzymywać ich przy życiu krótko wraz ze słabościami ich umysłów, podczas kiedy będziemy udawać, że czynimy odwrotnie. ”

    To jest nawet zbieżne z Księgą Henocha Hen 89:53

  • Robert on 17 marca 2018

    Paweł,

    Powinieneś sobie zadać pytanie: czy wierzysz Pismom?
    Czy wierzysz w słowa Pawła?

    Tu masz problem…

    Paweł pisze, że hańbą dla mężczyzny jest zapuszczać włosy i koniec kropka.
    Nie ma dyskusji, chyba, że podważasz słowa sługi Boga…

    Tak samo, jak musimy się myć, dobrze odżywiać, nawadniać, tak samo golić i dbać o zewnętrzny wygląd.
    Nie dał nam Bóg tego na zawsze, musimy o to dbać.

  • Grażyna on 14 maja 2020

    Czy w Starym Przymierzu nie nosili Izraelici dlugich włosów?

  • Robert on 15 maja 2020

    Grażyna
    Ogólna zasada jest taka, jaką podał apostoł Paweł, że hańbą dla mężczyzny jest nosić długie włosy.
    Natomiast w historii, słudzy Bożych mieli długie włosy.
    Wiązało się to z danymi ślubami/przyrzeczeniami, wykonywanym zadaniem itd.
    Długie włosy miał Jan Zanurzyciel, a np. apostoł Paweł w wyniku ślubowania ściął całkiem włosy.

  • Ania on 23 lutego 2022

    Ja ogólnie z Panem Robertem mocno się zgadzam. W każdym Polskim domu leży Pismo Święte tylko mało kto go bierze do ręki nie wspomnę o czytaniu… nikt nie chce poznać prawdy tylko ślepo słucha KK… Pamiętajcie że jedynym pośrednikiem między człowiekiem a Bogiem jest właśnie Człowiek Jezus Chrystus żaden Ksiądz, Biskup ani nawet Papierz… Mało tego nawet nawet Maryja Królowa Nieba i Ziemi nie jest dodatkowym pośrednikiem… I może to się ludziom tradycyjnym nie podobać ale dla mnie Najważniejsze jest słowo Boga napisane w Piśmie a nie człowiek najmądrzejszego na świecie…

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *