Kto jest odpowiedzialny za zbrodnie w Betlejem?

betlekem700

Mędrcy udali się do Betlejem, aby wychwalać narodziny Syna Boga. Ich podróż sprowokowała Heroda do przeprowadzenia okrutnej zbrodni. Rozkazał zamordować wszystkich chłopców do dwóch lat w Betlejem i okolicy.

Czy Bóg tego nie przewidział?

Kim byli mędrcy, wysłannikami Boga czy szatana?

Narodziny Syna Boga

Maryja i Józef udali się z Galilei do Judei zwanej Betlejem w celu wypełnienia obowiązku państwowego. Cezar August nakazał przeprowadzić spis ludności w całym państwie.

Kiedy przybyli do Betlejem, Maryja zaczęła rodzić. Ze względu na tłumy ludzi, którzy również chcieli zostawić swoje dane personalne w urzędzie, wszystkie gospody były zajęte. Z tego powodu Józef udał się z Maryją do stajni, bo tylko tam było wolne miejsce. Wtedy urodził się Chrystus, Syn Boga.

Zaraz po tym wydarzeniu aniołowie ukazują się pasterzom:

Łukasza 2:

„W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Naraz stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. 10 Lecz anioł rzekł do nich: «Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: 11 dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan. 12 A to będzie znakiem dla was: Znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie». 13 I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: 14 «Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania»„.

Co się dalej dzieje?

Przybycie mędrców do Betlejem

Nadchodzą mędrcy, którzy rozgłaszają informację o narodzinach Chrystusa. Usłyszał to Herod i przywołał ich do siebie. Nakazał im znaleźć dzieciątko i natychmiast poinformować go o dokładnym miejscu narodzin. Kiedy odnaleźli Maryję z dzieckiem, mędrcy wrócili do swojej ojczyzny inną drogą. Nie poinformowali króla o miejscu przebywania noworodka. Herod zrozumiał spisek i wysłał wojska do Betlejem. Dokonano wielkiej masakry. Wymordowali wszystkie dzieci do drugiego roku życia.

Skąd tak wielka zbrodnia przy tak wspaniałym wydarzeniu?

Zamiast cieszyć się z narodzin Chrystusa, cała okolica opłakiwała śmierć swoich dzieci. Niektórzy na pewno przeklinali narodziny Syna Boga. W końcu to przez to wydarzenie Herod dokonał mordu.

Kto jest za nią odpowiedzialny, Bóg czy szatan?

Zdecydowanie szatan.

Mędrcy czy, jak niektórzy mówią astrologowie, byli wysłannikami Boga. Gwiazda, która ich prowadziła, była kierowana przez Boga.

Faktem jest, że król Herod informacje o narodzinach Chrystusa uzyskał od mędrców. Ale gdyby ich nie było, to również dowiedziałby się o tym.

Zauważ, że po narodzinach dzieciątka, aniołowie informują o tym wydarzeniu pasterzy.

Co robią pasterze?

Łukasza 2:20

„18 A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali”.

„20 A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane”.

Jeżeli nie od mędrców, to Herod o narodzinach Chrystusa dowiedziałby się od swoich szpiegów. Pasterze w zachwycie rozgłaszali tę informację, nie trzymali jej w tajemnicy.

Spisek szatana

Pan Bóg dokładnie wiedział co planuje szatan. Bez względu na to, gdzie urodziłby się Chrystusa, to szatan i tak dokonałby zbrodni. Znał przepowiednie proroka, czyli miejsce narodzin Mesjasza.

Mateusza 2:17

„…«W Betlejem judzkim, bo tak napisał Prorok: A ty, Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy, albowiem z ciebie wyjdzie władca, który będzie pasterzem ludu mego, Izraela».

Tę zbrodnię musiał planować od dłuższego czasu. Herod był jego narzędziem i sługą. Być może szatan chciał wymordować nie tylko dzieci, ale wszystkich mieszkańców Betlejem i okolicznych miast. Jego głównym celem było zabicie Syna Boga. Nie ważne jakim kosztem.

W jakim celu mędrcy przybyli do Betlejem?

Mateusza 2:11

11 Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę”.

Prawdopodobnie ich cel był tylko jeden. Dostarczyć pieniądze Józefowi na ucieczkę do Egiptu i z powrotem. Józef nie przypadkowo został wybrany do opieki nad Maryją i Chrystusem. Był nie tylko bogobojny, ale również sprytny. Bóg nie wybrałby nieudacznika do opieki nad swoim Synem.

Aby wypełnić Prawo Mojżeszowe w ciągu 40 dni musiał dokonać nie lada czynu. Pokonać zamysły szatana i na czas oddać cześć Bogu. Szatan robił wszystko, aby się to nie udało. Oprócz tego, że aniołowie pomagali Józefowi, to również sam musiał być zaradnym człowiekiem.

Za pozyskane pieniądze mógł kupić wóz. Całe złoto i kosztowności posłużyło Józefowi do ucieczki przed ludźmi szatana. Sama podróż w jedną stronę z Jerozolimy do Egiptu trwała około 10 dni.

Skąd wiemy, że Józef wydał wszystkie kosztowności?

Gdyby był bogaty, to w czterdziestym dniu nie złożyłby ofiary przewidzianej dla biednych ludzi.

Łukasza 2 – 22:24

„22 Gdy potem upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, przynieśli Je do Jerozolimy, aby Je przedstawić Panu. 23 Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu. 24 Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego”.

Niektóre religie uważają mędrców za świętych.

Czy słusznie?

Zdecydowanie nie. Prawdopodobnie zostali wydysponowani przez Boga do tego jednego celu. Nic nie wiemy, czy do końca swoich dni wytrwali w wierze. Skoro Biblia nic na ten temat nie mówi, to uznanie ich świętym jest kolejnym wymysłem świata, który nie ma nic wspólnego z wiarą w Boga.

i jeszcze jedno…

Religie mówią o trzech mędrcach – trzech królach.

A skąd o tym wiedzą?

Biblia nie podaje ilu ich było ani nie podaje ich imion.

.
Brz Robert Brzoza

P.S. ściągnij bezpłatne książki: „Kto rządzi światem Bóg czy szatan ? I i II tom”.

 

Darmowe Info na Twojego Maila !

  Wpisz w poniższy formularz swoje imię, e-mail i kliknij przycisk „Uzyskaj Dostęp”, a ja będę wysyłał Ci najświeższe info o kłamstwach historycznych, sprzedawczykach polskich, zakłamanej ekonomii i wiele więcej…

Twoje dane są bezpieczne

Przeczytaj koniecznie:

55 Responses to “Kto jest odpowiedzialny za zbrodnie w Betlejem?”

  • sceptyk on 21 grudnia 2014

    Co jeśli szatana nie ma takiego jakiego sobie wyobrażamy, aby nas straszyć i poprzez Biblię księgę zasad moralnych, straszyć nas przed robieniem złych rzeczy, niegodnych życia ludzkiego? We wszystkich najstarszych religiach, nie było nigdy szatana jako pojedynczej osoby, tylko było zło przedstawiane jako złe duchy, ludzie źli którzy umarli i byli tak źli, ich karma byłą tak zła, że nie zasługiwali na inkarnację, reinkarnacja na ponowne odrodzenie i narodzenie w nowym ciele. Dlatego sami się skazali poprzez nie rozwijanie się duchowo wieczne byty bez celu, z wściekłości dokuczają śmiertelnikom, gdyż nie mogą już wrócić do ciała i uciech materialno-cielesnych które tak sobie upodobali i mordowali dla nich gdy żyli w tym świecie. Ostatnio oglądałem ciekawy film, dający do myślenia, co jeśli zwierciadło duszy czyli oczy po ponownym narodzeniu są identyczne jak u innych swoich w cieleń, wieki temu – czy robił ktoś takie badania ,testy? https://www.filmweb.pl/film/Pocz%C4%85tek-2014-688373
    Polecam jeszcze poczytać badania Muldaszewa na temat gałek ocznych dzieci od 2 roku życia i dorosły człowiek ma identycznego rozmiaru oko.
    https://treborok.wordpress.com/about/ernest-muldaszew-i-tajemnice-himalajow/
    Tak więc piszę ten komentarz i ma on w pewnym sensie wpływ na wiele istnień ludzkich, ponieważ ktoś go przeczyta, z rodzi się myśl i wyewoluowana świadomość budowania innych własnych myśli bazując się na tym zagadnieniu.
    Wielu znanych naukowców wpadło na genialny pomysł po rozmowie ze zwykłym prostym człowiekiem, ponieważ, przypomniał pobudził w nim myśl twórczą kierującą do celu. A może wszystko jest ustalone, być może wszystko jest połączone jedną szarą nicą biologiczną wszechświata, a jedyny diabeł jaki istnieje to ten który jest w nas. U jednych złych ludzi się budzi, inni dobrzy potrafią nad nim zapanować. Bo skoro Bóg wie wszystko, musi zawierać w sobie pierwiastki, cząstki dobra i zła lub być obojętny na wtrącanie się w mrowisko które kiedyś zapoczątkował, usypując piasek na kształt Ziemi.
    https://learn.genetics.utah.edu/content/cells/scale/
    https://uploads.ungrounded.net/525000/525347_scale_of_universe_ng.swf

  • Robert on 21 grudnia 2014

    To co piszesz jest niczym innym jak podważaniem Biblii.
    Cenisz sobie wymysły filozofów nad chyba najlepszym źródłem informacji, jakim jest Biblia.

    Działanie szatana jest tam świetnie opisane.
    Chrystus wiele razy o tym mówił.
    Dlatego proponuję najpierw przeczytać Biblie, dowiedzieć się jak działają demony i szatan, następnie dopiero na podstawie tej wiedzy, oceniać wymysły filozofów.

    Jeszcze nie spotkałem takiego, który by nie odciągał ludzi od Chrystusa.

  • sceptyk on 21 grudnia 2014

    Widzisz Robert, ja bym nie mordował ludzi za jakiś tekst napisany na papierku tysiące lat temu, a fanatycy religijni tak robią. Na pewno Bóg nie chce przelewania krwi braci, w jego imieniu. To samo dotyczy Masonerii która chce stworzyć jedna super religię która będzie połączeniem tych wszystkich obecnych, również sekt, aby dogodzić wszystkim. Oni stwierdzili, że tylko tak zaprowadzą pokój bo człowiek musi w coś wierzyć, bynajmniej większość, niektórzy nie. Tyle, że chcą ponownie wykreować potworka super New Age na zbrodni i depopulacji milionów ludzi. Więc będzie to taka sama religia, kolejna utworzona na zbrodni niewinny, może i winnych prostych nieświadomych naiwnych ludzi. Trzeba też mieć swój rozum, a to że jak wielu ludzi odchodzi od danej religii, zostaje ateistami i od razu staje się złymi ludźmi lub zboczeńcami z różnymi dewiacjami to już inna historia. Wydaje się, że powinna być jedna słuszna religia lub jej wcale nie powinno być, ewentualnie taka która nie zmusza ludzi do niej i nie namawia upierdliwie na nawrócenie. Każdy odpowiada za siebie i jeżeli nikomu nie szkodzi, ma prawo odmówić, jest wolnym człowiekiem i ma wybór jak chce żyć – wiem że kwestia moralna do tego dochodzi i wszystko się komplikuje. Ale jak znam życie masonom nigdy się to nie udało i zawsze będzie zróżnicowanie religijne lub niewiara – ateizm. Chrześcijaństwo – katolicyzm się ucywilizował, więc dla mnie jest ok, choć kiedyś nie była religią miłości za sprawą złych zarządców duchowych.

  • Przemyslaw Mach on 21 grudnia 2014

    W protokołach mędrców syjonu jest napisane że globalna władza zrobi wszystko żeby ludzie odeszli od Boga i Jezusa Chrystusa wielu ludzi którzy są opłaceni próbują wmówić ludziom że protokoły są fałszywką tylko dziwne że wszystko co jest tam napisane zaczyna być wdrażane teraz na ziemi w szczególności różnego rodzaju zboczenia które przez mas media są bardzo mocno promowane homoseksualizm lesbijstwo i inne wyuzdane praktyki które mają nas zezwierzęcić i skupić się na tym co ludzkie i przestać i weżyć w jedynego prawdziwego Boga który stworzył cały wszechświat i nas

  • Krzysztof on 21 grudnia 2014

    Niedawno odkryłem że ci trzej uczeni byli przepowiedzeni przez proroka Izajasza. Niebawem napisze o tym coś więcej tak samo jak o Herodzie który był Żydem ale nie był Izraelitą. Przed przyjściem Pomazańca na ziemię władzę nad Izraelem przejęli Edomici odwieczni wrogowie sług Bożych. Oni w dużym stopniu ukształtowali dzisiejszy Izrael

  • waldek on 26 grudnia 2014

    Jeżeli jest ktoś wyznawcą Biblii to dla takiej osoby jak pan Robert wszystko co znajduje się w Biblii jest prawdą i tylko prawdą. Wybieram losowo jakąś historię podobno prawdziwą ponieważ jest w Bibli np to że Herod po narodzeniu Jezusa dajmy na to 10 r p.n.e – 10 r.ne. zamordował wszystkie dzieci do lat dwóch.
    Pytanie do wyznawców Biblii, czy to jest prawda?
    Powyższa historia o Herodzie jest nieprawdziwa, ze względu na to że jakim by nie był Herod despotą i tyranem na pewno nie posunąłby się do masowej rzezi niewiniątek bo ani Rzymianie ani ludnośc tamtych terenów nie darowaliby nikomu takiego wyczynu. Co więcej nigdzie w historii tamtego okresu nie ma absolutnie żadnego zapisu takiegio skandalicznego akt., ani u Józefa Flafiusza ( który bardzo skurupulatnie skomplikował listę wszystkich innych przestępst heroda, ani nigdzie indziej , nawet u Łukasza. Historia pisana tamtego okresu jest całkiem dobrze udukumentowana i taki okropny czyn nie mógfłby przejśc nie zauważony. Pomysł Mateusza posłużenia się rzezią prawdobodobnie wywodzi się z opowiesci o Faraonie.
    A tak wogóle jak można uwierzyć że Bóg dopusciłby żeby przyjście na świat Syna Bożego obwieszczone zostało takim okrucieństwem.
    Tekst o Herodzie jest nie prawdą. A więc jest to historia wymyślona przez Mateusza, który poslugiwalię cytatami wyrwanymi z kontekstu. Takich przykładów jest mnóstwo w samym Nowym Testamencie.

  • waldek on 26 grudnia 2014

    Bóg, szatan, karma.
    Przemyślania inspirowane w dużej mierze vlogami pana Piotra Listkiewicza.

    Mówi się, że Jezus był bez grzechu. Co to tak na prawdę oznacza?

    To oznacza, że wszystko co powstawało w jego umyśle nie tworzyło karmy.
    Czyli fakt, że Jezus spotykał na swojej drodze różnych ludzi nie przyczyniał się do tego, że musiałby się odradzać znowu aby cokolwiek spłacać. Aby tych ludzi ponownie spotkać i uregulować pewne zaszłości.
    Jego intencje były całkowicie szczere i autentyczne więc karma nie powstawała.
    Jeśli w człowieku jest chociażby odrobina fałszu – tworzy się właśnie karma.
    Jezus był jednak panem swojego życia i śmierci.
    Duszą, która ukończyła już swoją reinkarnacyjną wędrówkę i powróciła raz jeszcze aby zebrać inne dusze bliskie doskonałości.

    Przybył od Boga, ze Źródła czyli ostatecznego celu wędrówki każdego z nas.
    Pisałem, że karma powstaje wtedy kiedy nasz uczynek posiada chociażby minimalne znamiona fałszu.
    Dzieje się tak kiedy robimy coś aby zadowolić swoje własne ego, kiedy jesteśmy interesowni.
    My jedank potrafimy doskonale siebie oszukiwać.
    Kto ma w takim razie rozsądzić co jest prawdą? Kto ma rozsądzić co tak na prawdę nami kieruje skoro my prawdę o nas samych wypieramy tworząc racjonalizacje, wyparcia i masę innych mechanizmów?

    Tym bytem jest Szatan zwany Uniwersalnym Umysłem. Bóg też oczywiście wie jacy jesteśmy ale nie wtrąca się w nasze życie ziemskie. Ma od tego Szatana, który w sposób doskonały zarządza tym wszystkim co powstaje w naszym umysłach. To Szatan zsyła nam cierpienie. Jednak to co dzieje się przed naszymi oczami – wszystkie wojny, kataklizmy to tylko i wyłącznie nasza zasługa.

    Bo materiał Szatanowi dostarczamy MY a on jedynie dba o to aby wszelkie przyczyny jakie wytworzyliśmy przybrały doskonale sprawiedliwe skutki w tym i w kolejnych wcieleniach naszej duszy.
    Jest niczym największy iluzjonista ale to my płacimy mu za organizację tego spektaklu poprzez tworzenie pragnień meterialnych. Czyli poprzez kult życia w materii. I on chętnie te pragnienia materialne spełnia bo od nich zależy jego biznes. Im więcej osób zachwyconych jego iluzją, im więcej osób, które oglądają z rozdziawioną gębą ten teatr i farsę, tym lepiej. Bez naszej niewiedzy i iluzji on nie ma racji bytu.
    Zwyczajnie poszedłby z torbami.

    Bo kiedy człowiek, dusza powie, że nie ma więcej ochoty płacić za to żałosne przedstawienie Szatan straci kolejnego klienta. Dusza przestanie być w jego władaniu bo człowiek, który przestaje tworzyć pragnienia materialne zaczyna podążać na właściwej ścieżce. Spala swoją karmę i stara się nie tworzyć kolejnych pragnień, kolejnego „biletu kredytowego”, który wiaże się ze słonym rachunkiem.

    Oczywiście na początku wszystko wygląda niewinnie. Człowiekowi wydaje się, że pragnienia są w porządku. Wydaje mu się tak bo nie widzi skutków swojego postępowania. Tak bardzo jest pijany i omotany iluzją.

    Jak może widzieć skutki skoro one jeszcze nie zdążyły nastąpić? Jak może widzieć skutki skoro to co dzieje się w teraźniejszości jest zapłatą za przeszłość a skutki karmy terażniejszej objawia się w przyszłości, po prostu w kolejnym wcieleniu. Nawet jeśli w jednym wcieleniu zamanifestowały się skutki wydarzeń z tego życia to większość ludzi i tak uznaje je za przypadek. Przypadkowy splot okoliczności.

    Przypisują winę wszystkim, tylko nie sobie. Bo ludzie nie chcą widzieć jakiejkolwiek ciąglości.
    Ludzie nie rozumieją, że fakt iż każdego dnia odbijają się od muru i dalej mozolnie wstają aby go przeskoczyć świadczy o tym, że to nie tędy droga. Że to nie jest zgodne z ich Przeznaczeniem.

    „Czasami mamy dwie lub więcej opcji wybrnięcia z jakiejś sytuacji. Powinniśmy spróbować każdej. Jeśli od początku idzie jak z płatka, oznacza to, że to droga zgodna z przeznaczeniem; jeśli idzie jak po grudzie, to jest droga niewłaściwa, niezgodna z przeznaczeniem. Postępowanie drogą niezgodną z przeznaczeniem zawsze prowadzi do walki na jakimś etapie (na ogół od razu na samym początku), co powinno spowodować natychmiastowe wycofanie się z tej drogi.”

    Ludzie jednak niczym Syzyf dalej wpychają głaz pod górę a życie wymierza im co chwilę razy.
    Oni się jednak tym nie przejmują i brną dalej. Wydaje im się, że za mało się starają , dlatego wkładają jeszcze więcej wysiłku. Większy wysiłek w celu osiągnięcia czegoś co jest niezgodne z przeznaczeniem powoduje jeszcze większe cierpienie. Jednak ludzi to nie zraża bo jak małe dziecko chcą lizaka, chcą dostać tą konkretną rzecz nie licząc się z innymi ludźmi oraz własnym sumieniem.
    Mają rozterki ale wierzą, że kiedy osiągną wymarzony cel rozterki znikną.

    To tak jakby narozrabiać w parku rozrywki. Jakiś dziwny pan wyglądajacy na szefa lunaparku powiedział, że wszystko jest za darmo. Że można robić wszystko i nie wiąże się to z żadnymi konsekwencjami. Można pić, można jeść, można korzystać z uciech. Po prostu korzystać z życia.

    I to właśnie robi Szatan – wmówił ludziom, że życie jest jedno a to co nas spotyka to po prostu przypadek, nieszczęście, fatum. Naszym jedynym celem ma być takie życie aby wyszarpać jak najwięcej dla siebie.
    Bo ludzie w Przeznaczenie nie wierzą, jednocześnie twiedząc, że że wyznają jakiegoś Boga.
    Jednak jedno z drugim się wyklucza.

    Ludzie nie wiedzą, że takie a nie inne środowisko, w którym się rodzą jest uwarunkowane karmą.
    To, że spotykają takich a nie innych ludzi, którzy ich krzywdzą bądź są dla nich dobrzy. Oni jednak ich nie krzywdzą ani nie wynagradzają.Jedynie odpłacają im to na co zasłużyli.
    Rodzina, znajomy, przyjaciele, wrogowie, których znamy z tego życia – te wszystkie dusze spotkaliśmy już w innych inkarnacjach.
    Musieliśmy je spotkać w tym życiu aby mieć możliwość zakończenia pewnych spraw, konfliktów, aby rozwiązać wszelkie więzy. Jednak ludzie najczęściej nie potrafią w ogóle niczego kończyć. Zazwyczaj jest tak, że tworzą kolejne konflikty z tymi samymi duszami. To sprawia, że będą odradzać się tak długo aż wszystko zostanie spłacone a wszelkie zaszłości wybaczone.

    Jednak karma nie dotyczy także spotkań z ludźmi z którymi mamy jakiekolwiek porachunki. Są to także dusze z którymi mieliśmy dobre relacje ale z wiadomych przyczyn nie mogliśmy się z nich uwolnić.
    Nasze poczucie straty tych osób (poprzez porzucenia nas, śmierć) było tak wielkie, że musimy je spotkać ponownie. Tak jest kiedy w miłości jest więcej przywiązania niż bezinteresownego uczucia, kiedy druga osoba jest obiektem i przedmiotem uczucia. A więc traktujemy ją jako naszą własność, dlatego cierpimy w przypadku straty.
    Jednak tym co cierpi jest nasze ego, które utożsamia swoje szczęście z posiadaniem, pragnieniami, pożądaniami. Czyli z tym wszystkim co tworzy karmę i jeszcze większe cierpienie.

    Co sprawia iż musimy się nieustannie odradzać, co sprawia iż żyjemy w prawdziwym i faktycznym piekle w którym rzeczywistość materialna przysłania nam naszą prawdziwą tożsamośc i cel jakim jest powtót do Boga.

    Tak jak wydaje się nam, że to co robimy na komputerze, w internecie, nie zostawia żadnego śladu tak samo odbieramy nasze życie. Nasze uczynki i każdą myśl, która powstanie w naszym umyśle.

    Jednak nasz umysł jest podłączony do superkomputera głównego, którym jest Uniwersalny Umysł czyli Szatan. Tak jak każdy komputer do sieci internetowej. O ile w komputerze możemy wyciagnąć kabel aby nie łączyć się z internetem w przypadku naszego umysłu jest to niemożliwe.
    To jest niczym chip choć nie ma takiej formy.

    Słowa o grzeszeniu „myślą, mową, ucznkiem i zaniedbaniem” nie są bynajmniej puste.

    Wnętrze ludzkiego ciała jest splotem wiele wymiarów świata duchowego. W tych niższych manifestują się odbicia iluzji, których źródłem jest Uniwersalny Umysł. Są one fałszem, ułudą.

    Złudzeniem jest wszystko poniżej trzeciego oka czyli punktu pomiędzy brwiami. Źródłem wszystkiego co powyżej trzeciego oka jest Bóg.

    Dlatego istnieją dwa Źródła- źródło umysłu oraz duszy.

    Wszystko co poniżej zmierza w kierunku nieświadomości a wszystko co powyżej do nadświadomości.
    Do stanu kiedy możliwe jest odzielenie kłamstwa od iluzji.
    W tych niższych rejonach królują pragnienia, ziemskie uczucia przywiązania oraz pożądania.

    Tak się dzieje kiedy nasza uwaga i pragnienia kierują uwagę w rejony czakry serca, pępkowej oraz czakry seksualnej.
    W rejony gdzie żądzą nami instynkty i zniewalające uczucia.

    Dlatego jednym z elementów rozwoju duchowego jest medytacja, która ma na celu wyciągnąć uwagę w górę, w rejony gdzie do głosu może dojść dusza. Wtedy tworzy się jeden ośrodek uwagi związany ze świadomością, z naszą duszą.

    Wracając jeszcze do UU – w tym superkomputerze isnieje kartoteka na każdego z nas, niczym taki folder.
    Znajduje się tam cała prawda o nas, to wszystko co wytworzyliśmy w czasie wędrówki duszy.

    Dzięki temu może nastąpić to co buddyzm enigmatycznie nazywa „strumieniem świadomości”, ciągłością karmy. Bez istnienia takiego superkomputera niemożliwością byłoby aby dusza dostawała skutki swojej wlasnej karmy popełnionej w ciele i umyśle na skutek konretnej osobowości.
    Bez inteligentnego operatora to po prostu nie jest możliwe.
    Oczywiście UU, który jest takim superkomputerem nie wygląda jak te nasze materialne.

    Ciężko sobie nawet wyobrażać jak może wyglądać. Jest po prostu takim mentalnym, dualnym superkomputerem, który zarząda przyczynami i skutkami karmy. Jest super czystym umysłem, przystankiem duszy do zbawienia.

    Według nauk mistycznych dusza, która dotarła do czystego umysłu Szatana porzuca swój jednostkowy umysł i dalej wzrasta w górę do swojego prawdziwego Źródła – Boga. Pozbywa się wszelkich ziemskich iluzji.
    Musi jednak pozbyć się jeszcze największej – wyobrażenia, że czysty Umysł to koniec jej wedrówki.

    Szatan jest po prostu końcem świata iluzji. Jest jednak wciąż w domenie Umysłu czyli koła karmy.

  • Robert on 26 grudnia 2014

    Czy masz prawo podważać słowa Biblii?

    Rozumiem, gdybyś przedstawił tutaj, swoje badania, ale ty gdybasz filozoficznie.
    Klaudiusz nie jest idealnym wzorcem, jego prace są pomocą i uzupełnieniem.

    Pytasz, czy Bóg dopuściłby do takiej zbrodni.
    Popatrz w koło co się dzieje. Tu masz odpowiedź.

    Bóg dał wolną wolę człowiekowi. Ludzkość woli błyskotki od uczciwości, dlatego szatan tak łatwo zjednuje sobie sługi.

  • Krzysztof on 26 grudnia 2014

    Najlepszym dowodem na prawdziwość Biblii jest to, że ma tak wielką armię przeciwników, którzy nie są obojętni wręcz przeciwnie aktywnie angażują się w zwalczanie Biblii. Preparują bzdurne argumenty i poświęcają godziny całe na zwalczanie Pisma Świętego. Ja nie zwalczam książek, z którymi się nie zgadzam, dlaczego bo nie musze. Są mi zupełnie obojętne a głupota upada sama, wcale nie trzeba jej zwalczać. Tymczasem Biblii nie można obalić nawet przez fałszowanie dowodów i zmasowaną propagandę. Tak, więc im więcej widzę ataków na Biblię tym bardziej uśmiecham się i jestem pewien wielkiej wartości tej księgi.

  • waldek on 27 grudnia 2014

    Świat odrzucił reinkarnacje- i od razu wszystko przestało mieć sens.

    Aksjomaty
    1- jest tylko JEDEN Bóg NIE MA INNEGO nie ma drugiego
    Bóg nie posiada przeciwieństw ani antagonistów

    Chrześcijańska koncepcja satana jako przeciwnika Boga
    jest zupełnie nie logiczna i błędna.

    Wszechświat jest Monarchia absolutna i nie ma nic wspólnego z demokracją która dopuszcza istnienie opozycji .
    Bóg jest nie materialny jest DUCHEM ,Jest POTĘGA MOCĄ, jeśli pod termin DUCH podstawimy termin ENERGIA
    nie będziemy większych kłopotów z przyjęciem tego aksjomatu.

    Bóg jest JEDYNYM STWÓRCA WSZYSTKIEGO to jest całej Natury zarówno tego wszystkiego co widzimy na Ziemi
    jak i wszystkiego we wszechświecie .
    Bóg Stworzył i nadal stwarza wszystko z siebie.
    Z fizyki wiadomo ze cała materia została stworzona z Energii i powraca do stanu energetycznego

    Trudniejszym do pojęcia aksjomatem jest pojęcie Mistycyzmu ,
    ze ta Energia jest ŚWIADOMA a nawet Super Świadoma .
    Wszystko co jest w tym święcie podlega jakiemuś wspaniałemu porządkowi ,
    który istnieje od zawsze i nie mógł powstać przypadkowo.
    A nikt nie został stworzony przez rozum człowieka .
    Każda forma materialna jak doskonale została stworzona i jak doskonale działa.

    W porównaniu do tych BOSKICH DZIEŁ SZTUKI najbardziej zaawansowane dzieła ,ludzkiego rozumu człowieka
    sa prymitywne i niedoskonałe
    Dusza jest dzieckiem częścią Boga i tak samo jak On
    jest Duchem czyli ENERGIĄ .

    Jeśli Boga porównamy do OCEANU ENERGII,Dusze można porównać do KROPLI oddzielonej od tego Oceanu .
    Oznacza to ,ze Dusza posiada w miniaturze dokładnie te same boskie atrybuty a jedynym co ja rożni od Boga
    jest jej indywidualność stwarzająca separacje .

    To Dusza reinkarnuje przechodząc z ciała do ciała .
    Choć Dusza podobnie jak Bóg jest niestworzona i nie umierająca ,to jednak jej reinkarnacyjna wędrówka
    ma swój początek i koniec .początkiem jest moment indywidualizacji czyli oddzielenia się od OCEANU BOGA
    zaś końcem jej powrót i wtopienie się w Ocean co łączy się z utrata indywidualności .

    Elementem reinkarnacji jest transmigracja w mistycyzmie zwana Gorzka pigułka ,
    ponieważ ludzki umysł z trudem przyjmuje ze Dusza może się cofać do niższych form .
    Dusza przebywająca w kręgu transmigracji posiada Umysł ,który jest ściśle dopasowany
    do formy materialnej , która Dusza ma zasiedlać w czasie reinkarnacji .

    Dusza zawsze jest ta sama i Umysł ten sam ale o ile Dusza nie ulega zmianie i zawsze spełnia role zasilania ENERGETYCZNEGO ,
    które sprawia ze forma żyje o tyle Umysł ulega modyfikacjom za każdym razem ,gdy ma zasiedlać nową formę materialną.

    Każdy komputer musi mieć zasilanie i jest zawsze ono to samo
    ,ale jego oprogramowanie czyli software zależnie od wymagań użytkownika jest w każdym komputerze nieco inne .
    Cały proces reinkarnacji odbywa się na zasadach przyczyn i skutków czyli prawa KARMY.
    Nie istnieje wydarzenie we wszechświecie ważne czy błahe, które nie miało by swojej przyczyny.
    Nie ma wydarzeń bez przyczynowych czyli przypadków.

    Nie istnieje przyczyna ,która nie wydarzyła by się w postaci równoważnego jej skutku
    Uważny obserwator natury nie może nie zauważyć przyczyny i skutku .

    Mały kamień z górskiej ścieżki może spowodować lawinę
    wilgoć i ciepło powoduje wzrost roślin .
    krowa je trawę i daje mleko .

    W przypadku człowieka widzimy skutki oderwane od przyczyn.

    Nie potrafimy skojarzyć obecnego skutku z przyczyna , która jest nadal w zasięgu naszej pamięci.
    Dlatego przykre doświadczenia życiowe widzimy jako wołające o pomstę do nieba jako niesprawiedliwość.

    DLACZEGO ?
    bo nie znając zasad nie widzimy związku pomiędzy uczynkiem popełnionym w niedalekiej przeszłości a
    obecną chorobą i cierpieniem .

    Są tacy co to potrafią, ale i oni nie są w stanie wytłumaczyć pewnych wydarzeń
    bo w obecnym życiu naprawdę może tych przyczyn nie być.
    I wtedy zaczyna się galimatias wtedy zaczynają mówić o przypadkach
    i bezprzyczynowych skutkach .
    Tymczasem przyczyny są ale zaistniały we wcześniejszych reinkarnacjach .
    jedne przepracowują się teraz w postaci skutków inne nadal czekają na okazje ,
    która może nastąpić dopiero wtedy gdy zaistnieją odpowiednie warunki do ich przepracowania .

    cdn…

  • waldek on 27 grudnia 2014

    Panie Robercie dla pana https://bezokladki.pl/files/pdf-fragmenty/305436.pdf
    Polecam nie zawiedzie się Pan.pozdrawiam

  • Krzysztof on 27 grudnia 2014

    Świat odrzucił reinkarnację poniewaz jest delikatnie pisząc nielogiczna przy dokładniejszym zbadaniu. Na przykład żeby ktos mógł cierpieć za kary to musi istnieć ktoś kto mu tą karę zada czyli sprawi mu cierpienie a więc kolejny kandydat do odebrania kary. jest to system samonapędającego się zła. Reinkarnacja przegrała ze zmartwychwstaniem i obecnie wierzą w nią głównie ludzie żyjący w ignorancji i zacofaniu i tylko dlatego że jest im wmawiana od dziecka.

    gdyby nawet poważnie ją potraktować to musi byc jakis przeciek z zaświatów który nas poinformuje co się dzieje z dusza po smierci a to oznacza kontaktowanie się z jakąś siła ponad ludzka i otrzymanie objawienia tak zwanej prawdy. Każdy kto głosi reinkarnację musi ujawnić swoje żródło objawienia czyli istoty które przekazują mu tą informację a nastepnie poddac to źródło weryfikacji.

    Takie objawienie pojawia się w chrześcijaństwie w całkiem rozsadny sposób tak że nawet filozofia grecka padła pokłonem przed naukami Chrystusa odrzucając reinkarnację.

  • Robert on 27 grudnia 2014

    Dziękuję, przeczytam.

  • waldek on 7 stycznia 2015

    Jezus uczył reinkarnacji, ale kościół w 5 wieku zakazał jej nauczania,poza tym proszę powiedzieć uposledzonemu dziecku, że Bóg dał mu jedno życie, i że go kocha ale cóż musiał się urodzić upośledzonym, przychodzimy na ten świat ze względu na grzech i umieramy ze względu na grzechy, proszę przeczytać ewangelię Jezusa w poszukiwaniu Jego prawdziwych nauk a dowie się pan wiecej na ten temat, pozdrawiam
    ps. Jezus nie jadał mięsa,pierwsi chrzescijanie również,są dowody w postaci pism tamtego okresu, ale kosciół swoje dopisał do ewangeli. wierzy pan w to? zaprasam do lektóry i pozdrawiam serdecznie

  • Krzysztof on 8 stycznia 2015

    Piszesz mieprawdę. Chrystus zjadał mięso bo musiał np. w drugim dniu paschy.

    Dziecku choremu to dzisiejsi zwolennicy reinkarnacji wmawiają że ponosi kare za swoje poprzednie życie co pomijasz bo oczywiście jest to dla ciebie niekorzystne i stawiało by twoje poglady w gorszym świetle niz byś chciał je nam zaprezentować.

    Główna nauka Pomazańca Bożego to było zmartwychwstanie i takie dziekco wie ze przednim jest życie wieczne w zdrowe jako ono samo tylko że zdrowe a nie jak jest w reinkarnacji jako krowa czy małpa.

    nic nie jest wstanie przebić zmartwychwstania do wiecznego życia dlatego reinkarnacja przegraa bo jej oferta była nie tylko słaba ale i szkodliwa.

    Reinkarnacja jest religią NWO ponieważ pomaga trzymać ludzi w posłuszeństwie. Jest podstawą podziału ludzi na kasty a to prowadzi nie tylko do niewolnictwa ale wręcz do niewolnictwa dobrowolnego i za darmo w naiwnej nadziei że to doprowadzi tego służącego w następnym życiu do lepszego poziomu.

    Reinkarnacja jest tez powodem dużej umieralności w Indiach. panuje bowiem przekonanie ze im szybciel umra ludzie na niskim poziomie tym szybciej przejda do wyższego stanu i co ciekawe biedak im jest biedniejszy tym chętniej służy za darmo swojemu guru gdyż ten mu wmówił że dzięki niewolniczej i darmowej pracy awansuje w przyszłym zyciu.

    Trudno o bardziej zakłamaną i szkodliwą wiarę niż reinkarnacja.

  • Przemyslaw Mach on 8 stycznia 2015

    Nie tylko biedni ludzie wierzą w reinkarnacje bo rabinni czy inni satanisci tez w to wierzą szatan tych pseudo inteligentów musi jakos omamic swoją filozofią bo inaczej nie wykonywali by jego planów

  • WALDEK on 8 stycznia 2015

    Jezus był wegetarianinem i apostołowie również, nie sugeruj się Biblią bo kosciół ma monopol na nią od początku tj od 4 wieku. Swoje do niej dopisał.
    Piotr

    „Żywię się chlebem i oliwkami, do których tylko rzadko dodaję jakieś warzywo”.

    Homilie Klemensa, XII, 6

    Mateusz

    „Mateusz żywił się nasionami, owocami z drzew i warzywami bez mięsa”.

    Klemens z Aleksandrii,
    Paidagogos II, 1, 16

    Jan

    „Jan nigdy nie spożywał mięsa”.

    Historyk Kościoła Hegesipp,
    cytat wg. Euzebiusza,
    Historia Kościoła II 2,3

    Jakub

    „Jakub, brat Pana, żywił się nasionami i roślinami i nie dotykał ani mięsa, ani wina”.

    Augustyn,
    Contra Faustum XXII, 3

    Religioznawca Carl Anders Skriver udowadnia, że wg świadectw pisarzy drugiego wieku także apostołowie: Andrzej, Filip i Tomasz, jak też ewangeliści Marek i Łukasz oraz uczeń Mateusz, który po śmierci Judasza został włączony do kręgu dwunastu uczniów, byli wegetarianami.

    Proszę poszukać w innych pismach tamtego okresu na temat życia pierwszych chrzescijan a dopierio potem się wypowiadać na ten temat.
    Jezus nie zabijał i nie jadał tym samym mięsa

    „Zaprawdę, powiadam wam,
    że po to przyszedłem na świat,
    aby położyć kres
    wszelkim krwawym ofiarom
    i spożywaniu mięsa zwierząt i ptaków,
    które przez ludzi są zabijane”.

    Ewangelia Jezusa
    Rozdział 75, 9
    wyd. Rottweil 1986

    Hieronim

    „Dlatego też mówię tobie: Jeśli chcesz być doskonałym, to dobrze jest nie pić żadnego wina i nie jeść żadnego mięsa. Jeśli chcesz być doskonałym, to lepiej jest dawać jeść duszy niż ciału”.

    Hieronymus Jovanianum II,6

    „Jedzenie mięsa i picie wina, jak również przepełnianie żołądka jest źródłem pożądliwości”.

    Hieronymus Jovanianum II,7

    Pozdrawiam i polecam sięgnąc głębiej niż tylko Nowy Testament

  • Krzysztof on 9 stycznia 2015

    Jest dokładnie na odwrót. te pisma na które sie powołujesz powstały dużo później i są juz dopiskiem do tego co zosało nam objawione dużo wczesniej z zapowiedzią by niedac się zwieśc bo przyjdzie odstępstwo i właśnie takie głoszenie wegetarianizmu jest odstepstwem od prawdy.

  • Krzysztof on 9 stycznia 2015

    Przemku bogatym to się opłaca. To oni są w tym systemie uprzywilejowani. To im służą biedni. Powiedz rolnikowi który bierze rocznie 100000 dopłaty unijniej że takie dopłaty są złe i szkodliwe. On bedzie innego zdania i tak samo jest z bogatymi wierzącymi w reinkarnację to się im opłaca.

  • WALDEK on 9 stycznia 2015

    „Zaprawdę, powiadam wam,
    że po to przyszedłem na świat,
    aby położyć kres
    wszelkim krwawym ofiarom
    i spożywaniu mięsa zwierząt i ptaków,
    które przez ludzi są zabijane”.

    Ewangelia Jezusa
    Rozdział 75, 9
    wyd. Rottweil 1986

    „Zapytaj zwierząt, pouczą ciebie,
    i ptaki na niebie powiedzą to samo.
    Przemów do ziemi,
    a dowiesz się od niej tego,
    co opowiedzą ci morskie ryby.
    Któż z nich by nie wiedział,
    że ręka Pana uczyniła to wszystko?
    W Jego rękach
    jest dusza wszystkiego, co żyje,
    i duch ożywiający ludzkie ciało.”
    Hiob 12, 7-12

    „W ziemskim raju nie było wina,
    nie składano ofiar ze zwierząt,
    nie jedzono mięsa”.

    „Dopóki żyje się skromnie,
    to szczęście domu pomnaża się;
    zwierzęta są bezpieczne;
    nie przelewa się krwi,
    nie zabija się zwierząt.
    Nóż kuchenny staje się niepotrzebny;
    stół zastawiony jest tylko owocami,
    które daruje przyroda i to zadowala”.

    z listu Bazyla Wielkiego (329 – 379)

    cytat wg Carla Andersa Skrivera
    „Zapomniane początki stworzenia
    i chrześcijaństwa”

    POZDRAWIAM I POLECAM PRZECZYTAĆ EWANGELIE JEZUSA

  • WALDEK on 9 stycznia 2015

    Dobrze jest nie jeść mięsa i nie pić wina [Rz.14,21 br]

  • WALDEK on 9 stycznia 2015

    3 PYTANIA DO WSZYSTKICH TU NA FORUM

    1 DLACZEGO BÓG STWARZA DUSZĘ WIEDZĄC ŻE TA I TAK NIE OSIĄGNIE ZBAWIENIA I PO KILKUDZIESIĘCIU LATACH TU NA ZIEMI TRAFIA NA CAŁE WIEKI DO PIEKŁA, MISTYCYZM DAJE ODPOWIEDZ NA TO PYTANIE

    2 CO ZNACZY ZAKAZ NIE BĘDZIESZ ZABIJAŁ!

    3 BÓG STWORZYŁ SZATANA WIEDZĄC ŻE TEN SIE ZBUNTUJE ( WEDŁUG TEORII CHCRZESCIJAN TO PRZECIWNIK BOGA )
    PO CO GO STWORZYŁ?

  • Krzysztof on 9 stycznia 2015

    Kompletnie niczego nie rozumiesz co widac po twoich pytaniach a przemądrzasz się bezgranicznie. Bóg nie tworzył sztana (przeciwnika) tylko stworzył istoty z wolną wola i jedna z takich istot postanowiła sie sprzeciwić w ten sposób uczyniła sie przeciwnikiem czyli szatanem. czy matak rodzi złodzieja czy on staje sie nim? Jeśli winna jest matka to powinna razem ze swoim synem siedziec w więzieniu ten przykład pokazuje jak bez sensu jest wtoe rozumowanie.

    Dusze stworzone przez Boga miały życie wieczne ale je straciły i w tym celu przyszedł Zbawiciel i je uwolnił ze śmierci i dał ponownie życie wieczne.

    Bóg po potopie pozwolił zabijać zwiewrzęta ale zastrzegł że nie wolno zabijać, ludzi proste!

    NWO pragnie reinkarnacji by wprowadzic podział na elity i niewolników podałem konkrety których nie obaliłes tylko udajesz że ich nie ma.

  • Krzysztof on 9 stycznia 2015

    przepraszam powinienem sprawdzić błędy :)

  • Robert on 9 stycznia 2015

    @Waldek

    1 – Po śmierci człowieka jego ciało rozkłada się, natomiast duch człowieka nie idzie na żadne męki. Czeka na sąd Boży.
    Dopiero po sądzie Chrystus zdecyduje, co dalej stanie się z człowiekiem.

    Duch jest częścią człowieka. Jeżeli pozytywnie przejdzie sąd, to będzie żył na ziemi w nowym systemie.

    2 – Chrystus dał nam nowe prawa, które nas obowiązują. Jednym z nich jest nie zabijaj.
    nie możesz porównywać i mieszać praw mojżeszowych i chrystusowych.

    3 – Bóg nie stworzył szatana, ani demonów.
    To są byłe anioły, które zbuntowały się przeciwko Bogu.
    Ich los jest znany.

  • WALDEK on 10 stycznia 2015

    WEGETARIANIZM – WYPOWIEDŹ JEZUSA

    Fragment książki „Ewangelia św. Jana w świetle nauk mistycznych” M.Charana Singha, tłum. Piotr Listkiewicz.
    We fragmencie posłużono się cytatem z „Ewangelii Esseńskiej św. Jana” odnalezionej w Egipcie w XX w.

    33. Mistrzu, wielu chrześcijan uważa, że jedzenie mięsa i picie alkoholu zostało usankcjonowane w Ewangelii, ponieważ Jezus sam jadał ryby i karmił nimi tłumy oraz nalewał wino swoim uczniom w czasie Ostatniej Wieczerzy. Czy możesz nam to wyjaśnić?

    Mistrz: Siostro, nie wiem doprawdy czy powiedział to Jezus, czy jest to tylko nasze usprawiedliwienie picia wina i jedzenia ryb. Bardzo trudno powiedzieć czy Jezus pozwalał swoim uczniom jeść ryby i pić alkohol. Wydaje mi się, że w jakiś czas po jego śmierci ludzie zaczęli ulegać pokusom picia wina i jedzenia mięsa i mogło to mieć wpływ na treść Ewangelii. Zaś znajdując usprawiedliwienie w Ewangelii, mogli z czystym sumieniem zabijać dla podniebienia. Być może również ryby i wino mogły służyć jako symbole, których znaczenie zostało zagubione i niewłaściwie zinterpretowane podczas licznych przepisywań i tłumaczeń.

    W pierwszym rozdziale Biblii nakazana jest dieta wegetariańska:

    I rzekł Bóg: Oto dałem wam wszelkie ziele, wydawające z siebie nasienie, które jest na obliczu wszystkiej ziemi; i wszelkie drzewo, na którym jest owoc drzewa, wydawające z siebie nasienie, będzie wam ku pokarmowi.
    I wszelkiemu zwierzowi ziemskiemu, i wszystkiemu ptactwu niebieskiemu, i wszelkiej rzeczy poruszającej się na ziemi, w której jest dusza żywiąca; wszelka jarzyna ziela będzie ku pokarmowi; i stało się tak. (Gen. I:29,30).

    Są również inne ustępy w Biblii, gdzie pogardza się mięsem. Na przykład:

    Ale Daniel postanowił w sercu swoim, żeby się nie mazał pokarmem potraw królewskich, ani winem, które król pijał; (Dan. I:8).
    Doświadcz proszę sług twoich przez dziesięć dni, a niech nam dadzą jarzyn, którebyśmy jedli, i wody, którąbyśmy pili. (Dan. I:12).
    A po wyjściu dziesięciu dnia okazało się, że ich twarze były piękniejsze i byli tłustsi na ciele, niż wszyscy młodzieńcy, którzy jedli pokarm z potraw królewskich. (Dan. I:15).

    Jak wspomniano w liście 441 w książce “Boskie Światło”, najlepszą odpowiedzią na twoje pytanie czy Jezus był wegetarianinem, jest cytat z fragmentów Ewangelii Esseńskiej św. Jana, która – jak się mniema – jest bezpośrednim przekładem z języka aramaic i oddaje czyste, oryginalne słowa Jezusa. […] Zwróć uwagę, że cytat z Genezis I:29,30 jest również zawarty w tej Ewangelii.

    Ale oni mu odrzekli: “Dokąd mamy iść Mistrzu, bo z tobą są słowa żywota wiecznego? Powiedz nam, jakich grzechów wystrzegać się mamy, ażeby nigdy więcej nie oglądać choroby?”
    Jezus odpowiedział: “Niech się stanie zgodnie z waszą wiarą” – i usiadł wpośród nich, mówiąc: “Powiedziano im w dawnych czasach: ‘Szanuj Ojca twego niebieskiego i twą Matkę ziemską, spełniaj ich przykazania, ażeby dni twoje na ziemi długie były!’ A następne dane było przykazanie: ‘Nie będziesz zabijał!’ Bo życie dane jest wszystkiemu od Boga, a co dane zostało od Boga, niech żaden człowiek nie waży się zabrać. Bo mówię wam w prawdzie, od Matki pochodzi wszystko życie na ziemi; dlatego ten, który zabija, zabija swego brata. A od niego ziemska Matka odwróci się i oderwie od niego swoje ożywiające piersi. I przepędzą go jej aniołowie, a Szatan zamieszka w jego ciele. A ciało zarżniętych zwierząt w jego ciele stanie się jego własnym grobem. Bo mówię wam w prawdzie, ten który zabija, zabija siebie; a ten kto spożywa ciało zarżniętych zwierząt, spożywa ciało śmierci… I ich śmierć stanie się jego śmiercią. Bo zapłatą za grzech jest śmierć!”
    “Nie zabijaj, ani też nie spożywaj ciała twych niewinnych ofiar, ażebyś nie został niewolnikiem Szatana. Bo jest to droga cierpień i prowadzi do śmierci. Lecz spełniaj wolę Bożą, ażeby Jego aniołowie mogli ci służyć na drodze twojego życia. Dlatego bądź posłuszny słowom Boga: ‘Oto dałem wam wszelkie ziele, wydawające z siebie nasienie, które jest na obliczu wszystkiej ziemi; i wszelkie drzewo, na którym jest owoc drzewa, wydawające z siebie nasienie, będzie wam ku pokarmowi. I wszelkiemu zwierzowi ziemskiemu, i wszystkiemu ptactwu niebieskiemu, i wszelkiej rzeczy poruszającej się na ziemi, w której jest dusza żywiąca; wszelka jarzyna ziela będzie ku pokarmowi.’ Także mleko wszystkiego, co porusza się i żyje na ziemi, będzie dla ciebie pożywieniem; tak jak dane im zostało wszystko zioło zielone, tak ja daję wam ich mleko. Ale ciała i krwi, która je ożywia, nie będziesz jadł”.

    Nie wydaje mi się, żeby Jezus mógł nauczać, że możemy jeść ryby i pić wino. Jest powiedziane, że “co posiejesz, to zbierzesz”. Czyż może on popierać zabijanie? Powiedział: Mojżesz rzekł wam, “nie będziesz zabijał”. Co to jest zabijanie? Zabieranie życia stworzeniu. Mojżesz nie powiedział: Nie będziesz zabijał ludzi, lecz powiedział: Nie będziesz zabijał.

    Jezus mówi, że nie mówiąc już o zabijaniu, nie powinno się nawet ranić czyichś uczuć (Mat. V:21,22). Był tak pełen współczucia, był tak pokornego i łagodnego serca – jakże zatem można wierzyć, że zezwalał na jedzenie mięsa? Jak można nawet zakładać, że Jezus zabijał dla pożywienia, kiedy nie chciał nikogo nawet urazić, kiedy zalecał nadstawianie drugiego policzka? (Mat. V:38,39). W swoim podejściu do wszystkiego był tak łagodny, że po kimś takim doprawdy trudno się spodziewać zabijania dla pożywienia. “I temu, który się z tobą chce prawować, a suknię twoją wziąć, puść mu i płaszcz;” (Mat. V:40). “Darmoście wzięli, darmo dawajcie”. (Mat. X:8). Dając ludziom, nie bierzcie zapłaty – dawajcie za darmo. Czyż można powiedzieć, że ktoś tak kochający, łagodnego serca, pełen współczucia, mógłby doradzać ludziom zabijanie, żeby jeść? Jak można nawet myśleć, że Jezus mógł jeść mięso, kiedy kładł tak wielki nacisk na to właśnie przykazanie Mojżesza. Musi być jakiś błąd w naszym rozumowaniu.

  • WALDEK on 10 stycznia 2015

    dla Krzysztofa

    Mówi się, że Jezus był bez grzechu. Co to tak na prawdę oznacza?

    To oznacza, że wszystko co powstawało w jego umyśle nie tworzyło karmy.
    Czyli fakt, że Jezus spotykał na swojej drodze różnych ludzi nie przyczyniał się do tego, że musiałby się odradzać znowu aby cokolwiek spłacać. Aby tych ludzi ponownie spotkać i uregulować pewne zaszłości.
    Jego intencje były całkowicie szczere i autentyczne więc karma nie powstawała.
    Jeśli w człowieku jest chociażby odrobina fałszu – tworzy się właśnie karma.
    Jezus był jednak panem swojego życia i śmierci.
    Duszą, która ukończyła już swoją reinkarnacyjną wędrówkę i powróciła raz jeszcze aby zebrać inne dusze bliskie doskonałości.

    Przybył od Boga, ze Źródła czyli ostatecznego celu wędrówki każdego z nas.
    Pisałem, że karma powstaje wtedy kiedy nasz uczynek posiada chociażby minimalne znamiona fałszu.
    Dzieje się tak kiedy robimy coś aby zadowolić swoje własne ego, kiedy jesteśmy interesowni.
    My jedank potrafimy doskonale siebie oszukiwać.
    Kto ma w takim razie rozsądzić co jest prawdą? Kto ma rozsądzić co tak na prawdę nami kieruje skoro my prawdę o nas samych wypieramy tworząc racjonalizacje, wyparcia i masę innych mechanizmów?

    Tym bytem jest Szatan zwany Uniwersalnym Umysłem. Bóg też oczywiście wie jacy jesteśmy ale nie wtrąca się w nasze życie ziemskie. Ma od tego Szatana, który w sposób doskonały zarządza tym wszystkim co powstaje w naszym umysłach. To Szatan zsyła nam cierpienie. Jednak to co dzieje się przed naszymi oczami – wszystkie wojny, kataklizmy to tylko i wyłącznie nasza zasługa.

    Bo materiał Szatanowi dostarczamy MY a on jedynie dba o to aby wszelkie przyczyny jakie wytworzyliśmy przybrały doskonale sprawiedliwe skutki w tym i w kolejnych wcieleniach naszej duszy.
    Jest niczym największy iluzjonista ale to my płacimy mu za organizację tego spektaklu poprzez tworzenie pragnień meterialnych. Czyli poprzez kult życia w materii. I on chętnie te pragnienia materialne spełnia bo od nich zależy jego biznes. Im więcej osób zachwyconych jego iluzją, im więcej osób, które oglądają z rozdziawioną gębą ten teatr i farsę, tym lepiej. Bez naszej niewiedzy i iluzji on nie ma racji bytu.
    Zwyczajnie poszedłby z torbami.

    Bo kiedy człowiek, dusza powie, że nie ma więcej ochoty płacić za to żałosne przedstawienie Szatan straci kolejnego klienta. Dusza przestanie być w jego władaniu bo człowiek, który przestaje tworzyć pragnienia materialne zaczyna podążać na właściwej ścieżce. Spala swoją karmę i stara się nie tworzyć kolejnych pragnień, kolejnego „biletu kredytowego”, który wiaże się ze słonym rachunkiem.

    Oczywiście na początku wszystko wygląda niewinnie. Człowiekowi wydaje się, że pragnienia są w porządku. Wydaje mu się tak bo nie widzi skutków swojego postępowania. Tak bardzo jest pijany i omotany iluzją.

    Jak może widzieć skutki skoro one jeszcze nie zdążyły nastąpić? Jak może widzieć skutki skoro to co dzieje się w teraźniejszości jest zapłatą za przeszłość a skutki karmy terażniejszej objawia się w przyszłości, po prostu w kolejnym wcieleniu. Nawet jeśli w jednym wcieleniu zamanifestowały się skutki wydarzeń z tego życia to większość ludzi i tak uznaje je za przypadek. Przypadkowy splot okoliczności.

    Przypisują winę wszystkim, tylko nie sobie. Bo ludzie nie chcą widzieć jakiejkolwiek ciąglości.
    Ludzie nie rozumieją, że fakt iż każdego dnia odbijają się od muru i dalej mozolnie wstają aby go przeskoczyć świadczy o tym, że to nie tędy droga. Że to nie jest zgodne z ich Przeznaczeniem.

    „Czasami mamy dwie lub więcej opcji wybrnięcia z jakiejś sytuacji. Powinniśmy spróbować każdej. Jeśli od początku idzie jak z płatka, oznacza to, że to droga zgodna z przeznaczeniem; jeśli idzie jak po grudzie, to jest droga niewłaściwa, niezgodna z przeznaczeniem. Postępowanie drogą niezgodną z przeznaczeniem zawsze prowadzi do walki na jakimś etapie (na ogół od razu na samym początku), co powinno spowodować natychmiastowe wycofanie się z tej drogi.”

    Ludzie jednak niczym Syzyf dalej wpychają głaz pod górę a życie wymierza im co chwilę razy.
    Oni się jednak tym nie przejmują i brną dalej. Wydaje im się, że za mało się starają , dlatego wkładają jeszcze więcej wysiłku. Większy wysiłek w celu osiągnięcia czegoś co jest niezgodne z przeznaczeniem powoduje jeszcze większe cierpienie. Jednak ludzi to nie zraża bo jak małe dziecko chcą lizaka, chcą dostać tą konkretną rzecz nie licząc się z innymi ludźmi oraz własnym sumieniem.
    Mają rozterki ale wierzą, że kiedy osiągną wymarzony cel rozterki znikną.

    To tak jakby narozrabiać w parku rozrywki. Jakiś dziwny pan wyglądajacy na szefa lunaparku powiedział, że wszystko jest za darmo. Że można robić wszystko i nie wiąże się to z żadnymi konsekwencjami. Można pić, można jeść, można korzystać z uciech. Po prostu korzystać z życia.

    I to właśnie robi Szatan – wmówił ludziom, że życie jest jedno a to co nas spotyka to po prostu przypadek, nieszczęście, fatum. Naszym jedynym celem ma być takie życie aby wyszarpać jak najwięcej dla siebie.
    Bo ludzie w Przeznaczenie nie wierzą, jednocześnie twiedząc, że że wyznają jakiegoś Boga.
    Jednak jedno z drugim się wyklucza.

    Ludzie nie wiedzą, że takie a nie inne środowisko, w którym się rodzą jest uwarunkowane karmą.
    To, że spotykają takich a nie innych ludzi, którzy ich krzywdzą bądź są dla nich dobrzy. Oni jednak ich nie krzywdzą ani nie wynagradzają.Jedynie odpłacają im to na co zasłużyli.
    Rodzina, znajomy, przyjaciele, wrogowie, których znamy z tego życia – te wszystkie dusze spotkaliśmy już w innych inkarnacjach.
    Musieliśmy je spotkać w tym życiu aby mieć możliwość zakończenia pewnych spraw, konfliktów, aby rozwiązać wszelkie więzy. Jednak ludzie najczęściej nie potrafią w ogóle niczego kończyć. Zazwyczaj jest tak, że tworzą kolejne konflikty z tymi samymi duszami. To sprawia, że będą odradzać się tak długo aż wszystko zostanie spłacone a wszelkie zaszłości wybaczone.

    Jednak karma nie dotyczy także spotkań z ludźmi z którymi mamy jakiekolwiek porachunki. Są to także dusze z którymi mieliśmy dobre relacje ale z wiadomych przyczyn nie mogliśmy się z nich uwolnić.
    Nasze poczucie straty tych osób (poprzez porzucenia nas, śmierć) było tak wielkie, że musimy je spotkać ponownie. Tak jest kiedy w miłości jest więcej przywiązania niż bezinteresownego uczucia, kiedy druga osoba jest obiektem i przedmiotem uczucia. A więc traktujemy ją jako naszą własność, dlatego cierpimy w przypadku straty.
    Jednak tym co cierpi jest nasze ego, które utożsamia swoje szczęście z posiadaniem, pragnieniami, pożądaniami. Czyli z tym wszystkim co tworzy karmę i jeszcze większe cierpienie.

    Co sprawia iż musimy się nieustannie odradzać, co sprawia iż żyjemy w prawdziwym i faktycznym piekle w którym rzeczywistość materialna przysłania nam naszą prawdziwą tożsamośc i cel jakim jest powtót do Boga.

    Tak jak wydaje się nam, że to co robimy na komputerze, w internecie, nie zostawia żadnego śladu tak samo odbieramy nasze życie. Nasze uczynki i każdą myśl, która powstanie w naszym umyśle.

    Jednak nasz umysł jest podłączony do superkomputera głównego, którym jest Uniwersalny Umysł czyli Szatan. Tak jak każdy komputer do sieci internetowej. O ile w komputerze możemy wyciagnąć kabel aby nie łączyć się z internetem w przypadku naszego umysłu jest to niemożliwe.
    To jest niczym chip choć nie ma takiej formy.

    Słowa o grzeszeniu „myślą, mową, ucznkiem i zaniedbaniem” nie są bynajmniej puste.

    Wnętrze ludzkiego ciała jest splotem wiele wymiarów świata duchowego. W tych niższych manifestują się odbicia iluzji, których źródłem jest Uniwersalny Umysł. Są one fałszem, ułudą.

    Złudzeniem jest wszystko poniżej trzeciego oka czyli punktu pomiędzy brwiami. Źródłem wszystkiego co powyżej trzeciego oka jest Bóg.

    Dlatego istnieją dwa Źródła- źródło umysłu oraz duszy.

    Wszystko co poniżej zmierza w kierunku nieświadomości a wszystko co powyżej do nadświadomości.
    Do stanu kiedy możliwe jest odzielenie kłamstwa od iluzji.
    W tych niższych rejonach królują pragnienia, ziemskie uczucia przywiązania oraz pożądania.

    Tak się dzieje kiedy nasza uwaga i pragnienia kierują uwagę w rejony czakry serca, pępkowej oraz czakry seksualnej.
    W rejony gdzie żądzą nami instynkty i zniewalające uczucia.

    Dlatego jednym z elementów rozwoju duchowego jest medytacja, która ma na celu wyciągnąć uwagę w górę, w rejony gdzie do głosu może dojść dusza. Wtedy tworzy się jeden ośrodek uwagi związany ze świadomością, z naszą duszą.

    Wracając jeszcze do UU – w tym superkomputerze isnieje kartoteka na każdego z nas, niczym taki folder.
    Znajduje się tam cała prawda o nas, to wszystko co wytworzyliśmy w czasie wędrówki duszy.

    Dzięki temu może nastąpić to co buddyzm enigmatycznie nazywa „strumieniem świadomości”, ciągłością karmy. Bez istnienia takiego superkomputera niemożliwością byłoby aby dusza dostawała skutki swojej wlasnej karmy popełnionej w ciele i umyśle na skutek konretnej osobowości.
    Bez inteligentnego operatora to po prostu nie jest możliwe.
    Oczywiście UU, który jest takim superkomputerem nie wygląda jak te nasze materialne.

    Ciężko sobie nawet wyobrażać jak może wyglądać. Jest po prostu takim mentalnym, dualnym superkomputerem, który zarząda przyczynami i skutkami karmy. Jest super czystym umysłem, przystankiem duszy do zbawienia.

    Według nauk mistycznych dusza, która dotarła do czystego umysłu Szatana porzuca swój jednostkowy umysł i dalej wzrasta w górę do swojego prawdziwego Źródła – Boga. Pozbywa się wszelkich ziemskich iluzji.
    Musi jednak pozbyć się jeszcze największej – wyobrażenia, że czysty Umysł to koniec jej wedrówki.

    Szatan jest po prostu końcem świata iluzji. Jest jednak wciąż w domenie Umysłu czyli koła karmy.

  • WALDEK on 10 stycznia 2015

    Robercie lubię cie, ale twoja wiedza i wiara zamyka się w kilku cytatach napisanych 2 tyś lat temu,skoro szatan to były anioł to BÓG to przewidział prawda,inaczej nie byłby Bogiem.Karmą zawiaduje Szatan czyli Uniwersalny Umysł a nad nim stoi Bóg czyli Najwyższa świadomość. Jak się świat rozwali to powstanie nowy ale mowa była tylko o tym padole zwanym Ziemią – Wszechświat jest ogromny ale ludzie wciąż uwięzieni w katolickich dogmatach…A że Bóg i tzw. Satan dobrzy kumple a Satan wykonuje boski plan wiemy już z Księgi Hioba. W człowieku główna opozycja to właśnie umysł, który ciągnie do światA zewnętrznego i dusza. która ciągnie do Boga, do wewnątrz. Żyjemy tutaj od milionów lat a dusza tak bardzo zatraciła się w tym świecie, że jest pod niewolą umysłu, w niewoli pragnień materialnych. Dopiero kiedy oczyścimy swój umysł z wszelkiej iluzji będziemy mogli wpuścić tam Boga. Ale jak? KK wmówił nam, że jedyny Zbawiciel żył 2 tys. lat temu i płacąc na kler mamy życie wieczne. Prawda jest jednak taka, że Zbawiciel jest w KAŻDYM pokoleniu. Dlaczego nikt go nie znajduje? Bo tylko prawidziwie pragnąc samego Boga go znajdujemy. Reszta pragnie świata, chce dalej śnić ten sen swany dumnie życiem – jednak to tylko projekcja naszych marzeń – refleksja, odbicie wyższych światów duchowych. Tutaj klania się Platon – jego jaskinia i cienie. W sposób zawoalowany mówił o tym co odwieczny mistycyzm.
    Jest tyle pozycjii naukowych na temat natury szatana,
    pozdrawiam i szanuje twoje zdanie oczywiscie.

  • WALDEK on 10 stycznia 2015

    Rzekli uczniowie do Jezusa: „Powiedz nam, w jaki sposób nas
    tanie nasz koniec?” Odrzekł Jezus: „Odkryliście już początek, aby p
    oszukać końca; tam
    bowiem, gdzie jest początek, tam będzie i koniec. Błogosławiony, kto stan
    ie na początku – pozna koniec i nie zakosztuje śmierci”.

    Ten fragment nie ma swego odpowiednika w księgach kano
    nicznych. Nie wykluczone, że chodzi tu o jakąś pętlę c
    zasu. Początkiem jest Bóg. Końcem też jest Bóg:
    „I rzekł mi: «Stało się. Jam Alfa i Omega, Początek i Ko
    niec
    . Ja pragnącemu dam darmo pić ze źródła wody życia.” [A
    p 21, 6]
    „Jam Alfa i Omega, Pierwszy i Ostatni, Początek i Kon
    iec
    .” [Ap 22, 13]

    Czy te słowa należy rozumieć, że świat materialny był już
    wielokrotnie stwarzany i zgładzany, w wyniku czego Bóg wie
    co się stanie nim to się stanie, pomimo wol-
    nej woli danej człowiekowi? To pytanie niestety musi po
    zostać bez odpowiedzi. Słowa „i nie zakosztuje śmierci”
    sugerują, że ten kto trafi do Królestwa Bożego po
    zakończeniu świata materialnego, pozostanie tam na wie
    ki, a nowy świat ruszy na nowo z Adamem i Ewą, ale jego lo
    sy przypuszczalnie potoczą się inaczej niż po-
    przedniego świata, gdyż jakaś grupa dusz z poprzednie
    j edycji świata trafiła już do Królestwa Bożego. W ten sposób
    wszyscy będziemy zbawieni, choć nie jednocze-
    śnie.
    [Zbawiciel nasz — Bóg]
    „(…) pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni
    i doszli do poznania prawdy.” [1 Tm 2, 4]

    Robercie wszystkie dusze zostaną prędzej czy póżniej zbawione, bo dusza jest wieczna, ojcem naszej duszy jest Bóg, Jezus tego uczył ale kosciół swoje włożył w usta Jezusa i stąd tyle nieporozumień tu na forum, Bo każdy interpretuje pismo po swojemu
    Dobranoc

  • WALDEK on 10 stycznia 2015

    https://members.optusnet.com.au/~mpjaworsRO

    DLA ROBERTA I WSZYSTKICH SZUKAJĄCYCH BOGA

  • Krzysztof on 10 stycznia 2015

    Powołujesz sie na świadków (ewangelie), których nikt nie zna i nie wie skąd są. Każdy może sobie wymyślić ewangelie i twierdzić ze niedawno została odnaleziona, co jest oczywistym kłamstwem gdyż nigdzie nie można znaleźć obiektywnej informacji o tej księdze za wyjątkiem tego co piszą ludzie tacy jak ty.

    Świat nauki nie zna takich pism, jakie ty powołujesz na świadków a to znaczy że musisz najpierw udowodnić ich pochodzenie by w ogóle brać je po uwagę bo to jeszcze nie oznacza że sa prawdziwe Tak więc możesz nimi bałamucić naiwnych ale ludzie myślący nie ulęgną kłamstwu.

    Szatan posługuje się kłamstwem i jego słudzy także nic więc dziwnego że piszą swoje wersje ewangelii by zwieść naiwnych. Tak było od samego początku. Znane sa apokalipsy różnych apostołów nie tylko Jana znanych jest dużo fałszywych ewangelii wszystkie one były pisane po to by zwieść naiwnych ludzi którym nie chce się szukać i sprawdzać.

    Wykazałem, że to co głosisz jest korzystne dla NWO ma na celu tworzenie klasy panujących i niewolników dla niewolników sa właśnie Twoje bajki a klasa panująca będzie miała zupełnie inne prawa i przywileje.

  • Krzysztof on 10 stycznia 2015

    Ludzie którzy głosza wywrotowe myśli powinni być znani Powinniśmy wiedzieć kim są jak żyją i w co wierzą, a ich argumenty powinny być dobrze udokumentowane tymczasem głosiciele wywrotowych myśłi przeważnie udają tylko że wierzą w Chrystusa a faktycznie są czcicielami zupełnie egzotycznych bóstw

    Na Chrytusa powołojują się tylko by zwieść chrześcijan później małymi kroczkami skierują ich ku wręcz obrzydliwy wierzeniom.
    Żeby nie ulec kłamstwu należy żądoać dowodów a później te do wody zbadac obiektywnie

    Zachęcam do rozwagi

  • Przemyslaw Mach on 10 stycznia 2015

    czytałem księgę uratnii tak przypuszczałem że się na nią powołasz jest to czysta fikcja literacka w tej księdze są wymieszane nauki Jezusa z buddyzmem dlaczego ludzie nie wierzą w NT bo nie chcą porzucić swojego grzesznego życia i nie chcą żyć według woli Jezusa która prowadzi do życia dlatego też coraz więcej osób żeby się usprawiedliwić zaczyna wierzyć w reinkarnację jest to odpowiednik czyśca u katolików tylko w trochę innej formie a te wszystkie księgi które teraz odnajdują są sfałszowane szatan teraz na ziemi coraz częściej za pomocą fałszywych tekstów będzie powoływać się na Jezusa żeby go w ostateczności z zdyskredytować i wmówić ludziom że to zwykła mitologia jest oparta kłamstwach wymieszanych z prawdą dlatego trzeba się mieć na baczności i wszystko sprawdzać to co głoszą inni akurat tego co głosi Waldek sprawdzać nie trzeba bo każdy który trzyma się Jezusa i jego ewangelii nie uwierzy w te bajki spisane przez okultystów

  • Robert on 10 stycznia 2015

    Tworzysz jakieś pętle czasu :)
    Fajnie bo szukasz prawdy, ale jakbyś odrzucił ten science-fiction to nie mieszał by Ci w prawdziwym obrazie Boga i Chrystusa.

    Pomyśl tylko chwilę: piszesz, że wszystkie dusze zostaną zbawione.

    Uważasz, że Hitler, Stalin itd zostaną zbawieni?

  • Robert on 10 stycznia 2015

    1 – Bóg dał postacią duchowym i ludzkim wolną wolę.
    On nie wprowadził niewolnictwa.
    Każdy ma szanse opowiedzieć się po stronie prawdy czy fałszu.

    Mamy na to całe życie.

    W tym życiu udowadniamy, czy możemy dostać szansę na coś lepszego.

    2 – Bóg i szatan nie są kumplami. Jakbyś znał ostateczny los szatana i jego demonów, to zmieniłbyś zdanie.

    3 – Zostawmy doktryny KK w spokoju. Wiele z nich jest fałszywych. Opierajmy się tylko na Biblii.

    Wiesz Waldek, wiele Twoich wypowiedzi ma sens i zgadzam się z Tobą.
    Ale nie wiem dlaczego tak mocno wierzysz w typy – typu Platon.
    To typowi filozofowie z wieloma kłamliwymi teoriami.

    Dużo mówisz o Bogu. Fajnie. Spróbuj choć częściowo cytować Nowy Testament, czyli nauki Chrystusa. To jest dzisiaj kanon, który nas obowiązuje.

  • waldek on 12 stycznia 2015

    polecam obejrzec filmik na temat natury szatana i komentarze

    https://www.youtube.com/watch?v=1jGl0voc9cg

    nie sugerujcie się tylko tym co jest w Biblii, bo na temat szatana w biblii niestety jest nie wiele
    Pozdrawiam i polecam obejrzeć,

  • Robert on 12 stycznia 2015

    A czym mamy się kierować filozofią lub wymysłem filozofów?
    Skąd wiesz czy mówią prawdę?
    Jak to sprawdzisz?

    Oglądnąłem początek filmu i natknąłem się na nieprawidłowości:

    1 – Pan twierdzi, że Bóg nie interesuje się systemem szatana.

    Gdyby nie kontrolował to, co robi szatan, to na ziemie rządziłby całkowicie jego ród, czyli olbrzymy opisane w Biblii.

    2 – Bóg chce aby dusze pozostawały w dominacji szatana.

    Co za bzdura.
    Każdy ma wolną wolę wyboru prawdy lub kłamstwa. To człowiek wybiera pomiędzy Bogiem czy szatanem.
    Bóg nie chce by ktoś był pod kontrolą szatana.

  • Przemyslaw Mach on 12 stycznia 2015

    Waldku wiesz dlaczego biblia mało wspomina o szatanie bo chodzi oto że my nie mamy się skupiać na złu tylko na Bogu dlatego biblia nic o nim nie mówi tak samo jak nie ma dokładnych opisów grzechu w biblii bo my mamy się skupiać tylko na dobrych rzeczach danych nam od Boga a poznawanie zła nie ma sensu on to wykorzysta przeciwko tobie ze złem nie ma żartu ja się sam przekonałem na własnej skórze kim jest szatan i co potrafi robić z ludzmi a co do punku 2 który Robert wypisał to częściowo się zgadzam a częściowo nie bo prawdą jest że szatanowi zależy żebyśmy my byli podłączeni do jego systemu duchowego i zrobi wszystko żebyśmy w tym tkwili a co do Boga to jest to jasne że on dla wszystkich chcę jak najlepiej i jak go prosimy to pomoże nam się z jego systemu uwolnić

  • Przemyslaw Mach on 12 stycznia 2015

    co do punktu 2 to zgadzam się z Robertem w 100% nie przeczytałem do końca komentarza i myślałem że chodzi o szatana a nie o Boga

  • Przemyslaw Mach on 12 stycznia 2015

    Waldku a co do tego gościa z tego filmiku to jest to Piotr Listkiewicz kiedyś byłem jego naukami zainteresowany bo gada z pozoru mądrze ale jest to czysta filozofia on nie uznaje NT czyli nauk Jezusa więc dla ciebie powinien być on skreślony tacy ludzie są mędrcami dla samych siebie

  • waldek on 12 stycznia 2015

    Zapomnieliscie o tym że Jezus nie pilnował aby Jego nauki były spisane dla potomnosci, ewangeliści za wyjątkiem Jana nie znali Jezusa i nigdy Go nie widzieli, w Jego usta włożono słowa których jako Syn Boży nie mógł wypowiadać.
    Np. kto słyszał modlitwę Jezusa w ogrodzie skoro apostołowie spali? Mistrz tej rangi co Jezus nie modli się na głos a tu proszę ktoś dopisał coś czego Jezus nie powiedział.
    Albo dodatek do ewangeli Jana. Czytał ktoś?
    Kto miałby czas i to jeszcze po zmroku liczyć złowione ryby rzekomo przez apostołów. Jan nie napisał tego dodatku. ludzie czytajcie ze zrozumieniem NT.
    Pozdrawiam

  • Przemyslaw Mach on 12 stycznia 2015

    jeżeli większość ludzi ni uznaje i nienawidzi Jezusa to jest to dla mnie kolejny argument że on jak i jego ewangelia jest prawdziwa

  • Robert on 12 stycznia 2015

    Waldek, na wszystkie pytania miałbyś odpowiedź, gdybyś czytał Biblie.

    Jest jeszcze świat duchowy czyli: anioły i demony.
    Demony podkopują, a anioły dbają o porządek.

    Poczytaj Biblie, a będziesz wiedział, że to wszystko jest poukładane.

  • Przemyslaw Mach on 12 stycznia 2015

    a najlepsze w tym wszystkim jest to że oni na prawdę mieli czas liczyć te rybki 😀

  • waldek on 12 stycznia 2015

    6 Zdarzyło się pewnego dnia, gdy synowie Boży udawali się, by stanąć przed Panem, że i szatan też poszedł z nimi. 7 I rzekł Bóg do szatana: „Skąd przychodzisz?” Szatan odrzekł Panu: „Przemierzałem ziemię i wędrowałem po niej”. 8 Mówi Pan do szatana: „A zwróciłeś uwagę na sługę mego, Hioba? Bo nie ma na całej ziemi drugiego, kto by tak był prawy, sprawiedliwy, bogobojny i unikający grzechu jak on”. 9 Szatan na to do Pana: „Czyż za darmo Hiob czci Boga? 10 Czyż Ty nie ogrodziłeś zewsząd jego samego, jego domu i całej majętności? Pracy jego rąk pobłogosławiłeś, jego dobytek na ziemi się mnoży.
    11 Wyciągnij, proszę, rękę i dotknij jego majątku! Na pewno Ci w twarz będzie złorzeczył”. 12 Rzekł Pan do szatana: „Oto cały majątek jego w twej mocy. Tylko na niego samego nie wyciągaj ręki”. I odszedł szatan sprzed oblicza Pańskiego.

    Bóg stworzył wszystko, w tym Szatana, któremu oddał we władanie najniższe sfery wszechświata dając mu pełną autonomię.

  • Robert on 13 stycznia 2015

    Bardzo fajny fragment Biblii przytoczyłeś.
    Lubię go bo dużo informacji nam daje.

    Ale gdzie tam przeczytałeś, że Bóg stworzył szatana?
    Czy myślisz, że Bóg stworzył Stalina morderce?
    Nie, Bóg stworzył człowieka, który ma wybór. Stalin wybrał tę najgorszą drogę.

    Tak samo jest z szatanem.

    Gdzie przeczytałeś, że Bóg oddał we władanie najniższe sfery wszechświata?
    Bóg mu nic nie dał, to szatan poprzez kierowanie ludźmi jest władcą świata.

    Jeżeli w danej części świata zbudujemy miasteczko, w którym wszyscy będą służyć prawdziwemu Bogu, to ta część świata nie będzie kontrolowana przez szatana.

  • waldek on 13 stycznia 2015

    Jeżeli Bóg jest Nadrzędnym Panem, oznacza to że Jest On ostatecznie odpowiedzialny za wszystko co wydarza się w Jego Stworzeniu. Dlaczego Bóg októrym mówi się iż Jest samą miłoscią , pokojem i szczęściem mógł wykreować Stworzenie w którym jest tyle nienawiści, niezgody,cierpienia. Jezus mówił o szatanie jako o księciu tego świata. Jak to się dzieje że Szatan działa w granicach woli Bożej? Jest to odwieczny problem i paradoks. Jeżeli Bóg jest całkowicie przeciwny działaniom szatana to dlaczego zezwala na jego nieustanne istnienie? Egzystencja Szatana wskazuje że Bóg go potrzebuje do zamanifestowania swojego Stworzenia. Szatan działa w granicach woli Boskiej, egzystencja Szatana całkowicie jest zależna od Boga. Dlaczego Bóg go nie unicestwi lubdlaczego Bóg nie ma ochoty wziąsc go w karby lub jest pozornie niezdolny by tego dokonać. Szatan ma określone zadanie danemu przez Boga,Bóg w stworzeniu swoim nie ma żadnych przeciwników każdy ma określone zadanie, diabeł to nie garbaty anioł z rogami a Bóg to nie starzec z brodą zaglądający zza chmurki to jest żłożony temat, polecam Ewangelie Jezusa przeczytać chociażby z samej ciekawości, a biblia no cóż z niej niewiele się dowiemy. Bóg stworzył szatana ponieważ tylko Bóg zna początek i konieć wszystkiego. Bóg wie wszystko zanim o tym pomyślimy, dlatego modlitwa bez zbędnych słów i gadaniny to prawdziwa modlitwa w ciszy i wskupieniu bez proszenia o cokolwiek bo On zna nasze potrzeby.
    Pozdrawiam,

  • Przemyslaw Mach on 13 stycznia 2015

    Waldku napisałeś bardzo ważną rzecz odnośnie modlitwy zgadzam się z tym w 100 % w skupieniu i ciszy bez zbędnych słów bardzo wielu ludzi odmawia różnego rodzaju paciorki czy inne rymowanki bo myślą że przez gadatliwość Bóg ich wysłucha a co do szatana to na pewno na początku był dobry Bóg nie stworzył by kogokolwiek w określony sposób że tak jak wielu myśli że od początku był zły bo każdy kogo Bóg stworzył ma prawo poznania go i prawdy więc i on musiał mieć wolny wybór tak jak my bo inaczej był by istotą najbardziej poszkodowaną z nas wszystkich jeżeli Bóg by go stworzył do kuszenia nas a potem by go wydał na wieczną mękę i nie dał by mu sposobności poznania dobra Bóg jest doskonały więc jak coś tworzy to musi to być doskonałe trochę to zawile wytłumaczyłem ale ja to tak spostrzegam 😀

  • waldek on 13 stycznia 2015

    A wiecie że zawartośc ewangelii została zaczerpnięta z różnych żródeł i opracowanaw jeżyku greckim 35 – 70 lat pośmierci Jezusa. Przypuszcza się że Jezus posługiwał się swoim ojczystym językiem aramaik to jednak ani jedno żródło nie ujrzało kiedykolwiek światła dziennego. Komplikatorzy ewangelii wywodzili się z różnych krógów kulturowych i posiadali swoje indywidualne punkty widzenia. Precentacja nauk Jezusa już od samego początku była zabarwiona ludzkimi interpretacjami i opiniami……………..EJWJPW

  • Przemyslaw Mach on 13 stycznia 2015

    czyli idąc twoim tokiem rozumowania Waldku Bóg zesłał na ziemię swego syna po to żeby teraz nikt nie miał dostępu do prawdy i ewangelii którą głosił spokojnie nie martw się ewangelia jest prawdziwa są na to dowody archeologiczne a jest ich ponad 30 tysięcy widzę też że bardzo dużo siedzisz w internecie i wetujesz zapewne po różnych stronach wiesz mi odpuść sobie tylko mętlik i chaos tworzysz w swojej głowie tak jak ja kiedyś robiłem teraz skierowałem swoje oczy prosta na Jezusa i zaczyna mi ukazywać wszystko i teraz mam pewność w sobie że ewangelia jest prawdziwa 😀

  • waldek on 13 stycznia 2015

    Ja tylko zwróciłem uwagę że Jezus nauczał w języku aramaic i to dowiedli naukowcy badający Jego życie i nauki, np. nie wiecie o tym że Jezus należa ł do 30 roku życia do ugrupowania nazarejczyków i do którego należał też kuzyn Jan Chrzciciel, wiedzieliście o tym?

  • Robert on 13 stycznia 2015

    1 – Bóg nie wykreował, ani nie stworzył szatana. Dał wolną wolę, sądzić będzie później. Układ jak najbardziej uczciwy.

    2 – Szatan istnieje, ponieważ wolna wola wiąże się z pozwoleniem działania danego osobnika, aż do jego śmierci czy unicestwienia. Osoby duchowe prawdopodobnie nie umierają, dlatego Bóg zapowiedział koniec szatana.

    Zauważ, że szatan sam w sobie nie zabija. On posługuje się ludźmi. Każda osoba może zgodzić się służyć szatanowi i wtedy jest jego parobkiem.

    Również nie musi mu służyć, wtedy rękami takiej osoby szatan nic nie zrobi.

  • WALDEK on 14 stycznia 2015

    Podaje kilka cennych wskazówek odnośnie Boga

    Wszyscy mistycy mówią, że jest tylko jeden Bóg – Bóg poza wszystkimi ludzkimi nazwami, słowami i religiami. Choć jest On żródłem całego Stworzenia, to jednak Jego esencja jest poza całą rozmaitoscią i mnogoscią Stworzenia. Mówią oni, iż Bóg jest jednym Oceanem Istnienia, Oceanem Światła, Oceanem Mocy, Oceanem Miłości, a dusza jest kroplą tego oceanu. Podkreslają, że stosunek kropli miłości do Oceanu Miłości jest stosunkiem miłosci – dlatego podstawowym i prawdziwym związkiem duszy z Bogiem jest więż miłosci.

    Bóg jest zatem pierwotną esencją duszy. Jest żródłem, genezą życia i istnienia, zaś dusza jest siłą życiową wewnątrz każdej istoty. Dusza jest esencją życia – to ona jest naszą prawdziwą i najbardziej wewnetrzną naturą, naszą prawdziwą jaznią. Tak więc Boga należy szukać w duchowym centrum każdego żyjącego istnienia. Jezus powiedział:

    ..albowiem oto królestwo Boże wewnątrz was jest ( Łuk 17.21 )

    Celem prawdziwego mistycyzmu jest bezposrednie, osobiste doznanie Boga przez dusze. Zostało ono nazwane urzeczywistnienien Boga, czyli zjednoczeniem z Bogiem. Ścieżka mistyczna polega na praktykach, które prowadzą dusze do Boga, a mistyk jest kimś kto doznaje wewnętrznych przeżyć mistycznych. Nazwanie kogoś mistykiem nie odnosi się do jego stylu życia, przynależnosci klasowej lub religijnej, lecz do stanu jego ducha. Chociaż wielu mistyków wywodzących się z religii chrzescijańskiej prowadziło życie w odosobnieniu, to jednak taki styl życia nie jest konieczny, a nawet może przeszkadzać w osiąganiu najwyższych mistycznych doznań. Jezus nie prowadził przecież pustelniczego życia.

    Co rozumiemy przez wewnątrz i przez wewnętrzne doznanie ? Gdy zamkniemy oczy, automatycznie jesteśmy w sobie . Chociaż po zamknięciu oczu człowiek w normalnych warunkach nie widzi niczego poza ciemnoscią , to jednak ta ciemnośc jest punktem startowym duchowej podróży do Boga. Jest to tylko kwestia skupienia uwagi umysłu. Gdy umysł jest rozproszony mysleniem o sprawach zewnętzrnego świata, trudno powiedzieć że człowiek jest wewnątrz siebie, nawet kiedy jego oczy są zamknięte. Kiedy jednak uwaga skupi się i zainteresuje się tym co ukrywa się w tej ciemnosci, wtedy wewnętrzna podróż może się zacząć. Mistykami najwyższego stopnia są ci, którzy osiągneli i urzeczywistnili Boga wewnątrz siebie.

    Mistycy znają prawdziwą naturę Szatana dlatego mam pewnośctego co pisze bo pisze na podstawie ich mistycznych doznań, my to tylko możemy sobie gdybać i udawać uczonych bo rapem znamy pare fragmentów z Biblii.

    Duchowy Elementarz – Hector Esponda ( fragment książki )

    Bóg jest wszędzie, w każdej cząstce Stworzenia. Jest też obecny w każdym z nas, bo czyż my również nie jesteśmy częscią Stworzenia? A mimo to zazwyczaj usiłujemy szukać Go na zewnątrz siebie – nigdy jakoś nie przyjdzie nam do głowy, aby szukać Go w sobie. Jest to ważna część nauk mistyków, ukazująca nam gdzie leży błąd i gdzie Boga trzeba starać się odnależć. Zasada jest prosta: Stwórce należy odkryć i urzeczywistnić w sobie, w ludzkim ciele.
    Gdy raz urzeczywistnimy w sobie Boską moc, rozsypują się nasze dotychczasowe koncepcje i stwierdzamy, że jest On wszędzie – że nie ma w Stworzeniu miejsca, gdzie by Go nie było. Mistycy mówią, że dopóki nie doświadczymy Boga najpierw w sobie, nie uda nam się ujrzeć Go w Stworzeniu.
    Zamiast płynąć do Boga przez ocean miłosci, zaplątujemy się w rytuały i ceremonie. Wszystkie religie nauczają ludzkośc tych samych prawd. Zalecają własciwe zachowanie, wiarę w Stwórcę, miłośc do Niego i jednoczenie się z Nim.
    Zamiast uwypuklać te podstawowe zasady duchowe, współczesne religie każą wiernym czcić dawno zmarłych mistyków. Nie mówią w jaki sposób ci mistycy osiągneli duchowe wyżyny ani jak dzisiaj można ich spotkać aby od nich się uczyć. Zalecają wiarę w takie lub inne pismo religijne, lecz nie podają szczególów, jak dojśc do opisanych w nich doznań. Mówią iż naszym celem jest osiągnięcie zjednoczenia z Bogiem, ale nie potrafią zaopatrzeć nas w środki prowadzące do tego celu. Obiecują zbawienie po śmierci i należy tę obietnice przyjmować na wiarę.
    Osobiste doświadczenie Boga zastąpiły rytuały i obrządki. Zadowala nas chodzenie do synagog,swiątyń, meczetów i kosciołów w wyznaczone dni, w mniemaniu, że uczestnicząc w odbywających się tam ceremoniach i słuchając kapłana, rabina,mułły,. Odmawiających wersety ze świętych ksiąg dostąpimy zbawienia. Jest to jednak tylko złudzenie, któym mami się nas umysł.
    Naszym celem jest re-unifikacja z Bogiem, ależ czy można ją osiągnąć za pomocą rytuałów i ceremoni? Liturgie,obrzędy, ceremonie i miejsca kultu jedynie ograniczają i hamują nasze wysiłki w poszukiwaniu swego wnętrza, ponieważ zastępują je zewnętrznym praktykowaniem wiary…….albowiem oto Królestwo Boże wewnątrz was jest….. mówi Jezus. To są słowa Boga ale czy jednak rozumiemy je? Czy je w ogóle bierzemy pod uwagę? Wydaje się, że nie. Nasze świątynie, meczety, synagogi i koscioły są namacalnym dowodem prób sprowadzenia Boga do poziomu materialnego. Czyż można ograniczyć Nieograniczanego? Czyż można wszechobecnego Boga zamknąć w ceglanych lub kamiennych murach?
    Święci wskazują nam prawdę i mówią o prostej ścieżce do Boga, który jest w każdym człowieku. Mówią że ta scieżka jest naturalną drogą odkrywania siebie. Została stworzona przez Boga i istnieje tak długo, jak istnieje ludzkośc. Nie jest wytworem człowieka. Nie ma nic wspólnego z rytuałami i ceremoniami, ani też nie kończy się na przestrzeganiu zasad moralnych, poprawnym zachowaniu i dobroczynności. Mistycy mówią, że Boga mamy znaleśc w sobie, w świątyni ludzkiego ciała, to jednak pomiędzy duszą a Nim rozciąga się zasłona egotyzmu uniemożliwiając duszy widzenie Boga. Oboje mieszkają w tej samej świątyni, w tym samym czasie, a mimo to nie widzą się nawzajem. Żaden rytuał, obrządek lub ceremonia nie zmieni tego faktu. Jedynie prawdziwy rozwój duchowy, osiągany za pomocą wewnętrznej medytacji, może unieśc tę zasłonę.
    Poszukujemy Boga w całym materialnym universum, nie zdając sobię sprawy, że można Go znależc w każdym i w sobie. Wydaje nam się, że mistycy stosują obrazowe ekspresje mówiąc, że Stwórcy należy szukać w sobie. Nie chcemy przyjąć, że tak jest dosłownie.

    Jak się do Boga nie modlić !

    Ograniczamy nasze wielbienie Boga, gdy prosimy Go o rzeczy tak, jakbyśmy handlowali na bazarze. Na ogół korzyści, których oczekujemy od Niego, związane są z rzeczami i sprawami materialnymi jak zdrowie, zamożnośc, i stosunki międzyludzkie. Kiedy jednak otrzymujemy to, czego chcemy, jeszcze bardziej tylko grzęzniemy w Stworzeniu. Taki rodzaj praktykowania wiary jest podobny do załatwiania interesów, dla których dobra próbujemy przekupić Boga. Obiecujemy, że jeśli spełni nasze pragnienia, to my ze swej strony damy jakąś dotację lub dokonamy jakiegoś szlachetnego czynu. W istocie zatem, wszelkie takie zewnętrzne formy praktykowania wiary, są niczym innym jak tylko duchowym materializmem.
    Z punktu widzenia prawdziwej duchowości są one daremne.
    Nasze porozumiewanie się z Bogiem za pomocą zwykłych modłów jest nieskuteczne. Jeżeli ma On moc jak się spodziewamy spełniania naszych życzeń, to bez wątpienia musi mieć również zdolnośc wiedzieć, czego nam potrzeba. To niedostatek wiary skłania nas do błagania Go, jak gdyby nie wiedział, czego potrzebujemy. Czyż rutynowe odmawianie modlitw nie przeszkadza nam w swobodnym wyrażaniu miłości. Czyż potrzeba nam słów, aby rozmawiać z ukochanym? Czyż Bóg jest przygłuchy, zmuszając nas do powtarzania tych samych modłów ciągle od nowa? Może czcimy Go ze strachu, bojąc się tego co nam może zrobić? A może czcimy Go z wyrachowania, aby dostać to czego pożądamy? W każdym razie, bez względu na to czym motywowana – strachem czy wyrachowaniem taka modlitwa nie jest skuteczna. Powinniśmy czcić Boga tylko i wyłącznie z miłości do Niego…………..

    Nikt Boga nie znajdzie czytając tylko Biblie, podam wam kilka wskazówek dalej…..

    Nauki mistyczne czyli duchowe mówią o Bogu i sposobach jak Go znależć i osiągnąć. Jednakże samo słuchanie lub czytanie nauk nie ma możliwości nigdzie człowieka zaprowadzić. Książka jest jedynie informacją, która mówi naszej inteligiencji, że istnieją możliwości poznania Boga i dotarcia do Niego. Nauki mistyczne można i trzeba praktykować jak to się mówi w laboratorium swojej własnej jażni. Jednakże żeby praktykować trzeba mieć nauczyciela duchowego który praktycznie pokaże jak się to robi. Księgi koscioła nie dostarczają nam wiedzy o Bogu ani nie zawierają informacji o metodach wejscia w siebie na Jego spotkanie. Żaden kapłan z koscielnej hierarchi od zwykłego plebana począwszy na papieżu skończywszy nie jest nauczycielem duchowym, który mógłby pokazać jak to się robi bo musiałby najpierw sam to praktykować i przejsć całą drogę do Boga. Czy może prowadzić do zbawienia ktoś kto sam nie został za życia zbawiony? Ślepa wiara powoduje, że człowiek ma zamkniętą drogę do zbawienia tak długo dopóki nie wyzwoli się z drapieżnych objęć organizacjii religijnej. Ślepa wiara prowadzi wstecz, w mroki ciemnogrodu, przesądów i zabobonów. W polskim języku o kimś ślepym mówi się ociemniały, bo błądzi po omacku po ciemnosciach. Jezus powiedział, że gdy ślepiec prowadzi ślepego więcej niż prawdopodobne obaj wpadną w dół.

    Pozdrawiam Robercie i wszystkich

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *